-
-
sle buziaki
-
Madziu my sie troszczymy o ciebie bo cie strasznie lubimy
-
Witaj Magdalenko
jak tam po DK
co tam słychać u naszej Fasolci
pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka
ps
Elmo taki dziś blady, a co to będzie jutro
-
Madziu wpadam z pozdrowieniami
Wypoczywaj, dużo leż, spełniaj wszystkie zachcianki i nie miej żadnych wyrzutów...............
Pozdrowienia dla Fasolki i męża
-
Witaj Magduś
tzn. witajcie Magduś i Fasolko
Madziu super masz, ze Fasolka się rozwija, tylko ponawiam prośbe.. nie zamartwiaj się na siłe i na wyrost, wszystko u Ciebie jest ok, to się ciesz, raduj i dbaj o Fasolkę (np. własnie teraz pogłaszcz ja od Cioci Ani )
Madziu buziaczki miłego wieczorku Śpiochu
-
Bardzo mi przykro, że ostatnio miałam tak mało czasu na bywanie na forum . Nie znaczy to, że zapomniałam o Tobie. Widzę, że dużo mnie ominęło przez okres nieobecności. Jesteś szybka jak błyskawica. Bociek już skrzydełka trenuje Madziulek o dzidziusiu owszem i myślę, powstrzymuję mnie tylko jeden fakt. Ale jak mnie najdzie ochota to nic mnie nie powstrzyma, zresztą zawsze się znajdą się powody, dla których lepiej odłożyć na później taką decyzję.
W tamtym roku mówiłam sobie schudniesz, pojedziesz nad morze, przemaszerujesz się po piasku bez gigantycznej ryby i zajdziesz w ciąże. Nie wszystko się spełniło! Niestety po ostatnim niewypale D. się rozmyślił i przesunął termin o rok. Interesujące? Ja mam inne plany !!!
Wychodzi na to, że jestem jedną z ostatnich, która składa Ci G R A T U L A C JE ( oprócz twojej szefowej !!!
Jestem nadal w lekkim szoku, jakbym śniła, kilka razy czytałam twój wpis, bo jakoś nie chciało do mnie dotrzeć. Aż mi się łza zakręciła. Wzruszające wydarzenie Ściskam Cię z całych sił i mam nadzieję, że na następnej wizycie lekarskiej usłyszysz bijące serduszko swojej kruszynki. Do tego czasu poczytaj sobie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i zobacz, jaki cud się w tobie dzieję.
Najserdeczniejsze buziaki dla Ciebie i pozdrowienia dla przyszłego tatusia
PS. Nie zostawiaj nas tutaj samych. Znajdź zawsze odrobinkę czasu na napisanie kilku słów. Choć każda z nas zdaje sobie dobrze sprawę z faktu, że teraz zaprzatają twoją główkę inne tematy.
Kurde chyba się znowu poryczę.
-
Madziula jak Ci minął dzień?Sennie?Mam nadzieję, że teraz skoro wieczór nie cierpisz z powodu mdłości a jeśli tak to wytrwałości zyczę...
Słonko trzymaj sie ciepło i zagladnij czasem na forum...bo mimo że nie jesteś teraz dietkującą forumowiczką to i tak możesz przecież wpadać...a my cię tu będziemy wypatrywać
Buziole.
-
-
Nareszcie piatek! Coraz bardziej nie chce mi sie pracowac.
Siedze tu i mysle o niebieskich migdalach i na dodatek jest mi znowu jakos tak niewyraznie....
Wczoraj znowu mialam jakies czarne mysli, bo mnie brzusio bolal w nocy. Ale juz jest ok. Wypozyczylam sobie z biblioteki kupe super ksiazek o ciazy.
Jednak jest jedna rzecz, ktora mnie naprawde zalamuje....waze juz 2 kg wiecej niz 2 tygodnie temu. I nie ma to nic wspolnego z ciaza, bo 2 kg to mozna przytyc w pierwszych 3 miesiacach a nie w 2 tygodnie! Ot, moje slodkie buleczki, czekoladki itp! wlaczyla sie lampa alarmowa i dzwoni w mojej glowie. bo ciaza ciaza, ale na koncu nie chce wygladac jak smok....normalnie az strach sie bac. Wiec od dzisiaj postanowilam bardziej uwazac na to, co laduje do pyszczka, bo jeszcze z miesiac i nie bede miala w co sie ubrac. wizja grubasa mnie przeraza!
Grazynko: cos mi sie wydaje, ze przyjdzie czas, ze na nic sie nie nabiora moje panie tutaj..narazie jest w miare jeszcze...caluski
Agatko: przelozylam termin na 17 marca, bo wtedy moj maz ma dzien urlopu i moze isc ze mna, wiec bedzie mi razniej!
Maluszku: no, masz racje...niekoniecznie poranne te mdlosci...wiesz...zmieczenie daje mi sie we znaki tez...spie jak susel...wczoraj o 22 juz spalam, a zwykle o polnocy dopiero...
Postusiu, Motylisku..pozdrawiam i sle buziaki
Katsonku...ja tez was baaaardzo lubie!
Beaciu....DK nie byl jakis spektakularny..ale co tam...Elmo zas dzis juz sie rozplynal w eterze, bo otwieramy nasz klub! Fasolcia narazie ok, choc brzusio nieraz pobolewa, bo sie pewnie zaczyna rozpychac to ty mowilas, ze w obu ciazach sie dobrze czulas, prawda??
Asiu: tak wlasnie robie...ale te zachcianki przemieniaja mnie w smoka, wiec zaczynam sie bardziej pilnowac!!
Anus: wczoraj mialam zalamke, ale dzis jest juz wszystko ok! masz swieta racje, powinnam byc pogodna i radosna, a nie jakas taka smutna ciagle i przestraszona! Caluje cie i czekam kiedy dolaczysz do grona zafasolkowanych!
Karinko: okropnie sie ciesze, ze sie pojawilas. czesto myslalam, gdzie ty sie podzialas. Nie martw sie, nie jestes ostatnia do gratulacji, w sumie wie tylko moja mama, tesciowa, maz i dwie najblizsze kolezanki....no i wy tutaj...bo boje sie, ze cos sie moze jeszcze zlego stac, wiec narazie nie rozgaduje, po 12 tc powiem. Wielkie dzieki za linka, stronka jest swietna! Bardzo bym sie cieszyla, jakbys dolaczyla do grona zafasolkowanych rowniez!! Powiedz mi, jak z twoja praca, co teraz robisz? jak dietka? caluje i sciskam cie z calych sil!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki