Strona 333 z 532 PierwszyPierwszy ... 233 283 323 331 332 333 334 335 343 383 433 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,321 do 3,330 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #3321
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Madziulka to naprawdę fantastyczne, że jesteś w ciąży i że udało wam się tak szybko zafasolkować To też napewno powód do radości bo wiesz, że innym tak łatwo sie to nie udaje skoro dużo czytasz to czytaj tylko na temat tych radosnych spraw...jak pielęgnować ciążę, co jeść żeby było zdrowo, jak dbać o twoje maleństwo już teraz gdy jest jeszcze tylko małą fasolką...

    Madzinka ja nadal troszkę nie mogę w to uwierzyć, że będziesz mamusią

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #3322
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magduś mój Kaszak urodził się 1go listpoada Mogę Cię zapewnić, że Twoje dziecko poradzi sobie w życiu.
    Poza ogromną ospałością nie miałam innych objawów. Nie wymiotowałam, nie miałam mdłości.
    Z zuzanką też panikowałam i dostawałam fobii, że na pewno będzie źle, że urodzę nienormalne dziecko i co? Prawie normalne urodziłam

    Wczoraj byłam w Krakowie zawieźć psa do nowego domu. Zuza zostałaz moją koleżanką. Ania zabrała ją do swojej mamy, która mieszka z rodzicami. Zuzanka ładnie przywitała się z babcią Ani. Za chwilę wrócił dziadek z psem starowinką bez nogi. Zuzanka wyściskała psa, po czym podniosła wzrok na dziadka zamarła i obwieściła:
    - WSZYSTKO W TYM DOMU STARE!
    Bogu dziękować dziadek ma słaby słuch
    Ani mama podobno kwiczała i płakała z radości.

    Magduś masz teraz cudny czas w swoim życiu. Dzieje się w Tobie coś niesamowitego. Pieść to Swoje brzunio, przemawiaj do niego niech pęcherzyk już wie, że go kochasz.
    Rób dla siebie same miłe rzeczy. Idź do kina na super śmieszną komedię, potem kup sobie dwie pary butów i jedne maleńkie żebyś miała taki talizman i żeby pęcherzyk już wiedział co jest w życiu ważne

    Nie martw się bo dzidzia na pewno będzie zdrowa.Na Twoim miejscu martwiłabym się czym innym, bo widzę wiele wiele podobieńst do mojej drugiej ciąży:

    1. w drugim miesiącu starań
    2. test zrobiony w łazience firmowej
    3. brak mdłości
    4. senność
    5. niczym nie uzasadnione panikowanie.

    Jeśli dojdzie do tego niepohamowana ochota na alkohol i ciągła "wścieczka" to wtedy zacznij się martwić na poważnie, bo nosisz w swoim łonie łonie klona mojej Zuzanki, a co to oznacza to już dokładnie wiesz

    Buziole Madziu takie wielkie jak nie wiem.
    Kaszania

    ps. wszystko będzie dobrze - obiecuję!

  3. #3323
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Madziulek
    dołaczam sie całym sercem do tego co napisała Kaszania
    ja obie ciąże przespałam, nie miałam mdłości i tylko smaki jakieś dziwne
    Wszystko słonko będzie dobrze acha a mój Wojtek urodził się 21 listopada
    Całuski

    ***
    Grażyna

    18 marca pod McDonaldem spotykamy sie o godzinie 11tej!!!



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #3324
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Madziu to wielkie GRATULACJE!
    Słuchaj ja myślę, że powinnaś poczytać sobie fora dla matek, na tym forum, do którego kiedyś adres podawałam ( [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ) są w dziale Ciąża i poród poszczególne wątki, w których gromadzą się dziewczyny z terminem na konkretny, ten sam miesiąc i w takiej grupce kilku, czy kilkunastu jest im zawsze raźniej
    Ja myślę, że to normalne, że tak się martwisz...ale postaraj się nie przesadzać z tymi nerwami, bo to chyba najbardziej szkodliwe dla malucha Na pewno będzie ok! Nie martw się!

  5. #3325
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko! Serdecznie gratuluję! I wszystkimi posiadanymi łapkami podpisuję się pod tym co napisały poprzedniczki. Nie martw się, rób miłe rzeczy, myśl o fasolce z czułością i ciesz się życiem! No i tak szybko się wam udało czyli macie dobre geny!

  6. #3326
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja co prawda nie mam żadnego doświadczenia z ciążami ale i tak
    jestem pewna, że Twoja fasolka należy do tej szęśliwej 9tki

  7. #3327
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    GRATULUJE

    Madziu dam jeszcze jeden przyklad mojej szefowej .ona ma 4 dzieci.przy pierwszej trojce nic sie nie martwila a przy czwartym dziecku nie mogla spac nocami
    tylko myslala ze cos moze jest z jej dzidziusie.Nie zapomnijmy ze ona i jej maz sa lekarzami i znaja sie na tym wiec jak lekarka sie martwi to cos musi byc nie????
    Okazalo sie ze jej zmartwienia sa bezpodstawne.martwila sie tylko z powodu ze juz byla po 40 a w tym wieku juz troche trudniej z dzidzia teraz ma zdrowa ,duza dziewczynke ktora nawet chlopaka dokuczy ( swoim bracia trzem) a jaka madralka a ma tylko 9 miesiecy
    Pamietaj jak sie bedziesz za duzo martwila to lek twoj bedzie rosl i bedzie ci sie wydawalo ze jest cos nie tak i bedziesz myslala ze masz racje.Postaraj sie zrelaksowac i zacznij czerpac troche wiecej szczescia ze swej ciazy bo to podobno piekny okros dla kobiety a to ze sie zle czujesz to duzo kobiet sie zle czuje w ciazy a sa takie co przechodza przez nia jak gdyby nic.
    Pozdrawiam i jeszcze raz Gratuluje



  8. #3328
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Magdalenko
    no to teraz już mogę głośno się cieszyć, że zostanę ciocią bike
    huuuurrrrraaaaaa
    Słoneczko, wszystko będzie dobrze i już
    śpiewaj dzidziusiowi jak najczęściej ładne piosenki, dzieci bardzo lubią podobno słuchać tam w środku głosu swojej mamusi
    pozdrawiam gorąco
    ps
    widziałam Elmo, zupełnie zapomniał że to dziś czwartek i cieszy się razem z nami dobrą nowiną

  9. #3329
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Az mi sie lezka w oku zakrecila, jak poczytalam te wasze wpisy. Kochane jestescie. Naprawde. Strasznie sie z wami zzylam. Chcialabym wrocic do dietki, ale teraz nie moge. Jak tylko bede mogla...tzn po ciazy, to zaraz wroce na dietke, i pewnie bedzie co zrzucac...hihi.
    Moj strach i obawy staram sie w miare mozliwosci jakos opanowac.
    Czytam starasznie duzo i czasem tez jakies takie troche niepokojace rzeczy wyczytam...moze dlatego te moje obawy...
    W kazdym badz razie chcialam wam podziekowac, ze takie kochane jestescie.
    Wiecie co, troche sie boje, ze mnie wywala z dietki, zamkna wateczek...a jak nie chce stad isc! Moze bede miala taka diete ciazowa...czyli nie przezeranie sie

    Najmaluszku: wiem, wiem, ze szybko nam sie udalo...sama bylam tym zaskoczona..wiesz, wydaje mi sie, ze jak ujrze bijace serduszko mojego skarbenka, to wtedy w to uwierze, teraz wciaz jeszcze jakos nie moge!
    Kaszaniu: hehe...skorpioniki, co? dobrze, ze tez panikowalas...tzn zdaje sobie sprawde, ze to taka normalna nienormalnosc, a nie, ze mi sie tylko na mozg rzucilo...
    Historyjka o tym, ze wszystko stare, super! haha...ale udana ta twoja Zuzanka!
    Musze o siebie zadbac. Teraz to tak jestem przerazona, ze cos mogloby sie stac, ze z pracy zmykam prosto do domu, gdzie to leze plackiem pod kocykiem i nic nie robie, co by sie nie przeciazyc...hehe...lista podobienstw rzeczywiscie dosyc dluga....na alkohol narazie nie mam ochoty, ale wscieczka jest mi znana..)
    Grazynko: w sumie to chyba nawet lepiej nie miec tych mdlosci. nie wiem, po co ja na nie czekam...durna czy co...po co komu mdlosci...dziekuje Grazynko za wsparcie!
    Agatko: tak tak juz czytam te fora, te z maluchow to jedno z moich ulubionzch. w grupie naprawde latwiej. I widze, ze nie tylko ja sie tak drecze. buziaczki
    Zosiu: dziekuje! hihi...dobre geny powiadasz....daj Panie Boze....jest mi wszystko jedno, co sie ze mna bedzie dzialo...najwazniejsze zeby fasoleczka rosla zdrowo
    Ewuniu: oby, oby! choc i tak strasznie mi smutno, ze na kogos musi wypasc ta 10.....
    Kasi-Katsonku: skoro mowisz, ze nawet lekarze sie martwia....wiesz, masz racje, tez czytalam, ze najczesciej to takie umartwianie sie jest bezpodstawne...a mimo wszystko czlowiek nie potrfi zapanowac nad soba...moze w weekend sie rozluznie, bo przyjezdzaja do nas znajomi w odwiedziny...w pracy to tak siedze i rozmyslam, bo pracowac tez mi sie nie chce...
    Beaciu: jak mowisz, zeby spiewac, to bede spiewac...wszystko bede robila, zeby tylko bylo dobrze...a Elmo...tez mi gdzies dzis przemknal, ale juz nie mial odwagi pokazac sie na dluzej!!



  10. #3330
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Magdalenko, nie wyrzucą Cię napewno
    a przykładami mogą być Anamat i Alexisa
    Anamat właśnie niedawno urodziła Weronisię i całą ciążę była z nami, choćby tylko duchem, hihihi a ja sprzątałam jej wątek
    Alexisa na dniach spodziewa się dzidziusia i też jej nikt wątku nie zamknął
    bądź z nami, a jak już dzidziuś będzie na świecie, razem uprawiajcie sport
    buziaki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •