-
Pozdrawiam i czekam na wieści
***
Grażyna
-
Madziu moja szefowa byla 6 i pol miesiaca w ciazy i poleciala z mezem i 3 dzieci na narty do ameryki a dziewczynka urodzila sie zdrowa jak ryba tylko ubezpieczenie jakis drogie musiala zaplacic bo sie bali ze moze w powrotnej drodze rodzic przedwczesniej
-
Witaj Madziullku
Widzę, że tu kącik przyszłej matki już na dobre otwarty ,a Haro wyliczyła Ci już datę porodu.........To jest aparatka...............
Ja w każdym razie trzymam kciuki, żeby dziś okazało się, że wszystko jest w porządku i żebyś jutro przyszła szczęśliwa i spokojniejsza..............
Przesyłam buziaczki
Asia
-
Magdalenko, pozdrawiam już marcowo
jakoś tak mi się zrobiło wiosennie, choć za oknem jeszcze zima
buziaki wysyłam i trzymam kciukasy za Was
-
Magdalenko, na którą do tego lekarza poszłaś / pójdziesz? Mam nadzieję, że wrócisz w dobrym humorze!
-
DOBREJ NOCKI TEGO SIĘ BĘDĘ TRZYMAC NIE "ZRYJ" TYLE
PAMIETAJ TOBIE TEGO NIE WOLNO
TO TAK
-
trochę mnie nie było, a tu takie nowiny
Jesteście szybcy jak błyskawica!!!
Gratuluję!!!
Aż mnie też zaczęło kusić na...
Ale może jeszcze poczekam.....
Buziaki!!!!!
ula
-
Witajcie Myszeczki!
I bylam wczoraj u lekarza. Pani doktor potwierdzila, ze jestem w ciazy. Narazie nie potrafila niestety powiedziec nic wiecej, jak to ze napewno jestem w ciazy. Za dwa tygodnie mam pojawic sie znowu to mi powie, czy wszystko sie dobrze rozwija. I oczywiscie wcale sie nie uspokoilam. Wrecz przeciwnie, jak tylko sie za dobrze czuje...tzn normalnie to uwazam, ze nie mam objawow ciazy i cos jest nie tak! Szok normalnie. Ja chyba zwariuje. Wczoraj sie nawet poryczalam z tego powodu. Pani doktor mowila, ze na 10 ciaz, 1 obumiera....Jezu...co za czarny scenariusz..
Asiu-Haro..no to co u mnie bylo widac to tez wlasnie takowy pecherzyk ciazowy...za 2 tygodnie bede w 7 tygodniu ciekawe czy ujrze bicie serduszka...jak ty...strasznie, okropnie sie boje, ze cos moze sie stac...normalnie jakiejs fobii dostaje...Asiunia i dziekuje za wyliczenie terminu..mi wychodzi tak 3 listopada...hehe...a moj D sie boi, zeby nie okazalo sie, ze to we Wszystkich Swietych albo w Zaduszki
Myszki dziekuje wam za troske, za pamiec, za odwiedzinki...Narazie nie mam glowy do niczego, wiec wybaczcie mi, ze was nie odwiedzam...Naprawde jestem taka jakas nie do zycia. Ale ciagle o was pamietam.
Buziaki
-
Madzinka no teraz to już mogę chyba Ci oficjalnie POGARTULOWAĆ!!!Słonko jestem cała happy, że jesteś w ciąży...cieszę się ogromnie... Fantastycznie!!!
Madzia może się na mnie obrazisz ale muszę to powiedzieć...wydaje mi się, że troszkę przesadzasz z tym niepokojem i strachem...nie wiem skąd Ci się to bierze...przecież należy się cieszyć a nie myśleć o najgorszym bo jesteś zdrową, silną osóbką więc wszystko będzie w porządku...
Madzia nie panikuj...piszesz, że jesteś nie do życia...troszkę tego nie rozumiem bo właśnie teraz powinnaś pełna nadziei i wiary w przyszłość...
Moja siostra jest w 3 miesiącu...poród coś koło września...powoli przechodzą jej mdłości więc oddycham z ulgą bo była troszkę nie do zniesienia...zaczyna wracać do formy...
Madziulka mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz za to co napisałam ale wydaje mi się naprawdę, że marnujesz czas na zamartwianie...ciesz się...myśl o tym co będzie gdy dzidziuś już będzie z wami
Madzinka duż buźka.
-
Aniu, oczywiscie ze sie nie gniewam! Nawet bardzo przyda mi sie taka przepierka, bo juz sama jestem na siebie zla za to zamartwianie sie...Chyba za duzo niepotrzebnych rzeczy poczytalam. Postaram sie byc troszke rozsadniejsza.
Bo tak w glebi duszy, to okropnie sie ciesza na ta moja fasolenke...okropnie i ten strach o jej dobro pralizuje troche ta moja radosc, ale bedzie dobrze....poprawie sie..
Za 2 tyg. bede wiedziala wiecej. Dziekuje, Maluszku!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki