Oh..motylisku kochany! chyba razem pisalysmy!! od chorowitka?? ojej, juz lece zobaczyc, co sie z toba dzieje, skarbie!! Ania chora, ty chora..ojej co tu sie porobilo!
Oh..motylisku kochany! chyba razem pisalysmy!! od chorowitka?? ojej, juz lece zobaczyc, co sie z toba dzieje, skarbie!! Ania chora, ty chora..ojej co tu sie porobilo!
no, niebardzo do przodu...raczej do tylu....nie wiem, moze to ten stres tak na mnie wplywa. dzis to juz jadlam jak durna. rece opadaja. poniewaz to jest pamietnik, wiec musze sie przyznac, co tez niniejszym robie:
S: 2 grzanki i 1 kromeczka ciemego chlebka z pomidorem- 230kcal
2S: 100ml lodow bananowych i 200ml lodow jogurtowych -300kcal
O: barszcz czerwony (duzo), 1 nalesnik ze smazonym i pieczarkami w srodku- 470kcal
P: 200ml lodow jogurtowych- 200kcal
K: pol bulki slodkiej z ciasta francuskiego- 200kcal
piekna dietka, co? kurcze, az jestem z siebie dumna....narazie juz..ach tak...oczywisice 1400kcal, ale napewno dam rade wiecej zjesc..przeciez to dopiero 8 wieczorem...no normalnie straszna jestem. coz moge na swoja obrone powiedziec...wlasciwie nic, moze tylko ten stres, ale to pewnie tyko wymowka...jutro bedzie nowy dzien..
Madzia Ty się weź w garść, dość głaskania po główce i pocieszania, bo się coraz bardziej rozklejasz Wyrzuć te słodycze i jedz 1400-1500 Kcal, skoro Ci ostatnio więcej trzeba ale warzyw, owoców, ryb, samych zdrowych rzeczy. Jak batonik to tylko z suszonych owoców, zrozumiano?
Nowy dzien. Bardzo bym chciala, zeby byl udany. Wlasnie ide przygotowac sniadanko. Postanowilam sobie dzisiaj, ze definitywnie musze ograniczyc slodycze (lody), wiec dzis mam w planach tylko BigMilka 60kcal lubo Solero 100kcal ale nie pol litra lodow. Taka mala nagroda, ktora zmiesci sie w bilansie energetycznym. Mam rowiiniez w planach aerobic. Choc nie mam czasu, musze ta godzinke wygospodarowac i odrobic wczorajsze grzeszki.
Ksiezniczko: obiecuje, ze ten dzien bedzie mniej kaloryczny
Yagnah: masz racje, nalezy mi sie kopniak w tylek! Zrozumiano!
Witaj Madziulek !!!
Zycze, aby niedzielka byla udana !!! No ja wiem, jak to wciaga te lody, batoniki... Ale u mnie juz nie sprawia to wiekszego problemu, bo boje sie, ze po zjedzeniu batona wszystkie kg mi sie wroca
Ale na loda mozna sobie pozwolic, a Big Milk na pewno nie zaszkodzi
Ja jednak proponuje Tobie sorbety owocowe zdrowe i dietkowe
Buziaki :*:*
Paulinka! Jak to fajnie zabrzmialo! Jak reklama sorbety owocowe zdrowe i dietkowe! a czy ty je robisz jakos sama czy kupujesz, bo jestem ciekawa. Ty to w ogole, bardzo dzielna i konsekwentna jestes. Super.
Madzia to ja trzymam kciuki, żeby dziś był wzorowy, dietkowy dzień
no, dzis jest zdecydowanie lepiej i mam nadzieje, ze bede sie do konca ladnie trzymac. A bylo juz:
S: jajecznica na chudej szynce (gdzies tak z 1,5 jajka, bo zrobilam z 4 ale dalam duzo wieksza czesc mojemu zarloczkowi) + jeden gryz cienkiej parowki- 250kcal
2S: szklanka mleka sojowego- ok. 100kcal
O: chinszczyzna wlasnej roboty (dalam malusienko oleju, ale za to puszke mleka kokosowego, ktore ma 200kcal na 100ml) do tego troszke ryzu, zjadlam pozadna porcje, wiec policze sobie 500kcal (ale pyszne mi sie udalo i duzo warzywek bylo, brokuly, kalafior, papryka, bambus mniam mniam)
Wiec narazie mam 850kcal. Jest ok. Zeby nie wiem co, nie przekrocze 1200kcal dzisiaj. Na kolacje zjem tylko cos lekkiego i zadnych slodyczy. Acha, i poszlam na aerobic na godzine, zeby wczorajsze grzeszki odrobic, wyskakalam sie bardzo
A na zdjeciu..hm..tez nie wiedzialam na poczatku, ale to rabarbar!
Zakładki