Kasiu, no niby tak..i podobno wolno znaczy trwale..oby oby
Dorcia, widzisz, chcesz, to potrafisz...
Chyba musze znowu pisac, co jem, bo inacziej sie nie pilnuje, dzis bylo juz
/bula z pasta jogurtowo-paprykowa/ 200kca
/jablko/ 50kcal
/salata lodowa z feta (juz byl ostatni kawalek) i 3 tektury- 350kcal
narazie 600kcal...no moze byc...drugie tyle moze dojsc i koniec
W tym tygodniu ide w pon, sro i pia na 2h sportu i jeszcze rowerek dojdzie do tego..bedzie ok
Zakładki