Magdalenko ale fajnie ze Ci tak fajnie
a te ciuszki ze wchodzisz, bosko!
ja mam odwrotny problem.. W NIC JUZ NIE WCHODZĘ MASAKRA DO KWADRATU..
tym sposobem muszę udać się na zakupy.. ale kupowanie ubrań w rozmiarze 48 czy większym (obecny 46 jest za mały już ) jakoś mnie nie cieszy..
Zakładki