-
Madziulku
Przede wszystkim składam Ci spóźnione, ale niemniej szczere życzenia urodzinowe
I przegon te pesymistyczne myśli daleko od siebie
Całuski
Grazyna
-
Madziu i jak tam.......... mam nadzieje, ze jednak odeszły złe myśli, smutki i depresje!!
Skarbie głowa do góry!!!!!!!!!!! usmiechaj się mocniutko
czyżby tęsknota za D. była tak olbrzymia? czy może przemijający czas przygnębił Cię Słonko?
ale Ty sę temu nie daj D. niedługo wróci a czas......... niestety musimy się z tym pogodzić
a jeśli to coś innego, to wytłumacz sobie też to jakoś i już się nie smuć
buziaki od lenia Ani znów kompletnie nic prawie nie robię.. kiedy ja to zrobię i nadrobię..
-
No, juz mi sie humor zaczal poprawiac, a tu taka wiadomosc! Slyszalyscie juz o tym, co sie stalo w Londynie? Bomby bomby bomby...Jezu dlaczego ten swiat jest taki straszny? Znowu ucierpieli niewinni ludzie.
Moich dwoch najwazniejszych szefow jest dzisiaj w Londynie. Mam tam rowniez kilku przyjaciol, o ktorych sie martwie, bo nie odpowiadaja na emaile i nie odbieraja telefonow. Normalnie w szoku jestem. Za tydzien mialam tam leciec na weekend, a teraz sie boje. W ogole boje sie, ze juz nigdzie czlowiek nie jest bezpieczny! Dlaczego tak sie dzieje? Dlaczego ten swiat taki jest?
-
Dokładnie Madziu...... co się dzieje na tym świecie.......
strasznie to smutne i dołujące...
to przykre, że terroryści zwyciężają.. że giną ludzie...
mam nadzieję, ze Twoim znajomym nic sie nie stało... pozdrawiam Cię Madziu.
-
Witaj Magdalenko
faktycznie po tym co się stało, trudno mieć dobry humor... świat oszalał, a właściwie ludzie poszaleli chyba...
mimo wszystko, życzę Ci spokojnego dnia i pozdrawiam ciepło
-
Madziusia to co się dzieje na świecie jest przerażająco smutne Ludzie zatracili gdzieś najważniejsze wartości w życiu - jak miłość, dobroć, przyjaźń drugiego człowieka....
Mam wrażenie, że świat wariuje, wszystkiego jest za dużo, pod każdym względem - i to za równo tych dobrych jak i złych rzeczy. Pamiętam jak kiedyś, w latach 80- tych będąc dzieckiem....jak cieszyłam się z każdej czekolady, pomarańczy na święta...to było coś. A teraz - ludziom przewraca się w głowach od nadmiaru pieniędzy, albo jesteś nikim jak ich nie masz. Co do polityki nie będę się wypowiadać za dużo, bo dla mnie są to ludzie którzy dużo obiecują a niestety nic nie robią...i tak mija jego kadencja i następny...
Ehhhh coraz ciężej żyć na tym świecie.
Ja też mam znajomych w Londynie i też się martwię
Buziaczki Madziu i miłego dnia - mimo kiepskiego nastroju...Mój też jest dzisiaj taki jak deszczyk za oknem - taki szary i nieciekawy
-
Cześć Magda
Miałam cos skrobnąć u siebie i zmykać ale zerknełam do ciebie i widzę, że masz podobnie do mnie, ja też mam doła giganta, i jem niestety, jem i jem i chyba tez poniżej 2000 dziś nie zejdę (no może - na razie jakieś 1500. Madzia taki ten świat wokół nas jest niestety, pokręcony szaleńczo, strasznę jest to że chyba wszyscy troche na to obojętniejemy. Do czego to wszystko zmierza?.
-
Witajcie Slonka!
Wpadam wieczorkiem. Humor mam lepszy. Bylam na zakupach. Kupilam mojemu 13-letniemu chrzesniakowi pare ciusykow...ale dzieci wymagajace...oskubal mnie jak nie wiem ale ciesze sie, ze moglam mu sprawic przyjemnosc.
Zjadlam resztke mojego serniczka pysznego. Zjadlam kawaleczek ciasta czekoladowego i malenka paczke chipsow....hmm...no coz, wiem same smieci w siebie wpakowalam. Ale poprawie sie, juz wkrotce Pewnie waze z 70 kg znowu...wcale sie nie waze, bo sie boje, ale jak pojada, to sie zwaze.
U moich znajomych w Londynie wszystko ok. Za tydzien jade ich odwiedzic...ciesze sie, ale rowniez jestem niespokojna. No coz...takie jest zycie.
Anius: no smutne, smutne to....gina niewinni i to niepotrzebnie. Jak tam dzionek minal? Znowu tak wzorowo jak wczoraj?
Beatko: Tak to jest na tym swiecie. Jakos udalo mi sie mimo beznadziejnego poczatku dnia, troszke sie rozweselic.
Zabciu: masz swieta racje. Tez pamietam radosc na widok pomaranczy i czekolady. I 20dkg cukierkow czekoladowych miesiecznie. Mam nadzieje, ze u twoich znajomych tez wszystko w porzadku.
Pomzie: a co to sie dzieje, skarbie? ty nasza wzorowa dietkowniczka....ale wiesz, rozumiem cie..czasem tak jest...oby twoj kryzys szybciutko minal!!! Kiedy bedzie cos o twojej pracy licencjackiej wiadomo? sle buziaki
I jeszcze raz miedzynarodowe dzieki za pamiec wczoraj
-
Cześć Magdusiu! Wpadam do Ciebie na przed-wakacyjne zapiski. Wyjeźdżamy nad morze. Nie mogłam się doczekać tego wyjazdu, a to już, już.
Jak wrócę, to pewnie suwaczek będzie popchnięty Mam na myśli Twój suwaczek, bo o swój to się obawiam...
Buziaczki i papa.
-
Witaj Magdusiu
Mam nadzieję , że humor już dopisuje , a pochmurne i szare myśli zostały daleko odegnane..........Jeszcze Cię chyba czeka kaloryczny weekendzik ( Rodzinka jeszcze pewnie jest) a od poniedziałku musisz wracać na dietkową drogę........A swoją drogą to tym ciastem czekoaldowym narobiłaś mi takiego smaka , że ślinka mi leci na klawiaturę. A co do chipsów , to od paru miesięcy , też mam na nie ochotę , chociaż przed dietą wogóle chipsów nie jadłam. Nie wiem skąd taka ochota. Pewnie jest , tak , że to co najbardziej zakazane , bardzo nas kusi...............
Słoneczko życzę Ci udanego weekendu
Buziaki
Asia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki