Wpadam życzyć Ci udanego weekendu
Pewnie trochę smutnego z powodu wyjazdu rodzinki i radosnego z powodu powrotu Miłego
Całuski
Grażyna
Wpadam życzyć Ci udanego weekendu
Pewnie trochę smutnego z powodu wyjazdu rodzinki i radosnego z powodu powrotu Miłego
Całuski
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Madzia witaj
Udało mi się do Ciebie wpaść, chociaż z pół godziny mi się kaqżda podstrona diety otwierała Co ja tu czytam, ile ważysz kochana? 70 kilo? Raz, dwa na dietkę wracaj A tak poważnie to sama ledwo się ostatnio trzymam...zgadnijcie czemu...jesteśmy na urlopie u rodziców Mój brat 24 godziny na dobę piecze karkówki na grillu, wszyscy zażerają się lodami, co chwila ktoś coś gotuje...makabra
Staram się jednak i nawet jak jem za dużo to NIE słodycze Było już wprawdzie 57.6 kg, dziś rano stanęłam na wagę i jest 58.0 kg...ale to i tak super wynik, dał mi motywację, żeby od dzisiaj (po wczorajszym obżarstwie) trzymać ładnie dietę
Sciągnęłam ten 8 min ABS i zaraz idę poćwiczyć
A Ty Madzia też się zważ, jestem pewna, że jak zobaczysz góóóóra 68.0 kg to motywacja do odchudzania wzrośnie
No i GRATULUJĘ dyplomy Pani magister
Hejka Madziu
wpadam z ogromnymi weekendowymi pozdrowieniami
Słonko 3maj się ciepło! jeszcze te 2 dni możesz pozulować, ale od poniedziałku wracaj grzecznie na drogę dietki! Oki?
a ja podjęłam rewolucyjną decyzję - od dziś (specjalnie od dziś by już w weekend trzymać się dzielnie i nie skusić się na ciacho Mamy!) zaczynam znów SB
mam sporo w sobie sił i zapału
mam nadzieję, ze tym razem mi się uda
a na razie to ja tu zaglądam i
ale rozumiem, ze na pewno chcesz kazdą chwilę z Rodzinką spędzic ale wpadnij jak najszybciej i napisz co tam u Cieibie Słonko
pozdrawiam
Witajcie Kochane!
No, wczoraj nie udalo mi sie wpasc, bo ostatni dzien caly spedzilam z rodzinka. Wstalam o 3.30 rano, zeby odebrac D, bo wracal, a spac poszlam o 1.30, wiec bylam padnieta. A potem o 8 rano znowu pobudka, bo rodzinka sie zaczela zbierac i cala zadyma sie od nowa zaczela zaczeli wszystkiego zapomniac, wracac sie, pytac, szukac, pies szczeka, ojciec juz sie denerwuje, mama dalej szuka...hihi..mowie wam, komedia. No, ale w koncu ok. 9.30 udalo im sie wyjechac. Wiec my z D. sie w koncu soba nacieszylismy i nagadalismy i tak o 11 poszlismy znwou spac...do 14.30. Tym sposobem ominal mnie aerobic, ale i tak nie mialam dzis sily.
Jak obiecalam od jutra ruszam z dietka. Nie dzis, bo serniczek mamusi musze skonczyc...no nie musze, ale nie potrafie sobie odmowic, bo od rana odzywiam sie tylko tym serniczkiem
Ach, jeszcze musze sie pochwalic prezentem urodzinowym od D. Kupil mi buty, bo ja mam bzika na punkcie butow. Sandalki zlote na wysokim obcasie. Bardzo ladne, choc jak dla mnie odrobinke za wysokie, ale to i tak takie na wyjscie, wiec godzinami sie w tym nie chodzi.
Elu: no swietuje, ale juz koncze, bo co za duzo to niezdrowo! I chyba rezeczywiscie tesknie za dietka
SchudneSkutecznie: dzieki za gratulacje! Mgr socjologii, politologii i pedagogiki ale powiem ci, ze malo spekakularnie wyglada ten dyplom, taki kawalek papierka, nawet bez zdjecia, nie wiem, czy w Polsce tez tak wygladaja...ciekawa jsestem
Beatko: dziekuje, Slonko!!! kochana jestes!
Motylisku: tobie tez sle usciski!!! ty juz pewnie wypoczywasz
ANius: mysle, ze to dobra decyzja! mialas przerwe w SB i ci sie do niej zatesknilo i masz duzo nowego zapalu! Dasz rade! czy twoja siostra tez stosowala SB? Jejku, ja tez sie musze wziasc w garsc! nie ma zartow! no i dziekuje za gratulacje! Moi rodzice byli bardzo dumni ze mnie
Agunia: tobie tez dziekuje, slonko! no, D. juz w domu, juz zaczynamz swietowac
Grazynko: weekendzik mija fajnie, tylko jak zwykle za szybko! Troszke mi smutno bylo jak rodzinka jechala i lezki mialam w oczach, ale D. mnie skutecznie pocieszyl
Yagnah: ty sie kochana tryzmaj, chociaz wiem, jakie to trudne w tych warunkach! 58 to piekna waga..moje marzenie. Ja nie wiem, ile dokladnie mam...mam nadzieje, ze do 70 nie dobilam, bo mi chyba rece opadna!
Ach kochane, mowilam juz wam, ze niby w czwartek mam jechac do Londynu na 4 dni..nie wiem, co zrobic. ...troche sie boje...ale tak sie strasznie cieszylam na to..to jest moj prezent za tego mgr. a teraz tak sie pomieszalo. Czy myslicie, ze jest bezpiecznie tam jechac? Moi znajomi, ktorzy tam mieszkaja, mowia, ze co sie mialo stac, juz sie stalo, ale mimo wszystko jakies takie nieprzyjemne uczucie czlowiek ma.
Nio, a teraz ide po troche serniczka...wiem wiem..moj ostatni dzien laby. Od jutra walcze pelna para!
Cześć Magdalenko
Nawet nie wiem co pisać, taka zamotana jestem. W sumie dobrze, że rodzinka pojechała, choć oczywiście rozumiem i łezkę w oku. Tak to już jest, że bez nich źle, ale z nimi musiałabyś się diety trzymać w trudniejszych warunkach
WITAJ MADZIU
ja juz jestem prawie zdrowa...angina odeszla po strasznych antybiotykach i mnostwie tabeletek orza bolu ale mysle ze teraz bedzie juz coraz lepiej !
wiem co ta znaczy miec sernik w domu! ja tez nie umialabym sie opanowac :P My dzisiaj z kuzynka przez caly dzien zjadalysmy pizze...kupilysmy 1 wielka i wyzlo po 4 kawalki...ja po 1,5 mialam dosc zoladek mi sie skurczyl tak wiec jest ok :d tak wiec teraz woda...a jutro albo pojutrze waga i odrazu dam Ci znac Ty tez ladnie dietkuj :d powodzenia :*
Hej Madziu
wpadam życzyc spokojnej nocki
jutro widzę Cię już na ładnym tysiaczku koniecznie!
a waga niech będzie "litościwa" na jutrzejszym ważeniu.. i u Ciebie i u mnie!
buziaczki gorąco pozdrawiam
Cześć Magdalenko
Mam pytanie o ten serniczek bo też uwielbiam serniczek : Jaki to serniczek ? Krakowski , wiedeński czy zawierający ziemniaki w serku ? A może włoski który także uwielbiam ? Wiem , że to Twojej Mamy wypiek , więc może jakiś jeszcze inny nieznany mi świetny serniczek ?
Ach , jak serniczek wzbogaca ten świat ...
W sklepie znajdującym się blisko mojej pracy jest bardzo oryginalny serniczek - pyszny , ale poza tym nie bardzo mogę się domyśleć jak robiony ... Na wierzchu na warstwie serowej ma ciemny kremik - ale nie można powiedzieć , że jest on czekoladowy ... Nigdzie indziej nie spotkałam takiego serniczka . Nazywa się Sernik Hali . Niech żyje Hala !
A jakie są w Niemczech ciastka - bo słyszałam , że Polska w tej dziedzinie ma zdecydowaną przewagę . Czy też są tam cukiernie ze świeżymi ciastami na wagę ?
Pozdrawiam . Na koniec powiem , że moje odchudzanie trwało 15 miesięcy i osiągnęłam wynik 38 kg , a teraz wiem , że muszę wciąż wybierać . Nie będzie tak , że jednocześnie super figura i super serniczek .
Zakładki