efci4 masz rację, jeżeli będę często wchodziła na forum to może wstyd, albo Wasz przykład w końcu mnie zmobilizuje do podjęcia kolejnej próby!!
Owca492-ja też byłam na 1000 i w sumie nawet nieźle mi szło, schudłam ładnie, bez wielkiej katorgii i złego samopoczucia i nerwów. Jednak teraz brak mi zapału, a może jakiegoś konkretnego powpdu. W maju to były zbliżające się wakacje!!! A teraz to chyba kolejne wakacje!!!
Najgorzej to zacząć!!! zwłaszcza teraz jak si e tak rozsmakowałam w jedzeniu. Do tego doszło gotowanie dla moich chłopaków!!! A oni -chuderlaki - kochają jeść !!! To jest naprawdę za duże dla mnie wyzwanie-gotowanie i odmawianie sobie!!!!
Na początek potrzebuję chyba jednak porządnie się oczyścić- za dużo wszystkiego we mnie.
Odłożę to jednak na przyszły tydzięń , bo i choroba i miesiączka mnie dopadły.
Ale obiecuje od jutra:
- zero słodyczy
- zero dojadania po dzieciakach
- zwiększyć ilość wody mineralnej
trzymajcie za mnie kciuki!!!!
pozdrowienia i dobrej nocy!!!
Yena
Zakładki