-
Emilka witaj
O jak Ci współczuję, nie cierpię być taka śpiąca...mam wtedy ochotę paść byle gdzie i spaaać Ja dzisiaj mam wolne i postanowiłam zrobić porządki wiosenne w domu...niestety po 2 godzinach w łazience resztę przełożyłam na jutro
Od dzisiaj zaczynam 4 tygodnie diety...mam nadzieję, że wytrzymam!
-
Ledwo przeżyłam niemiecki, zmarzłam tak przeokrutnie, ze aż mnie stawy bolą. Na dworze normalnie jest przyjemniej niż w tych naszych pracowych murach. Miałam uciec w połowie, ale było nas tylko 2 osoby i jakoś tak nijak mi było.
Teraz grzeję sobie zupę. Muszę się zagrzać, bo się pochoruję na 100%.
Zosiu: wymordowało mnie to zimno, łyknełam tylk o2 razy maślanki i teraz będzie pomidorówka. Rozgrzeszam sie zimnem. Z planów ćwiczeniowych pewnie nic nie wyjdzie. będę się grzała przy kuchence. Poza tym siostra przychodzi.
Yagnah: myślę, że to wszystko przez pogodę i wiosnę. jak masz wole to należy Ci się odpoczynek. Nawet od sprzątania. A na diecie wytrzymasz, spóbuj nie to będziesz miałą z nami do czynienie.
Lecę się grzać. Do wieczora późniejszego.
-
Emilko, jedz zupkę i absolutnie niczym się nie przejmuj. Rozgrzeszam cię kompletnie. Miłego wieczoru z siostrą, pysznej zupki i weź jakąś witamię c i rutinoscorbin na wszelki wypadek.
-
Czuję się rozgrzeszona
Zjadłam zupe i banana.
Siostra poszła zadowolona, bo podanie o staż w szpitalu przerobione i wydrukowane. Zostaje tylko kciuki trzymać.
Zostaje mi tylko spać się położyć, bo padam oczywiście.
Muszę coś zrobić i zacząć w końcy ćwiczyć znowu w domu! W sumie kwiecień już i pora na to najwyższa
-
Emilko, śpij dobrze, a za siostrę trzymam kciuki Do jutra.
-
Ale mi się dziś ciężko wstawało. Kompletny brak siły.
chyba się jednak wczoraj wyeksploatowałam. A jak pomyślę o dniu dziśiejszym wcale lepiej nie jest. Korki Staram sobie wytłumaczyć, że jeszcze tylko miesiąc. Ale 2 razy po 2 godziny tygodniowo w tej chwili to dla mnie za dużo trochę. Pomijam koszty, bo harytatywnie się udzielam.
Przez ostatnie pare lat dawałam korki za pieniądze. W tym roku postanowiłam zrezygnować, bo co prawda są to dodatkowe pieniądze, ale zabiera mi to czas. Coś za coś. Wybrałąm czas. Niestety życie bywa złośliwe.
W pracy zapowiada się luźniejszy dzień, jednegop kolegi nie ma, do drugiego przyjechali Francuzie. I właśnie dlatego siedzę sobie na forum. Komputer tylk odla mnie. Może uda mi się trochę pchnąć zaległości i na forum i w pracy
Dietowo na razie mleczarzowo:
pół maślanki i jogurt jogobelle light
no i jeszcze kawa, która mnie trochę obudziła
pozdrawiam
-
Witaj Milasku,
Oj, rozumiem Twoje problemy z mleczarzem. Ja kilkanaście dni temu też próbowałam i też nie wytrzymałam - to prawda, zimno nie sprzyja utrzymaniu jogurtowo-mlecznego rygoru. Teraz jestem na SB i z przyjemnością zjadam kolejne porcje przygotowane na każdy dzień.
Ja też mam dziś luźniejszy dzień w pracy, więc korzystam i nadrabiam zaleglości na forum. Korzystaj z tej odrobiny luzu.
Buziaki!
Anita
-
Emilko, a może zostawiłabyś tego mleczarza na jakiś cieplejszy dzień? Mi nawet myśli się ciężko o takim jedzeniu dziś
Mam nadzieję, że dzień minie szybko. No i z korkiem nie poradzisz, teraz przecież się nie zbuntujesz. Już nie długo.
Emilko, doszedł do ciebie mój mail czy poleciał w kosmos?
-
Aniffko: na razie wracam na 2 fazę SB. Pierwszą odkładam na poświętach. Z luzu jak widzisz korzystam ile się da.
Zosiu: powinnam dać radę z korkiem, wiem, ż eteraz nic nie mogę zrobić. Ale właśnie do mnie napisała, że ona dziś nie może i przyjdzie jutro. No i co ja mam zrobić? Na jutro miałam inne plany (pojechanie z Pawłem obejrzeć być może nasz przyszły samochód). Niestety nie da się tego przełożyć, bo Paweł ma swoje plany (np. dentystkę na dziś), mój tato któy z nami jedzie też ma na dziś swoje plany. Czuję się normalnie wykorzystywania i manipulowana. Ale denerwować się nie będę. Tylko szybko muszę plany na dziś sobie pozmieniać. O poćwiczyć będę miała czas.
Mleczarz odłożony na cieplejsze dni. A mail nie doszedł
Zjadłam oponkę (wizyta u mamy) , przed chwila wypiłam mały jogurt naturalny.
Na obiad mam makaron sojowy z warzywami.
Zimno się u mnie zrobiło, po słońcu ani śladu, chmur za to pełno.
Ale nie dam się mimo wszystko.
-
Emilko, napisz korkowi, że masz inne plany na jutro i niestety lekcja musi zostać odwołana i koniec. Darmowe korki to jedno, a brak szacunku do nauczyciela i jego czasu coś innego. Nie może - trudno, najwyżej na tym straci. Zrobisz tak?
Poćwicz i w moim imieniu. No. I bez nerwów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki