-
Jesze tylko 15 minut i uciekam do domu.
A pracy mnie dużo czeka, bo mąż mój osobisty m ajutro i imieniny i urodziny.
-
no i jeszcze prezent muszę mu kupić i to w imieniu swoim i moich rodziców.
I jeszcze w pracy zaangażowali mnie w kupno prezentu dla kolegi na wesele
-
Emilko, z pewnością świetnie sobie poradzisz. Mam nadzieję, że coś wypatrzysz po prostu, co cię zainspiruję. Ja nadal jestem mało produktywna i nic nie podpowiem. Powodzenia!
-
Okropnie się dziś czuję. Totalna bezsilność. Najchętniej bym się połozyła i patrzyła w sufit. No może jeszcze sobie popłakałą.
A tu muszę wstać zacząć robić ciasto na jutro. Posprzątać. Mąz u ojca w szpitalu.
Mam dziwne wrażenie, że to wszystko przez pracę i atmosfere jaka tam panuje. A będzie niestety jeszcze gorzej. Całe szczęście mam studia.
-
Emilko, masz studia, masz kochanego męża, masz plany, którym będziesz poświęcać dużo czasu i conajmniej jednego wiernego fana na dietce Bądź dzielna. Ja w pracy też byłam nie do życia. Po niej przejechałam pół miasta żeby zatankować na tańszej stacji, zjadłam jabłko i poszłam na angielski. I mam o niebo lepszy humor. Bo czuję że robię coś, inwestuję w siebie. Przez weekend usiądź nad nauką, też będziesz zadowolona
-
Zosiu masz w 100% rację. Muszę zacząć się uczyć, ćwiczyć, po prostu robić coś dla siebie. I na tym się opierać.
Tak przy okazji to znalazłam super lek ga gardłowe dolegliwości: Tymsal w sprayu. Przestało mi wyrywać gardło jak kaszlę i lepiej mi się oddycha.
Dobranoc wszystkim
-
Emilka złóż mężowi imieninowo-urodzinowe życzenia Kupiłaś prezent?
Emilko dziś piatek więc praca szybko minie...
A jutro weselne szaleństwo tak?
będe czekać na zdjęcia
Acha i mam nadzieję, że dziś masz już lepszy nastrój...
Trzymaj się kochana
Myśl o sobie
-
Najmaluszku,
humor rzeczywiscie trochę lepszy.
Prezent dla męża kupiony ale tylko ten w imieniu rodziców. ja dalej nic nie mam dla niego Ale coś wymyślę.
Prezent dla kolegi wybrany teoretycznie, zostaje tylko kupić.
Zdjęcia będą tylko nie wiem czy moje
Zobaczymy kogo mąż zechce fotografować.
A ja zaraz idę na badania okresowe i jakoś tak mi nijak. Bo jak mój teść poszedł w grudniu na takie badania, to do dziś chodzi po szpitalach i będzie jeszzce przez najbliższe 48 tygodni.
-
Hej Emilko!
To fakt, najgorsze to iśc na jakiekolwiek badania, bo wtedy to lekarze do wszystkiego się czepiają i zmuszają do dalszych badań (tak jak pisałaś o swoim teściu). Dlatego ja staram się unikac lekarzy specjalistów jak tylko moge, ale cóż badania okresowe to mus, więc jak mus to mus. Pozdrawiam i trzymaj sie dietkowo.
-
Emilko, badania musisz zrobić więc nie ma się co martwić. Ot, rzecz do załatwienia i tyle. Trzymam kciuki za znalezienie i kupienie prezentów, a mężowi złoż najserdeczniejsze i w ogóle. No i cieszę się, że znalazłaś w końcu lek, który ci pomaga. Jak ty się w ogóle czujesz??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki