Strona 170 z 549 PierwszyPierwszy ... 70 120 160 168 169 170 171 172 180 220 270 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,691 do 1,700 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #1691
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu, już pisze jak. Zjadłam:
    maślankę (250ml) = 200kcal
    kawa z mleczkiem = 100kcal
    jogurt = 157kcal
    serek light = 120kcal
    i jak nic wychodzi mi ok 570kcal.

  2. #1692
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zjadłam w pracy jeszcze jabłko.
    A w domu nie zważając na ilość już posiadanych kalorii zrobiłam sobie jajecznicę z dwój jajek ze szczypiorkiem. I zjadłam ją z pomidorem. Błogo mi i dobrze.
    Przekroczę 1000, ale niewiele. Tłumaczę się zimnem i nadchodzącą @.

  3. #1693
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    TO chyba jakiś spisek. Jestm nie niedobrze i to straszliwie. Do tego stopnia, że moge tylko leżeć. Ćwiczyć dziś nie będę

  4. #1694
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Ponieważ niedobrze mi strasznie i nie mam ochoty nic specjalnego robić. Siedze, albo leżę i myślę.
    Dochodzę do wniosku, że całym miom problemem jest praca i sytuacja tam panująca. Siedzę w pracy i się denerwuję, bo nie mam co robić, bo muszę robić głupoty, bo mnie wykorzystują. Żeby to wszystko zagłuszyć - jem. Nudzi mi się - jem. Kierowniczka nawrzeszy - jem. Nie są to duże ilości, ani super kaloryczne rzeczy. ALE JEM! Z głupich i niewłaściwych powodów. Nie dość, że inni mnie krzywdzą to jeszcze sama sobie dokładam.
    Przychodzę do domu i też jem. Bo puszczają mi nerwy, bo jutro znowu trzeba iśc do pracy, itd...
    Nie chcę zganiać winy na okoliczności, bo to nie one wkładają mi jedzenie do ust.
    Ale o ile łatwiej mi jest w weekend. Nie chce mi się jeść. jem tyle ile mi się w żołądku mieści. Potrafie zostawić na talerzu. Zosia świadkiem. Nie chodzi za mną jedzenie. nie pilnuję godziny, czy już mogę zjeśc coś następnego.

    Pastanowiłam, że nie dam się. Nie pozwolę się krzywdzić innym. Ale na to mam mniejszy wpływ. Przede wszystkim nie będę krzywdzić się sama. Przeciez zasługuję na to.

  5. #1695
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brawo! Emilko, trzymam cię za słowo! I mam nadzieję, że uda ci się plan wprowadzić w życie. I oby ci złe samopoczucie przeszło.

  6. #1696
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Pozytywna motywaja ciągle jest. Złapałam sie na tym, ze szukałam wymówek. Ciastka po prostu leżą w pracy. I w weekend szykują sie 2 imprezy. Ale nie tym razem.
    Skończyła mi się też Slim Figura. I nie kupie na razie nowej, bo była też rodzajem tłumienia wyrzutów sumienia. Przeciez piję to moge sobie zjeść więcej.

    Na razie jestem po Activi Danona. A za moment będzie zielona herbata.
    COś mi się wydaje, ze koniec litości

  7. #1697
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, poważnie mówisz, że herbatka była usprawiedliwieniem? Ja piję różne herbatki zielone, czerwone, mieszanki mające spalać, odchudzać czy dodawać energii. Kilka dziennie. Ale nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby traktować ich działanie na tyle poważnie bym mogła coś 'w zamian' zjeść. Pij herbatki, mieszaj i traktuj je niekoniecznie działający wspomagacz. Te które piję naprawde mi smakują! Polecam herbatki vitaxu - chyba z 6 w opakowaniach po 10 sztuk. Dobrego dnia.
    A ciastka niech leżą. Moje są w szafce

  8. #1698
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    No niestety Zosiu trochę tak było. Uświadomiłam sobie to w czasie wczorajszgo myślenia. Piłam właśnie Slim Figurę, a mężu znowu zostawił batona no biurku. Ale batona ni etknęłam. W większości dlatego, ze fatalnie się czułam.
    Teraz piję sobie Rooibosa. Na śniadanie mam serek light Piątnicy i pomidora.
    Ciastka chociaz się starają usilnie - nie robią na mnie wrażenia.

  9. #1699
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    emilko według mnie Slim Figura to jakaś porażka...nie udał im sie ten produkt...ja po niej czułam się cięzko i wogóle żadnych pozytywnych efektóe nie widziałam...

    A ciastka prosze zostawic w spokoju...

    Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #1700
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Najmaluszku, a mi ona i smakowała i pomagała. Szczególnie jak się ciężko czułam po jedzeniu.
    Ciastka leżą sobie spokojnie, całę szczęście chłopaki dietami się nie przejmują

    A ja tymczasem jestem już po serku Piątnicy i pomidorze. Za chwilę herbata.
    I wygląda na to, że pierwszy dzień od bardzo dawna poradzę sobię dziś bez kawy.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •