Zosiu, ja oczywiście kwitnąco wyglądam, a Niemca jeszcze nie widziałam nawet. Chyba by wypadało się zainteresować czy wogóle jeszcze zyją.
Kaca brak oczywiście, za to dziwne siły do pracy są. A moze właśnie tym mój kac sie objawia I obiecuję, ze będę jadłą. Poza tym piszę sprostowanie: dali nam obiad na imprezie
Dziś już po kawie jestem, kefirze z otrębami i połowie kubka kisiela
Z nowości to wiem, ze jednak mam być przesiądnięta do innego pokoju. Jak na razie bojkotuję decyzję, bo polecenie wydane przez współpracownika jest dla mnie niczym
Zakładki