-
Emilko Gratuluje ślicznej wagi Zasłuzyłas na tę radość w pełni
Acha
za wsparcie w trudnych chwilach.
Mam nadzieje że kiedys Cie poznam bo jestes super dziewczyną
Sciskam mocno.
-
Dzięki Najmaluszku!
zważyłam się dziś rano i waga znowu ta sama, aż trudno mi uwierzyć.
I to niestety jest jedyna optymistyczna wiadomość dnia dzisiejszego.
zalamana jestem normalnie, pracą, sytuacją w pracy, decyzjami które się tu podejmuje,
ludzmi i to jak się mni etraktuje;
jeden wielki koszmar
głowa mi pęka i czuję się fatalnie, jak rozjechana, potrurbowali mnie całą
pozdrawiam Was
odezwę się z domciu
-
Emilko domyślam się że chodzi o twojego świetnego współpracownika Kurcze ludzie to są beznadziejni. Ale on to się świetnie urżadził. Jesteś od niego młodsza więc robi co chce Ale może powinnas z nim porozmawiać?? Tylko czy to jest człowiek z którym da się wogóle normalnie porozmawiać??
Emilko i pamiętaj nie zajadamy stresów. Sama mi to powtarzałaś
Ściskam mocno.
-
Milasku, efekty wagowe rewelacyjne. Serdecznie gratuluję. I to jeszcze utrzymuje się tak! Co do pracy, strasznie mi przykro, że się nie układa. Mam nadzieję, że sytuacja przycichnie i znów będzie znośnie bo realnie patrząc, pewnie więcej nie należy oczekiwać. Trzymaj się !
-
Cześć Kochane!
Dobrze, że jesteście Z wami jakoś od razu lepiej!
Najmaluszku: no niestety zgadłąś chodzi o tego samego i nie nalezy on do tych z którymi można pogadać, bo jak tylko zaczne uda głupa, że nie wie o co chodzi, albo nie rozumie, albo jest zajęty, albo komórka mu zadzwoni a później będzie jeszcze gorzej
ale ja się nie dam, łatwa nie jestem , a wręcz przeciwnie
oczywiście ja juz przestałąm zajadać, bo powtórzyłąm sobie, że to mi w biodra pójdzie, a cała reszta top i tak mnie głęboko ma w d....
Zosiu:z wagi to ja jestem super zadowolona , pracą przestałam się przejmowac tak bardzo jak tylko weszłam do domu, poza tym rozdałam karty (były i rozpaczliwe wołania o pomoc i nakazy) i teraz niech faceci się zdecydują, ja niektórych rzeczy nie przeskoczę;
aże nastrój mam melancholijny, to włącze sobie coś rzewnego i odpiszę Ci w końcy na priva
pozdrawiam Was grzecznie znad kubka czerwonej herbaty
-
Milasku, w ramach komentarza tylko się do ciebie szeroko i ciepło uśmiechnę.
-
Milasku widze, że od kiedy w paseczku pjawił się rowerek mkniesz do dołu z wagą jak formuła Gratulacje!
A praca się nie martw
-
Emilko pogodnego i bezstresowego dnia Ci życzę.
Nie daj się temu staremu facetowi który tak cię wkurza.
Kobiety górą
Buźka.
-
Pozdrawiam Emilko czwartkowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hej Kochane jest trochę lepiej.
Wyszłam z pracy wcześniej, poszłam na zakupy, kupiłam sobie sweter i będe żyła.
dalej jest koszmarnie, a z pracy wyszłam bo:
1. rady już nie daję
2. ciastek tam mnóstwo dzisiaj było, a sytuacja stersowa jest i lepiej nie kusić
tym bardziej, że waga moja kochana pokazała dziś 62,7 kg.
nie wierzyłąm i chciałam się drugi raz zważyć, ale przeżyłam koszmar, bo do łazienki wlazł mi wielki pająk, narobiłąm pisku, mąz przybiegł z odsieczą, zabił paskudzto, i spuścił w kibelku wyniósł mi wszystko co potrzebowałam do pokoju. Sprawdziłam 3 razy spodnie z zwenątrz i od środka, swerer 2 razy, pająka nie było . Ale do łazienki nie wchodzę, bo jak się paskudztwo reaktuwuje. Mam co prawda mały problem teraz, bo do łazienki iść mi się chce
wracając jednak do przyjemniejszych rzeczy:
dietuje sobie dzielnie, idę dziś na aerobik
i to jako tako trzyma mnie przy zyciu
bo ogólnie jest fatalnie i doła mam okropnego
uciekam do Was poszukac lepszego nastawienia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki