-
[/b]
Emilko leniwego pierwszego dnia Roku Ci życzę. Odpoczywaj po imprezce bo jutro jak pisałaś lecisz na aerobik no i do pracy pewnie też
Sciskam.
-
Hej Kochane!
Najmaluszku:idę do pracy, i jeszcze na niemiecki uważam, że to katastrofa i przedsiębiorstwo straci na takiej decyzji więcej na światło i pra niż my mu zysku naszą pracą przyniesiemy; ale co robic trzeba iść i jakoś to przezyć; może łatwiej mi będzie dietke utrzymac jutro
odpoczywam inie mam zamiaru nic dzisiaj robic konstruktywnego
żadnej nauki, ani dokształcania się zawodowego
poczytałał u Najmaluszka o planach dietowych na Nowy Rok i tez chcę takie miec
i ma jak poniżej:
wracam na SB i to na I faze od 02.01. do 15.01
jem do 19
2 razy w tygodniu aerobik, zaczynam od jutro
i pomału dodaję ćwiczenia w domu (w styczniu przynajmniej raz w czasie weekendu)
i tego się będę trzymać, ale od jutra
pozdrawiam
-
Emilko fajne realne założenia.
Od jutra realizujemy nasze postanowienia.
Ja wiem że się uda!!!
-
-
Hej Kochane!
jak się macie?
Ja już w pracy i na razie jakoś idzie i to nawet nie tak pomału.
Prawie nikogo nie ma w pracy, ja w pokoju sama, chłopaki na urlopach.
ale im nie zazdroszczę, szczególnie samopoczucia dzisiaj
zapomniałam dopisać do moich noworoczno-dietowych postanowień jedno:
codzienne smarowanie kremem wyszczuplającym
dietowo w porządku na razie:
mięsko i sałatka
kawa, herbata (czerwona i zielona)
pozdrawiam i miłego dnia
-
Emilko ja też zaraz dopiszę do moich postanowień smarowanko. To bardzo ważna czynność
Zazdroszczę Ci luzu w pracy choć ja w sumie też nie mogę narzekać. Zbieram się żeby powiedzieć siostrze że chciałabym isć na urlopik Może się w końcu zbiorę
-
Emilka, pozdrawiam serdecznie!
Ja dzis takie oczy zrobiłam jak zobaczyłam swoją wagę
Jest 60.8 i zaczyna się od nowa... Polska ludowa...
-
Zdenerwowałam się dziś, powiem Wam, niesamowicie.
Odwołali nam niemiecki i kurcze nikt mnie nie poinformował i czekałam jak głupia 40 minut.
całe szzcęście nie odbiło się to na jedzeniu.
Ale jakbym wiedziała, to bym sobie odpuściła jedzonko o 15 i zjadła ciepły obiad w domu.
A tak nici z tego.
A dietowo było dalej tak:
jajko+serek light
pestki słonecznika
jajko+jogurt
bita śmietana light
i na tym wypadałby poprzestać
napiję się herbaty i coś w domu trzeba robić, pewnie padnie na lodówkę bo po świętach jakoś nie najświeżej wygląda
Najmaluszku: luzu to ja za bardzo nie miałam, ganiałam jak głupia tzn. tak jak lubię najbardziej ; ale fakt miło popracować jak nikt na raęce nie patrzy i można siąść przy komputerze kiedy potrzeba
Foremciu: nowy rok, nowa siła do walki, dasz radę z palcem w nosie
-
-
Meteorku: nie miałam nigdy głowy, ani chęci do liczenia kalorii; jem duuuże porcje, a poza tym to mojemy żołądkowi nalezy się drobny odpoczynek po tych wszystkich szaleństwach około świątecznych; więcej i tak bym dziś nie wcisneła w siebie;
ale na pewno jutro, po dzisiejszym aerobiku, będe jadła jak szalona
będe Cię gorąco namawiac do ćwizceń, rano pewnie fajnie się ćwiczy, bo zimno, a człowiek się rozgrzeje;
trzymam kciuki za Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki