Strona 349 z 549 PierwszyPierwszy ... 249 299 339 347 348 349 350 351 359 399 449 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,481 do 3,490 z 5484

Wątek: O tym jak chudnę

  1. #3481
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Emilko, wietrzę, żebyś miała świeże powietrze, jak wrócisz

    Czekamy na Ciebie z niecierpliwością, herbatki trzeba się wspólnie napić

  2. #3482
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Właśnie wróciłam

    Studia skończyłam.

    Egzamin zdałam i jestem asystentem środowiskowym


    Idę coś w końcu zjeść, a później moment się zdrzemnę.

    A na razie stawiam herbatę.


  3. #3483
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Emilko GRATULUJĘ!!!Bardzo sie cieszę ... dokonałaś wielkiej rzeczy
    Chylę czoła przed asystentem środowiskowym

    A teraz odpoczywaj!!!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #3484
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Emilko
    gratulacje czytam Cię na bieżąco, ale nie zawsze jest czas na odpisywanie mam nadzieję,że odpoczęłaś i nowy tydzień będzie mniej wampiryczny


    A TERAZ INFO DLA WSZYSTKICH WIELBICIELEK I PODZIWIACZEK TRISKELL - W MARCOWYM SHAPE, KTÓRY UKAŻE SIĘ W KIOSKACH 22 LUTEGO, BĘDZIE PŁYTKA Z TAŃCEM BRZUCHA

    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #3485
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zjadłam sosik produkcji męża (bez mąki i zabielania) z fasolką szparagową. Niewiele mi się zmieściło, co cieszy oczywiście.
    A wszystko przez szkolenie Trwało sobie 2 dni od 8ej do 15ej, z małymi przerwami. Za każde spóźnienie była kara w postaci śpiewania Unikałam jak mogłam. A że nasz zakład na obrzeżach naszego małego miasta to nie było nawet jak i gdzie wyskoczyć. Organizator zapewnił posiłki na przerwy, ale niestety tylko w postaci słodkości, kawy i herbaty Kawę piłam, herbatę też, sok pomidorowy i jogurt do picia również. Zmniejszyłam więc sobie skutecznie żołądek...
    A szkolenie oczywiście fantastyczne i przeciekawe. Dla mnie jak na razie nie bardzo przydatne, bo o doskonaleniu kompetencji menedżerskich, motywowanie i delegowanie podwładnych. Ze mnie na razie pracownik i bez podwładnych, ale prowadzący podpowiedział mi kilka cennych porad do wykorzystania w mojej z A. sytuacji

    W czwartek mała urodzinowa impreza u teściów. Skończyło się na jednym pączku, kilku winogronach i 2 kanapkach.
    Wczoraj wizyta u babci i kawałek ciasta i gołąbek.
    I niewiele poza tym. Ćwiczeń też brak przez ostatnie 2 dni. Z powodu nauki oczywiście.

    Dzisiejsza pobudka wybiła mnie z rytmu zupełnie. Zmęczona wróciłam o 12 i nie wiem za bardzo co się dzieję. Godzina mi nie pasuje, zasnąć nie mogę. Snuję się i nic z tego konstruktywnego nie wynika. Powinnam się uczyć niemieckiego, ale jak popatrzę na deklinacje przymiotnika to nadzieja ze mnie ulatuje
    Prawda: poćwiczyłam pilatesa na nogi całe 20 minut.

    Aniu: dziękuję I staram się odpoczywać, ale mam ciągle wyrzuty sumienia, że za niemiecki powinnam się już dawno zabrać

    Grażynko:następny tydzień zapowiada się niestety znowu atrakcyjnie. W poniedziałek egzamin z niemieckiego, w środę z angielskiego, w czwartek wizyta u koleżanki, a gdzieś w międzyczasie nauczanie mężowskiej siostry do egzaminu z matematyki. Ale to i tak nic w porównaniu z pójściem do pracy No ale nie ma sie co martwić w środku weekendu pracą.

  6. #3486
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Emilko
    ciekawe,że im wiecej mamy pracy tym więcej mieści się nam w tygodniu szkolenie ciekawe, ja w tym tygodniu miałam z F-secure i też jestem znowu mądrzejsza u mnie niestety jak chcę mieć wolny jeden cały weekend, to kolejny cały w pracy dzisiaj przynajmniej spokój Rowerek mam nadzieję będzie molestowany solidnie, nie tylko przeze mnie, bo chłopcy też się deklarują . Teraz zabieram się za czytanie wątka Kasi z czasów początków pedałowania


    MIłego wieczora



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #3487
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    [color=indigo
    ]Emilko no to rzeczywiście nie możesz sie zabrać porządnie za odpoczywanie bo wisi nad Toba jak kat niemiecki ... ale ja myślę, że dziś sobie odpuść ... Jutro od rana weźmiesz się za to porządnie ... Nie sądzisz?

    Buźka.[/color]

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #3488
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    G-R-A-T-U-L-U-J-Ę Emilko!

    Jesteś wielka!!!! :P

  9. #3489
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zważyłam się i waga w końcu w dół
    Skoro waga w dół, to i pomierzyłam się.

    Niżej powklejam ile mi się od stycznia udało zgubić
    waga: 62.8 kg (-1,7)

    ramiona:
    99 cm (bz)
    biust: 97 (pod 79) cm (bz)
    talia: 74 cm (-2)
    pępek: 82 cm (-5 )
    biodra: 94 cm (-2)
    udo: 55 cm (-1)
    łydka: 37 cm (-1)

    No i tak sobie myślę, ze w sumie od stycznia to niewiele zrobiłam, ale jak się głębiej zastanowię to 2 tygodnie temu sytuacja była taka sama jak na początku stycznia. I to mnie już trochę podbudowuje.

    Grazynko: Kasa to rzeczywiście rewelacyjny motywator. Ja sobie czytam jej pamiętnik wyrywkowo jak mam gorszy dzień.

    Aniu:
    dokładnie tak zrobiłam. Poszłam spać, a za naukę zabieram się za moment. Zjem śniadanie i Ich lerne Deutsch. A raczej der, des, dem, den...

    Kasiu: dziękuję

  10. #3490
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Pamiętacie:




Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •