-
czesc
kasionia , wiem ze ciezko jest dodawac te kalorie ale moze jakos szybciej je zwieksz bo ja sie juz martwie o ciebie :8 500 to strasznie malutko i jak bys juz wyszla z diety jedzac powiedzmy 1700 to bys wazyla ze 30 pare kg
a to tez nie jeste dobre rozwiazanie
kurcze niewiem no , wiem ze to napewno jest ciekzie chociaz ja nigdy nie mialam jakis zaurzen jedzeniowych i dodawalam ( nawet za bardzo
) eh w kazdym razie trzymam mocno kciuki zebys sobe skarbie poradzila z tym wszystkim :*
a co do mojego jadlospisu to ja napisze co np dzisiaj zjadlam :
S; grahamka 50 g serek homo pomidorek cebulka
2s: jablko
O; 4 pierozki z mieskiem , 4 ciastka z ziarnami
K; deser z bacomy wnailiowy , krowka , kromka razowca posmarowana z serkiem wiejskim
o a moze codziennie bedziemy pisac co zjadlysmy ?
bo ja np lubie bardoz takie rzecyz czytac , co o tym myslicie ?
-
ojoj 500kcal... ah ja też tak jadłam, ale jak mi się udało z tego wyjś to tobie też się uda
jestem pewna. Tzn. U mnie to było tuż przed wakacjami 2004, byłam na etapie podwyższania już codziennie jadłam 700kcal (podwyżałam tia
z 300-400kcal, ale kit). No i potem od razu na początku wakacji wyjeżdżałam do ciotki i tam zaczął się cyrk bo byłam 24h na dobę pod obserwacją i musiałam jeść to co przygotowywali... no i nie było po prostu możliwości dziennie jadłam 1500, potem 1700kcal. Starałam się jak najmniej ale z takim jedzeniem co tam awali to było nierealne...
No i musze ci powiedzieć Kasioonia, że z 40kg które ważyłam tuż przed wakacjami zeszłam do 36 :/ Przytyłam dopiero po wakacjach (wiadomo chciałąm juz nie mieć problemów, jedzenie stało się dla mnie wielką przyjemnością, a pozatym smaotność = jedzenie).
jejqu a 500kcal to malutko... u mnie sam obiad ma 400-600kcal zależnie czy piję jeszcze soczek 
Nom ja narazie tylko śniadanko zjadłam... bułkę z ziarnami, gruuuubo posmarowaną masłem (wiadomo mamuśka smarowała
), z łyżeczką miodku (1 łyżeczka na obie połówki bułki),]zaraz wychodzę więc na 2 śniadanko będzie chyba tylko jabłko,a na obiad będę miała wspomniany wcześniej filet w panierce z serem i brokuły, a co potem to się zobaczy...
-
no ja juz tez po lekkim sniadanku
bo obiadek przy mamie wiec troche na kcal chcialam zaoszczedzic
zjadlam polowe kefirku i odrobinka cynamonu i platkow i pomidorki malinowki polane odrobina kefirku z oregano
uwiellbiam taka niby salatka
hehehehe
Kasioonia musisz sie przelamac...choc ja wiem jak to ciezko... a ja na mojej wadze w domku waze teraz 51 lub 52 a mama 173,4
troszke mozna by przytyc...ale niee ja nie chce
-
haj
no ja po obiadku jestem, tego zaplanowanego jabca nie zjadłam bo nawet czasu nie znalazłam :P Dzisiaj byłam na dniach otwartych z języka angielskiego i w ogólę fajnie tam było mam masę broszurek i zdroiłam sobie dest kwalifikacyjny
fajnie fajnie
I się zacieszam że jestem o poziom wyżej niż poziom który właśnie kończymy w sql 
Żebym tylko miała taki zapał do historii to byłoby wprost pięknie
-
kasioonia 500kcal to bardzo malutko
ciagle slysze,ze tysiak jest zly,a 500kcal... Musisz sie przelamac i zaczac podwyzszac bo to sie zle skonczy...
Naprawde sie martwie i wiesz, mysle nawet,ze powinnas od razu wskoczyc na 800 chociaz a potem po 100dodawac,bo inaczej to widze to czarno...albo wrzucaj po 200 aby szybciej dobic do tysiaka,a potem po 100.
Ja teraz jem 3 * tyle co Kasioonia- jestem na 1500.
Moj dzisiejszy jadlospis jest wiec "nieco" wiekszy
a zjadlam tak: na sniadanko owsianke(na wodzie) a potem wiejski, na drugie sniadanko zjadlam kefir Piatnicy(400g) z otrębami(1/4 paczki;P), na trzecie sniadanko,hehe
wtrynilam twarozek Piatnicy(cale 250g). Pierwszy raz go jadlam. bardzo smaczny
Na obiad wrzucilam w siebie wegetarianskie danie meksykanskie(jakies 200g tego bylo) A tak cholernie pikantne
ze wypilam wiadro wody chyba po tym
Nastepnie w miedzyczasie poskubalam jeszcze marcheweczki i wszamal kolejna 1/4 paczki otrebow ze sliweczka,tym razem tak na sucho
No a ostatnim posilkiem,ktory moge nazwac kolacyjka byla jogobella(taka 500gramowa
) Jak widac sporo tego bylo
no i na dzis to koniec
Zaraz mam zamiar w koncu za nauke sie zabrac i lekcje...Dopiero niedawno do domku wrocilam,a jak sie do roboty nie zabiore to sie nie wyrobie z tym wszystkim... Buziolki:*
-
czesc dziewcyznki
ja dzis zjadlam sobie jak zwykle ok. 1200-1300 kcal :
S; 2 kromki razowca posmarowane serkiem wiejskim patnicy , 1 jajko
2s; jabluszko
O: grahamka 50 g z bryzolem drobiowym , salata , pomidorem , ketchupem , muszrada i cebulka ( takiego sobie zdrowego hamburgera zrobilam pychaaaaa
P; deserek z bakomy
K; duza kromka chlebusia orkiszowego , serek wiejski patnicy , ogorek 
a pozatym to ucyzlam sie tylko chwile rano i pojechalam na zakupy i wrocilam dopiero po 17
5 godzin zkaupow ale za to udanych bo kupilam sobie ladna kurteczke , adidaski i lbuzeczke na imprezke 
a teraz musze przysiasc do nauki ale chyba tylko na godiznke bo na dluzej to mi sie dzis nie chce jakos ,
-
Nic nie umiem na histę, a poniedziałek mam sprawdzian i nawet nie umiem się zabrać do nauki
to będzie porażka, czemu historia jest takim ważnym przedmiotem, no czemu?
Ehh głupia szkoła... 
MłodyAniołku to meksykańskie danko musiało być pyszne, uwielbiam ostre żeczy... zawsze biorę najostrzejsze pizze i doprawiam je na dodatek sosem chilli
Aaggii szkoda że ja nie mam taiego farta, dzisiaj jak byłam w mieście to nie znalazłam nic, a pilnie szukam kurtki
może ktoś wie gdzie mogłyby być jakieś fajne, najlepeij czarne? może rozejrzę się za sztruksową, wszędzie takich pełno 
Ehhh a teraz robię wszystko byle nie uczyć się histy (to i tak nie ma sensu bo wręcz nie wiem co czytam
)
A dzisiaj zjadłam...
S : ciemna buła z ziarnami + dużo masła + miodek + czarna herbatka
S2 : nie miałam czasu więc nic
O : 2 filety rybne w panierce z żółtym serem smażone na oleju + masa brokółów (te filety miały razem 456kcal bez oleju no więdz po troszku kaloryczne to to było) + pepsi max
P : na oko jakieś 200g winogron + baton cheerios
K : serek lekki piątnicy + kromka pumpernikla + 6 suszonych śliwek + herbata zielona waniliowa
-
worry to pociesze cie ze od 3 tygodni szukalam tej kurtki 
jak juz byla ladna to albo za duza alboe brzydki kroj eh skzoda gadac no i kupilam czarna sztruksowa z takim jakby golfem u gory i przy rekawkach na dole , golfik ten jest w kolorkach roz , bial , fiolet , bordo tak amiesanina ale bardzo fjanie wyglada
no i jest coeputka
no i sie xs znalazlo
a dzis wywalilam kurtke xl
hehe
az milo sie wyrzucalo
a ja historie nawet lubie ale oprocz wojen swiatowych bo tego to nie nawidze , najbardziel lubie czasy rewolucji francuskiej i napoleona
a pozatym to jedynym przedmiotem ktory jeszcze lubie jest geografia bo mimoz e sie nie naucze to i tak jakos t a5 dostane , gorzej z innymi przedmiotami ah
a ja sie zbieram zeby sie za cos zabrac i nie moge
ciagle tlyko przelatuje po kanalach albo wchodze tu na dietke zobaczec co i jak
-
no to cię pocieszę, ja też nie mogę się zabrać do histy, próbuję czytać ale nic mi nie wchodzi, kompletnie 
Jajx ja nadal mam kurtkę XL i czuję się w niej jak totalna sierota i chcę jak najszybciej sobie znaleźć jakąś fajną, chyba też sobie znajdę sztuksową jakąś fajną... tylko kiedy?
szkoła mnie chyba zabije... szkoda że nie ciągnie mnie do nauki jak do internetu
hehe to by było coś
A teraz zajmuję sie angielskim... to takie moje odwlekanie innych lekcji
wszystko byle nie historia. Mam o wkucia od 'pierwszych króli elekcyjnych' do 'czasów saskich'
Kupa materiału, 10 króli w ten czas było
porażka
-
hej baby koffane:*******
dzieki dziefcynki za cieple slowka:*****
wiem, wiem musze zwiekszyc, ale co zrobie jak psycha mi siada
dlatego tak nie moge siem doczekac tego wtorku i wizyty u psychologa, bo licze ze potem bedzie mi latwiej.
a wiecie co?? tak sobie ostatnio myslalam, ze jezeli zapotrzebowanie w moim wieku jest ok. 2800 kcal
to ludzie w naszym wieku sa sloniami, albo maja zoladki jak worki. bo nawet kiedy sie nie odchudzalam, ani nic z tych rzeczy to w zyciu tyle nie jadlam!! moze z wyjatkiem jednego razu w miesiacu kiedy szamalam pizze, czy cos takiego, ale to wiadomo sporadycznie. znalazlam lepsze kalkulatory w ktorych oprocz wieku, uwzgledniana jest tez waga wzrost i ilosc ruchu. wyszlo mi 1600-1700kcal (ale powinno byc chyba wiecej, bo liczylam jak na obecna wage). jezu jak do tego dobije, to bedzie cud!!
mlody aniolq jak ja bym ciala jesc tyle ile ty!!!ale jak widze to u was dowolnie dobieracie co i kiedy jecie, a ja mam narzucone. np. na sniadanie zawsze musze jesc chlebus. a jesli chcialabym np. miche platkow z mlekiem to do tego tez ym musiala chcleb. nie mowiac juz nic o obiadach. co ja zrobie ze matka ma chlebowa obsesje
??
aaggi fajnie ze Ci sie zaqpy udaly
i dobry pomysl z tym, zeby pisac co siem zjadlo
ja chetnie poczytam i moze jak zobacze ile jecie i nic wam nie jest
to tez mi siem bedzie latwiej przemoc
worry powodzenia w szukaniu qrtki!! ja w szczecinie zawsze w galaxy siedze. raj na ziemi
o ile ma siem akurat kase ;p ja tez sie musze za jakies zaqpki zabrac, tyle ze na razie w swince puuustka.
uhg...a nauka....mialam dzisiaj taaaki ambitny plan, zeby napisac wypracowano z angola i z geografii chociaz siem zaczac mapy uczyc. mam na pon. calą polske, syskie wyzyny, niecki, pojezierza i takie *******y. a przykladowo samych beskidow jest z 10!!! oczywiscie nie ruszylam nic i jutro zapowiada mi sie niedzielam nad ksiazkami
ale za to bylam z matka wybrac kolorek do pokoju i przy okazji qpilam sobie takie grube, roozowe puchate kapcie. jak z bajki
a moj jadlospis dzisiaj to tak:
Grahamka szt. 50g 125kcal
serek exquisa mmmniam smietankowy/z ziolami porcja 10g 14,58 kcal
Rzodkiewka 3,60kcal
Maślanka 0.5 % tłuszczu 76,00 kcal
ziemniaki 120kcal
Ogórki surowe 15,00 kcal
sok jednodniowy 84kcal =440kcal
buziaki:*******
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki