Strona 176 z 214 PierwszyPierwszy ... 76 126 166 174 175 176 177 178 186 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,751 do 1,760 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #1751
    shagladenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dziewczynki!
    ojej kasioonia nawet nie wiesz jak sie ciesze ze sobie to wszytsko ukladasz,teraz juz wiem na pewno ze bedzie lepiej :**** Taaaaaka jestem z ciebie dumna :* Tak trzymaj kochana !!
    Wiesz aniolku,bardzo ci zazdroszcze,ja mam jeszcze takie odchyly zeby zanizac,nie jesc kolacji i takie tam... :/ Nie wiem czy sobie sama z tym poradze
    I mam problem...wielki okropny problem ktory lezy mi na sumieniu... ... jak sie pozbyc chlopaka,tzn jak mu powiedziec ze mi sie znudzil ale tak zeby to wyszlo ladnie...

  2. #1752
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dziewczyny!!!!!

    U mnie tak sobie,troche mnie tu nie było.Wczoraj choróbsko mnie wzięło,mamuska sie cieszyła chyba bo wcale mówic nie mogłam więc jak ona coś mówiła to ja nie mogłam sie odgryźć ani nic z tych rzeczy hehehe No i sobie siedze w domku sama.
    Ważę już 47 kg.Brzusio obrósł całkiem solidnie.Ale ciesze sie jak dziecko bo mam normalnie PIĘKNE ręce w porównaniu do tych sprzed 2 miesiecy,mam fajniejsze nogi....Ale brzuch nie.Dlaczego ja jestem taki len ze mi sie nie chce ćwiczyć.....
    Z jedzonkiem też kiepsko.Praktycznie nie jadam normalnych posiłków oprócz śniadań...Bo potem cały czas tylko jest "skubanie".Aż sie dziwie ze ja potrafie tyle zjeść......Teraz jest całkiem inaczej niz wcześniej,teraz bym jadła bez opamiętania wszystko i we wszystkich ilościach....To też niedobrze Mamuśka powiedziała zebym pogadała o tym z psycholożką.......Ale przecież ona nie sprawi cudownie ze przestane......Co ja mam zrobić.....

    Kasiooniu wesoło mi sie zrobiło jak przeczytałam twój post.Też pamiętam taki mój przełom.To było tak ze przemogłam sie wkoncu pewnego dnia i o 19 zjadłam ........jogurt.Wiecie jaki to był wyczyn wtedy....... a potem [pamiętam jak Snickersa jadłam.....Ten smak to normalnie cały zcas czuje po takiej przerwie....
    shagladenka,no z tym chłopakiem to rzeczywi.ście delikatna sprawa....No ale to bez sensu tak trwać w związku bez uczucia i bez chęci i wogóle......Najbardziej znana wersja to ta ze do siebie nie pasujecie itp...No ale nie wiem jak to w tym wypadku zadziała......No bo juz szansy raczej dla niego nie ma????

    A ta impreza w piątek była nieziemska.....Nie było jakiejśtam wielkiej zabawy,ale była taka świetna atmosfera ze nie moge......A najlepsze jest to ze ....piłam sake domowej(a właściwie piwnicznej)roboty.Ja myslałam na początku zę umre ze smiechu jak sie chłopaki chwalili swoim wyrobem ale to było naprawde smaczne.Tak na marginesie dodam ze to musiało być cholernie kaloryczne bo z ryżu,bakalii i jeszcze z napojem gazowanym

    worry a jaka jest ten twój psycholog?Bo ta do której ja chodze to poprostu jakos od razu budzi zaufanie.....Ona chyba mnie jkuż zna lepiej niz niejedna koleżanka a napewno z innej sstrony oczywiście.Ja sie sama sobie dziwie bo ja przy niej nic nie umiem udawac i mówie co mi leży a w zasadzie to samo jakoś tak ze mnie wychodzi.
    Tez ostatnio miałam troche smętny nastrój,tak zebrało mi sie na rozpamietywanie przeszłosci i patrzenie w przyszłość i sie pojawia cały czas taki strach co ze mną będzie........Jak będe dorosła czy sobie poradzę,no i wogóle co mnie czeka......

    mala i shagladenka a moje zdjęcia dostałyście??Tylko podkreślam ze one z tamtego roku są......
    MlodyAniolku a ty kiedyś jakieś swoje foteczki będziesz mieć?Jak tak to ja jestem chętna Kasioonia a ty?eh....ide sobie chyba kupić jakiś kisiel,chciałam galaretke ale zimnego mi nie wolno,no nic na chwile wyskocze na dwór.....Ale znów dałam ciała bo sie obzarłam byle czego i byle jak......

  3. #1753
    mala04 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczynki po tym jak zobaczylam 50.9 na wadze od razu wzielam sie za siebie z 1200 przeskoczylam na 1400 z tym ze tak przeskoczylam ze wczoraj mialam napad i zjadlam chyba z 4000 kcal bo oprocz mojego 1400 zjadlam loda, batoniki i woooooooooogole cala paczke cinni minis itp. ale zadnych wyrzutow nie mam w koncu musze przytyc, jadlam full nie zdrowych rzeczy wczoraj i to nie do 18.00 tylko duzo pozniej. i moje postanowienia na dalszy ciag wychodzenia z dietki sa takie:
    -zero slodyczy (jeden dzien w tygodniu jest slodyczowy)
    -codziennie activia
    -codziennia silica na wloski i nerilem myje glowke
    -codziennie brzuszki i caly moj zestaw cwiczonek
    -codziennie brzusio smaruje mleczkiem ujedrniajacym
    -jem do 18.00
    -jem zdrowo
    -obecnie jem 1400 i zwiekszam co tydzien
    no w swoim krotkim zyciu przezylam 3 napady i do 3 razy sztuka, ten byl trzeci i ostatni kcal licze juz tylko na oko, no i chce wazyc 53 kg i jest dziewczynki juz dobrze.. nie wchodzilam na to forum i sie uwolnilam troche od mysli o jedzeniu, bede tu zadziej zagladac, bo chce z tego wszystkiego wyjsc i wiem ze dam rade
    wogole humorek mi dzis dopisuje zwialam z lekcji, pogoda jest piekna i wogole jest mi faaajnie chce juz wazyc te 53 kg :P chce chodzic juz na tennisa, chce trzymac rakieta w reku...bedzie cudnie

    verdonka ja tez mam tak ze teraz z kolei czasem sie za bardzo nazeram i wogole ale damy rade :] ja to wiem :]

    Kasiooniu GRATULUJE gratuluje ci z calego serduszka i mam nadzieje ze bedzie tak nadal, baaa nie mam nadziei tylko wiem :] jestes silna i dasz rade ;] a tak na marginesie jaki smaczek KitKata wciagnelas?

    Słonka zadziej tu bede zagladac...ale nie opuszczam was;] nie bojcie sie dzis wiem ze dam rade i wiem ze bedzie fajnie ;] bo jem juz w sumie normalnie: tzn ladne sniadanko pieczywko z roznymi pysznymi rzeczami, obiadek zawsze taki jak rodzinka je i kolacyjki tez ladne jakies jogurciki i owocki bo na wieczor lubie takie rzeczy wcinac staram sie juz nie planowac posilkow i praktycznie mi sie to udaje;] kcal co prawda licze ale juz coraz mniej ;]

    A tak na marginesie co myslicie o aparacikach na zabki? bo ja wlasnie sie zastanawiam czy sobie nie zalozyc... mi sie to srednio podoba, ale tak stwierdzilam ze ladna ze mnie laska i wogole wszyscy mi to mowia, zabki mam proste tylko taka tyci jedna szparka jest a jakby jej nie bylo to ideeealnie musialabym nosic aparacik tylko 6 miesiecy no tylko ze to koszty sa ;/ rodzice kase oczyswiscie chetnie dadza, ale jakos szkoda mi tak tyle kasy, zwlaszcza ze ta szparka taka nie widoczna jest ;p

    wogole mam manie teraz i postanowilam byc piekna i czuc sie piekna ;]

    DZIS CZUJE SIE WSPANIALE (moze to efekt wczorajszego napadu na slodkosci :P)
    NIE MA CO DZIEWCZYNKI, JESTESMY MLODE, PIEKNE I SZCZUPLE TRZEBA SIE CIESZYC

  4. #1754
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja miałam tylko taki wyciągany aparacik przez parę lat, ale teraz już mam niby takie proste ząbik, że już nie musze nosić... A co do stałych nie wiem, mi się nie podoba tak myśl, ale jakbym miała wybierać krzywe żabki, albo noszenie aparaciku to bym wybrała to drugie... chociaż mi się wydaje że dla jednej małej szparki nie opłaca się zkładac takiego aparatu, ale ty wiesz najlepiej ...

    A ja właśnie kolacyjki jem spore tzn. przeważnie jaikieś kanapki z masłem, jakimś serem żółtym czy jakimś tam no nie wiem, no i zawsze tak koło 20:00 Aaaa ja musze już iść potem wam coś więcej skrobnę papa

  5. #1755
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja to normalnie widzę ze Maladie na nas niesamowicie działa!!!!!!!Poprostu ma coś w sobie takiego chyba że nam rozum wraca.

    mala,ja jak mi przybylo teraz tych kilka kg to czuje sie lepiej ,bo wiem,ze już sie ze mnie chyba nikt nie nabija/......Oglądałam wczoraj swoje fotki z obozu z wakacji i nie wiedziałam gdzie mam oczy podziać........Przecież ten mój wygląd był chory......Nie wiem czy chciałybyście to zobaczyć,ale na drugim kompie mam te fotki musiałabym tylko przerzucić.....

    i kurcze znów brzydko jadłam....zapchałam sie moją najukochańszą sałatką z ryżu,tuńczyka,ananasa i majonezem(a ja przecież za ryzem nie przepadam..ale to chyba dlatego teraz mnie do niego ciągnie bo żadnych kluch nie moge jeść...).Nie wiem ile teraz kcal zjadam,ale sądząc po tym ze przybieram to chyba sporo,i w większości te kaloryczne trafiają do buzi w akcjach pt"podżeranie"...
    mala,a jakie ty cwiczonka robisz?dobre są?Bo ten mój brzuch to nieproporcjonalnie wygląda do reszty ciała(tak było zawsze).
    Co do aparacików na ząbki to ja nosze już ponad rok taki stały bo zęby miałam normalnie jak z koszmaru,nie mieściły mi sie w buzi najzwyczajniej i sie pchały na boki ja to chyba wogóle jakas pechowa wyszłam tej mojej mamie.....Tylko ja nosze taki biały a w zasadzie przezroczysty i go mniej widać.Ciesze sie ze sie na niego zdecydowałam bo jeszcze dwa lata temu to nawet nie chciałam o tym słyszeć....

    Wczoraj mamuśka kupiła taki batoniczki pyszne z tej firmy co i otręby śliwkowe czyli Sante.Batonik musli śliwkowy w takiej białej polewie.Jest dużo większy niż taki np Corny.Całość 141 kcal jakby to którąś interesowało hehehe A naprawde jest przepyszny!!

    mala,zaraź mnie tym,ja tez chce być i czuć się piękna......

  6. #1756
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    verdonka to ja chce zobaczyec zdjatka -> [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    a co do batonikow to jadlam go wlasnie dzis i byl naprawde naprawde pyszny !!!!!!!
    ja dzis tak jak mialam zjesc zjadlam 1700 kaloryjek i jeszcze jestem glodna ale zjem tlyko jablko i nie ma mowy o zarciu , niewiem co dzis taka jakas glodna jestem :/
    a jutro planuje kupic sobie mojego kochanego kitkata z maselkiem orechowym bo jak raz go wzielam do buzi to poprostu sie w nim zakochalam

    ja aparacik nosilam podobnie jak worry taki sciagany i tlyko na noc , no i teraz tez juzm mam proste zabki wiec go nie nosze , w sumie to niby mialam jeszcze 2 lata temu isc do ortodonty ale widzialam ze juz jest wszystko ok i juz mi sie nie chcialo


    mala ciesze sie ze zwiekszylas te kaloryjki
    napewno nie zaszkodzi , a wyjdie na zdrowko

    no ja lece bo mam fulllll nauki
    a jeszcze w sobote wycieczka claodniowa , oswiecim , kalwaria i wieliczka ...........

  7. #1757
    shagladenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochane )
    no ja dzisiaj mialam mini napadzik po obiadku...zjadlam pol czekolady z orzechami :/ za to nie zjem kolacjii i bedzie dobrze
    Verdonka nie dostałam zdjec sproboj jeszcze raz,ok? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    A wogole to,Verdonka,ile masz wzrostu??Wiesz z tym brzuszkiem to tak jest,kazdy ma takie cos ze mu sie wiecej tluszczyku gromadzi to a nie gdzie indziej I na to pomogą tylko ćwiczonka
    Mala ale nie zostaw nas tu samych...;(
    A co do aparacikow to ja nosilam przez 10 miesiecy taki przezroczysty,w zasadzie podobno to byly moje fanaberie ze mam krzywe zabki,taki moj maly wielki kompleks
    A teraz mam juz tylko na dole bo na gorze sa juz idealne moje kochane zabki.Ale na dole u mnie nie wiedac i nikt nawet nie wie ze mam :> A uwazam ze pomimo tego ze to kuuupa kasy,to warto,w koncu to inwestycja na cale zeycie
    Worry ile kcal ma mniej wiecej twoja kolacja??
    A wogole to jest mi smutno...wsylalam wam wszystkim moje fotki i zadna nawet słókiem nie wspomniała co o nich myśli

  8. #1758
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a no to ja muszę znaleźć tego batonika Sante, bo uwielbiam takie batoniki różne zwyczajne i musli oczywiście nie wszystkie, ale niektóre musli są nawet lepsze od takich zwyczajnych. Aaggii dołączam się do ciebie ORZECHOWY KITKAT RZĄDZI ! :P hehe też go uwielbiam i odczówam ciągłą potzrbę pochłaniania takiego, tak jak ostatnio mam fazę na seki Danio. :P Albo Corny kokosowy jest też mniamuśny, tylko taki mały, ale jeśli ten Sante jest duży to go znaleźć muszę :P

    A ta waga to rzeczywiście każdemu się inaczej rozkłada no i ogólnie jedna osoba ważąc ileśtam wygląda zupełnie inaczej niż inna ważąca tyle samo... A mi to wszyscu mówią, że ważę trzydzieści-cośtam kilogramów, a ważę ponad 40 :P a potem mają zdziwione miny jak im mówię ile ważę. :P

    A do psychologa idę po raz pierwszy w życiu Pewnie dlatego tak się boję. Mam słabe nerwy i boję się, że się tam poryczę z bylepowodu albo coś nie wiem. Byłam jedynie u szkolnego pedagoga, ale to już inna histryjka całkiem zabawna, bo związane z fizyką i rysunkami przejechanych łosi :P heh a jutro chyba zgłąszę np. bo mi się nie chce uczyć gegry i odrabiać jej bo jest zadane kilkanaście stron...

  9. #1759
    mala04 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja nie mam pojecia na ile kcal wygladam

    shagladenka a czekoladka chociaz dobra byla ? nie ma co sie przejmowac zaden napadzik tylko jesc i sie cieszyc;]

    nio z tym tluszczykiem to prawda, mi lopatki wystaja, ramionka tez klatka tez a na brzusiu tluszczyk jest

    a ja nie dostalam zadnych fotek wysylajcie !!! [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    bez obaw tak zaraz was nie opuszcze :]

    tiaa..mmmm KIT KAT

  10. #1760
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ja to mam pecha do wysyłania tych fotek:/ spróbuje jeszcze raz.
    jejkuś,shagladenka,ja miałam przerwe w pisaniu tutaj i całkiem zapomniałam ze jeszcze cie nie komplementowałam Kurcze no,wy wszystkie to laski jesteście ze nie wiem!!!!!!!!Ja sie tak nie bawie

    Mam około 172 wzrostu ale to też bardzo różnie zależy gdzie i u kogo bo czasem nawet wychodzi 173 a czasem 170 ....:/
    No ja w poniedziałek np wracając od babci o 19 dostałam od niej pół czekolady i wszamałam przez drogę tak jak batona poprostu gryząc.Zero wyrzutów sumienia.A teraz mam brzoskwini..... Zabijcie mnie.

    worry wiem ze takie gadanie to malo przekonuje ale wizyta nie jest taka straszna.na pierwszym spotkaniu pewnie bedzie tak ogólnie.A co to za akcja z tymi łosiami??Ja to tylko takie coś miałam w pierwszej klasie podstawówki(albo drugiej)że narysowałam palącego sie Świętego Mikołaja(po cholere do komina właził)i nigdzie mnie nie wysłali tylko miałam pogadanke z wychowawczynią o tym,co widzę i co chciałam wyrazic.Hahahaha!!!

    ehhhh.dziewczyny,ja to bym chiała poczuć głód wkoncu tak tyylko na chwile,chciałabym zjeść wtedy kiedy bede głodna,a nie zjeść tylko po to zeby jeść,tak bez sensu...To jest strasznie takie......przytłaczające.......I brzuch rozepchany już mam

    A więc teraz POSTANAWIAM!!!!!!!!!!!!!!

    JUTRO ROBIE SOBIE DZIEŃ ZDROWY,BEZ PODŻERANIA,NORMALNE POSIŁKI,SOKI I ŻADNEGO NAPYCHANIA SIE BEZ OPAMIĘTANIA!!!!!!!

    Jesteście swiadkami,jak nie dotrzymam słowa mozecie mnie zamordować.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •