Strona 197 z 214 PierwszyPierwszy ... 97 147 187 195 196 197 198 199 207 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,961 do 1,970 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #1961
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    poprawilam sie z historii i na zakupkach ez bylam,ale spozywczych;P a lodoweczka to trzeszczy od ilosci zdrowego czy dietetycznego zarcia Tak to jest jak w domku jestem ja+ jeszcze jedna osobka,ktora sie odchudza
    Ach,weekendzik ...zasluzony odpoczyneczek

  2. #1962
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    MłodyAniołku... cały semestr?!?! O loosie To ty zdolna jesteś! A co poprawiałaś? A wiecie, u mnie w klasie 11 osób otrzymało zagrożenia. Łącznie 41 jedynek Ah ja wróciłam przed chwilką z zakupów, od razu po szkole byłam i jestem wykończona. Takie łażenie z plecakiem przez pare godzin straaasznie męczące jest. A w KFC skusiłam się na sałatkę Ceasar ale bez sosu. No trudno, chyba od niej nie umrę A jeśli chodzi o prezenciki to kiepski wybór jak na moją kieszeń. Na razie kupiłam mojej mamie bluzkę, a dzisiaj zrobię z nią wywiad wywiad na temat mojego taty i brata

    A z tymi ćwiczonkami to słysząłam, że jak się ćwiczy i ma mięśnie i się przestanie ćwiczyć, to te mięśnie się zamieniają w tłuszcz Taaa a ja muszę zacząć ćwiczyć (od kiedy ja to powtarzam? 2 miesięcy?), pomyślałam, że znajdę sobie linka do 6 widera i może zacznę. Hmm... a Sylvatica, na tej edieta.pl to nie mogłam znaleźć tego przelicznika, nie wiem może ja ślepa jestem?

    Taaa weekend. Ale poniedziałek będzie straszny. Mam zsprawdzian z angola i z his (bosh z his to ja się chyba nigdy nie nauczę), a jeszcze moja głupia nauczycielka, jak zwykle, musiała wciągnąć mnie i moją przyjaciółkę w pracę dodatkową. najlepsze, że nam nie pwoiedziała co to ma konkretnie być. :: Tylko się zachlastać...

    I już zgłosiłam się, że będziemy z przyjaciółką piec ciasto marchewkowe na wigilię klasową.

    Piszcie co u was. Bo cicho jakoś jest.

    P.S. Schrzaniłam próbny matematyczno-przyrodniczy.

  3. #1963
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Worry,nie bedzie tak zle z tym egzaminkiem. :* Z wlasnej obserwacji wiem,ze co bym nie napisala to zawsze wydaje mi sie,ze dobrze mi nie poszlo,a potem najczesciej okazuje sie,ze calkiem niezle napisalam. Poza tym to dopiero probny,wiec nie ma co sie stresowac. Hmm,a wstawiaja Wam za to jakies ocenki? Pamietam,ze jak chodzilam do gimnazjum i mialam probny t najpierw nas straszyli,ze beda z tego czastkowe oceny. Tzn. podzielic mieli ten test na zadania matematyczne,izyczne,chemiczne i kazdy nauczyciel mial z tych przedmiotow wstawic ocene, ale okazalo sie,ze to tylko takie gadanko i zadnych ocen nie bylo
    No,calutki semestr zaliczalam:] na 3jeczke sie poprawialam. Eh moj historyk to taki czlowiek,ze u niego miec 4graniczy z cudem, 5zadnej nie postawil. ale nie moglam miec 2 z historii! to by byla dla mnie porazka;P wiec odpowiedzialam mu slicznie na kazde pytanko a troszke tego materialu bylo...
    wiecie,mam zjechany humor:/ tak sie cieszylam na mysl o wigilii,bo liczylam na pewien prezencik Prosilam rodzicow o jakiegos zwierzaka chcialam psa albo kotka,a zreszta jestem tak zdesperowana,ze nawet ropuche moglabym dostac i tez bym sie cieszyla:]... i nie mialam zadnych wymagan,zadnych...mogli mi przyniesc kulawego kundla, przyblede, zmutowanego o 2glowach i to i tak bylby dla mnie wspanialy prezent...bo ja normalnie wariuje teraz jak nie mam w domu zadnego zwierzaka ale na serio...po prostu czasem zaczynam myslec ze zbzikuje...albo ze zbzikowalam(nie bede lepiej tlumaczyla czemu;P ) no i ciagle mowilam o tym wymarzonym prezencie rodzcom i wiecie myslalam,ze oni sie zgadzaja. Tak sie cieszylam jak dziecko i naprawde sie juz nie moglam doczekac a tu takie mile rozczarowanie,ze oni mi go nie dadza...( mogli mi to chociaz wczesniej powiedziec...nawet nie wiecie jak ja sie nastawilam,heh...jak bede rozpakowywala swoj prezent to nawet nie zamierzam udawac zadowolenia.
    Heh,a w ogole to jak chce to w kazdej chwili moge zobaczyc co dostane:]...ale nie jestem juz taka wstretna Po prostu dalam mamie prezenty dla taty i brata do przechowania i widzialam gdzie je wklada. Dzisiaj poszlam zobaczyc czy tam dokladnie leza,no i byly,a obok jeszcze inna rzecz,ale wyszlam i nie chcialam sie wglebiac w to co tam bylo. Na pewno nie slodki kociak:]...a w ogole to przyznam,ze te prezenty to mama "niezle" schowala,hihi tak,ze od razu sie w oczy rzucaja
    A co do mamy, dzisiaj minal tydzien odchudzanka i bylo wielkie wazenie. -2kg na wadze. Czyli efekty zaczynaja sie uwidaczniac A ja wczoraj juz nawet ulozylam na caly tydzien jadlospis dla mamy. Ide na II sniadanko,papasie:*

  4. #1964
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    ja tez chcialam zwierzatko ic o roku walcze o psiaka ale w koncu zapalalam miloscia do fretek niestety mama jest skolnna wziasc fretke ale tata nie chce o tym slyszec wiec zwierzaczka bede miala jak bede mieszkala sama i sama go sobie kupie. wiem jakie to rozczarowanie bo co roku najpierw mam wielka andzieje a potem angle booom i spadam an ziemie zdajac sobie sprawe ze nie bedzie slodkiej fretki.


    pozdrawiam

  5. #1965
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no coz...u mnie zbliza sie tez 18-nastka. Zgadnijcie jaki prezencik bede chciala?

  6. #1966
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ... zwirzaczka oczywiście hehe. A ja też chciałam w tym roku zwierzaka, ale jakiegoś gada Najbardziej jaszczurkę, ale one żrą robale, których ja osobiście się brzydzę i wizja trzymania dżdżownic w słoku w pokoju albo łapania pająków mnie przeraża Więc chciałabym żółwika Ale moi rodzice, zwłaszcza tata nie są skłonni ku temu.

    A z tym egzaminem to w gazecie odp. były więc wiem, że mi okropnie poszło, ale to próbne więc nie będę się przejmować. Tylko już słyszę komentarze nauczycieli (bo w zeszłym roku miałam najlepsze wyniki w klasie)

    Jutro mam spr. z histy I to zaważy na ocenach. W ogóle śmieszne mam oceny z his - raz 2, raz 5 Ja wracam do nauki, bo niedługo kumpela przyjdzie i będziemy robić pracę w którą wciągnęła nas (jak zwykle) nasza kochana nauczycielka

    Miłej niedzieli (o ile to możliwe) :P

  7. #1967
    Sylvatica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie wróciłam z przedświątecznych zakupów . Wybrałam sobie taką świetną torbę z Pumy a reszta to ma byc niespodzianka. Nakupywałam kiślii odkryłam pyszną rzecz - Kinder Country. 127 kcal w takiej czekoladce mniam mniam . I zjadłam cały zestaw w McDonaldzie błeeh nie smakuje mi tak bardzo jak wtedy .
    O tym tłuszczu i mięśniach to słyszałam, dlatego tak sobie myślę; ćwiczenia ograniczę, ale nie wyeliminuje. No bo nie ma sensu się katować. A jak będę ćwiczyć, tylko mniej, to raczej nic nie powinno się stać, nie sądzicie?
    Ten przelicznik jest chyba dostępny tylko po rejestracji.
    Ja mam egzamin próbny gimnazjalny dopiero w styczniu
    ale u nas śniegu nasypało . Pięknie jest. Idą, idą święta

  8. #1968
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    nom,u mnie tez sporo sniezku Mogloby tak na swieta byc... a podobno ma padac mam nadzieje,ze jak zwykle sie pomyla;P
    Pakowalam dzisiaj prezenciki Pojutrze wigilia klasowa, a swieta juz bliziutko. Za to jutro sprzatanko:// jeszcze nic nie tknelam

  9. #1969
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale się tu pusto zrobiło.

    Od dzisiaj mam luźno w szkole, a w czwartek wigilja klasowa. Też macie? Jutro będę piec z przyjaciółką ciasto marchewkowe

    A wczoraj byłam na zakupkach świątecznych i nakupowałam rodzince fajniutkie prezenty Niestety będę musiała jechać do mojej babci i dziadka. Ah... nie wiem co z tego wyjdzie.

    A mnie do Maca ciągnie jak już to tylko do sałatek, bez sosu of course Ale to i tak śmieci a nie warzywa w tym McDonaldzie A Kinder Country... nie przypominam sobie, żebym próbowała.

    Dziewczyny piszcie Czujecie, że już święta? Bo ja tak na prawdę to poczułam to dopiero wczoraj.

    Ooo dopiero teraz zobaczyłam twój wpis MłodyAniołku, bleh a mi co najdziwniejsze nie każą sprzątać (jeszcze ) hehe a mój pokój wygląda jakby ktoś się do niego włamał . A i śniegu wczoraj było pełno, dzisiaj chciałam iść pozjerzdzać z górki albo cuś i jak na złość zrobiła się chlapa

  10. #1970
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja jeszcze nie czuje zupelnie tej atmosferki swiatecznej,ale na pewno zaczne ja czuc jak juz wszystko bedzie gotowe, posprzatne, beda gotowaly sie potrawy na wigilie, zaczne choineczke ubierac... A teraz to atmosfere swiat przytlacza balagan w moim pokoju;P ale jutro obiecuje zabrac sie za porzadki. No i jak dostane prezencik na klasowej wigilii to tez poczuje atmosfere swiat;P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •