Strona 42 z 214 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 92 142 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #411
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    I tak jak przewisywałam po wczorajszych truskawkach dzisiaj odwiedziłam gabinet luzu z samego rana.Dzisiaj już nie miałam truskawek(wczoraj wszystkie zeżarłam)ale jutro.....heheheale kupie chyba tylko pół kilo,wtedy łatwiej mi będzie odmierzyć i sie powstrzymywać w razie czego zeby za jednym zamachem nie wsunąć całości tylko sprtóbuje sobie jakoś kulturalnie rozłożyć na cały dzień

  2. #412
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh a to ja nie wiedziałam, że ten dżemik to polgruntu jest :P ah czyli jest cień szansy, że znajdę go w moim mieście haha w tej dziurze nigdy nic nie ma choć niby takie duże miasto :P a to dżemik jak tam maluśko kcal to można zjeść nawet ot tak sam, żeby się zasłodzić hehe

    Oh i dziękuje za nadesłane foteczki Kredovej i Xeni16, szczuplutkie na nich jesteście=) no teraz tylko tzra utrzymać wge hehe najtrudniejsze zadanie zdaje się :P ah a Kredkova żeczywiście słodką mordkę masz aż się uśmiechać chce jak się na ciebie patrzy. A Verdona ja ci zaraz na tego drugiego maila prześlę te foty bo z tamtym to nie wiem co jest. Ale jak obiecałam to będą

    Ah ale wypasioną koalcyjke miałam, ale głodna byłam, dzisiaj póżniej wstałam to i posiłków mnie wyszło. Zrobiłam sobie wielką bułę z masłem, słatą szyneczką (której zwykle nie jem ale chcica mnie jakaś wzięła), żółtym serem, pomidorkiem i przyprawami ahh pycha . Muszę żreć bo moja mama nakupowała różnych bułek dla mnie i psiapsiól a ona nic nie zjadła eh jak matka powie że to ja nic nie jadłam to chyba trzasne hehe, żertuję tylko, moja kumpela lubi tylko bagietki i kajzerki

    aj mala04 heh weż ty nic już nie mów tylko podwyrzaj no hehe nic ci nie będize ja tam zaczęłam tyć jak jadłam ponad 2000dopiero a tak to nagle jednego dnia przeszłam z jakiś 700-800kcal na 1400-1500 i no i jak już mówiłam to wtedy przez wakacje schudłam (choć już zadeklarowałam że nie chudnę )

    Verdona dasz jakoś jutro radę. Tylko się trzymaj i nie daj sobie wepchnąć nic wbre woli. Boshe jak mnie wqrwia jak ktoś mi coś wpycha na co w ogóle nie mam ochoty Brrr mam dokładnie jak ty - jeszcze bardziej się buntuję. A jeszcze jak moja mama rzuca mi jakieś texty jak nie wiem np. "ty nigdy nie jesteś głodna" itd. to mam ochotę na złość jej sxhudnąć wrrrr

    Ach dobrze myślmy poztywnie, ale mam dobry humorek hehehe :P Dzisiaj jakoś dużo czasu spędziłam z innymi i dużo filmików obejrzałam ahhh supcio :P pozdrowionka 4 U:*

  3. #413
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe,no widzisz Verdona,a ja dzisiaj znowu miałam truskaweczki i to tymrazem nie ze sklepu,a od babci, ktora mieszka na wsi. bez opryskow i takie swiezutkie. Skonczylo sie tak,ze zjadlam wiecej niz wczoraj...Znow mam brzuch jak balon,ale warto bylo dla takich pysznych, slodziutkich owockow Truskawki mi sie nigdy nie przejedza Nawet jak po nich zdycham prawie...

  4. #414
    mala04 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    podwyzszam;p chociaz robie to wbrew sobie bo po 600 sie najadam i w dodatku ja sie tak strrasznie boje przytyc;/ ale zapisze sie przy tym zwiekszaniu na fitness i na rower bede chodzic zeby ladny brzuszek miec bo mam troszke tluszczyku wole miec plaski wiec bede zwiekszac ale i wiecej cwiczyc.

  5. #415
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    worry,widzę że ty też miałaś dobre jedzonko dziś
    Przez ostatnich kilka tygodni miałam taką fazę,ze wstawał dużo wcześniej niz wszyscy i cichaczem do kuchni sie skradałam i robiłam sobie sama śniadanie zeby nikt nie widział,(czyli wychodziło na to ze sniadanie jadłam o 6 rano)ale teraz są wakacje więc.....Nie chce mi sie tak zrywac bez sensu bo ostatnio to wstawałam,zarłam sniadanie i szłam spać jeszcze na jakiś czas .Tyl;ko teraz jak zacznę jeść sniadanka ok.8 to mi sie wszystko poprzesuwa nieładnie......no to wtedy drugie wyjdzie gdzieś około11,a obiad 14.30.....A wtedy to juz mamusia zazwyczaj w domu jest czyli nie zjem tego co bede chciała,a już napewno nie obędzie sie bez awantur pt."co ja jem do cholery".Kurcze,wychodzi na to,ze śniadanie drugie mi wypada no ale tyle czasu do obiadu nie wytrzymam.......Aaaaj......
    Dziewuszki czekam ja na wasze fotki,naprawdę obiecuję ze jak swoje bede miała to od razu dostaniecie!Bo taka ciekawa jestem no..........
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale na ten adres podobno iść nie chcą,albo:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    ide sprzątać szkło bo lampkę rozbiłam hehe.Tzn nie ja tylko okno ,oje sie otworzyło i BACH!!strąciło z parapetu

  6. #416
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    mala04 z tym najadaniem się na 600kcal to taka schiza wiem bo jak potem szłąm na takie maty to okazało się, że moje narządy (trzustka itp.) ledwo działają i w ogóle, a jeszcze jak słyszysz z swojego brzucha dziwne odgłosy, jest ci zimno (chociaż teraz jest upał więc raczej marne szanse na uczucie zimna, nie masz siły np. włażąc na schody ledwo stawiasz kroki to już w ogóle na 100% jesteś wrakiem człowieka... a 1000kcal to niestety minimum... chociaż jeżeli jesz 600kcal od niedawna to na pewno jeszcze nie czujesz żadnych dolegliwości, ale jeśli ciągniesz to tak jak ja ciągnełam miesiącami to już inna sprawa

  7. #417
    mala04 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobrze dodaje tych kcal, bo widze ze musze, a ty jak dodawalas? nie przytylas?

  8. #418
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    o Verdona dobrze że mi przypominasz to ja już włażę na pocztę i przesyłam fotosy hahaha wreszcie mnie zobaczysz... chociaż... czy jest się z czego cieszyć hehe Z tymi obiadkami to coś pokombinować będziesz musiała Bosheeeeeeeeeeee jak ja patrzę na niektóre kulinarne wyczyny mojej mamy to albo nie mogę się dziwić albo mnie krew zalewa Czy wy wiecie co ona robi??? Ona... do warzyw jak je gotuję dodaję sól i... cukier!!! Kit, że na opakowaniu pisze, żeby gotować w OSOLONEJ wodzie a ta jeszcze cukru sypie nie no nie moge z niej
    Ah Verdona wiesz co u mnie niestety to będzie tak, że w wakacje właśnie ciągle ktoś będzie się gapił na to co jem. 24h na dobę będę z kimś w ogóle to w mojej rodzinie zwłaszcza u ciotki z którą spędzę pewnie pół wakacji jest tak że ciągle coś jedzą normalnie non stop coś podjadają ahh całe życie w około jedzenia I w ogóle będą kolacje o 21:00 i to w postaci jakiś tłustych placków ziemniaczanyh ahhhh szkoda gadać

  9. #419
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeszcze jest nadzieja w [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #420
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Verdonka sprawdź teraz ten na autografie... jest nadzieja, wysłąłam jakieś 2 minutki temu

Strona 42 z 214 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 92 142 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •