- dzieki kochanaZamieszczone przez worrygirl
to mnie pocieszylas...
![]()
![]()
![]()
- dzieki kochanaZamieszczone przez worrygirl
to mnie pocieszylas...
![]()
![]()
![]()
może nie zabrzmiało zbyt miło, ale... tak prawda.
Nie możesz jeść 600 czy 700kcal z myślą, że łaa ale jestem najedzona, wszystko jest ok bo czuję się normalnie. Organizmu się nie oszuka, mnie też matka ciągała po lekarzach, wtedy myślałam co ona głupia jest? Niech da mi spokój, przecież jem i nie jestem głodna. A po wileu miesiącach i hormony szlak trafił i osteoporozy początkiwe stadium i narząda coś szwankują, a przede wszystkim psycha, w ogóle jakoś unikałam wyjść z domu... eh dobra ja się nie rozpisuję już.
Eh czemu ja się tak boję tego jutra? Tak obiektywnie to mam powód? Ehh ja już nie myślę normalnie. Nie chcę stracić zaufania matki, i tak nie ma go do mnie, ale nie chcę żeby było jeszcze gorzej![]()
masz racje i ja o tym rowniez wiem, ale jestem glupia i boje sie skoku wagi i tluszczyku wiec zwiekszam o te 50 i niech tak pozostanie...
okidobrze, żę podwyżasz. Chociaż nawet jak szybciej będziesz podwyżać np. 100 na tydzień będzie good i nie przytyjesz, ale to już twoja decyzja.
![]()
worry.....i jak było?????????????????
worry mam nadzieje ze opowiesz nam ze szczegolami jak to sie wazylas przy mamie, bo widze ze duzo osob jest ciekawych ?? biedulko ty nasza mam nadzieje ze nie mialas ostrej jazdy w domciu
buziaki :*
Hej!Zapomniała o tym chyba, no w każdym razie jeszcze żyję póki co. Wiem że i tak jej nie oszykam i się dowie ile to naprawdę ważę, ale pewnie dopiero w piątek bo tak to codziennie rano do prcy wstaje więc się miniemy, a wieczorkiem widomo... się je, dużo wody się pije
to i waga rośnie heh. Może do konca tygodnia przybędzie mi 0,5kg? Eee tam nie będę się na zapas przejmować
Właśnie wybieram zdjątka i będę się brać za skanowanie ehh waham się czy przesłać wam moje zdjęcia grubaska... jaka ja byłam brzydka, obeśna i w ogóle fuj!będę się wstydzić przed wami, a zdjęć nie wywalę... muszę wiedzieć jak mam za żadne skarby nie wyglądać hehe. :P
Ahh wcinam se teraz czeresienki... mniam mniam mniam
Dzisiaj zdjemowali mi szwy i nie wiem czy ten profesor to ciota czy coś ale ciągle trafiał mi tym skalpelem czy czymś podobnym w dziąsła czy poliki eh i znowu troszkę boli. Dzisiaj na obiad znowu przez niego muszę jeść owsiankę ryżową na mleku... ale ja tam ją lubiębędzie good
A w ogóle to dziękuję, za to że się tak o mnie troszczycie i wspieracie. Miło wiedzieć, że ktoś mnie rozumie :*:*:*
A ja znowu jakoś tak jem dziwacznie dzisiaj....Na śniadanko zjadłam jakąś tam Wasę z miodem(a bo nie napisałam wam jeszcze jakie miałam sensacje żołądkowe w nocy po wczorajszych.....),oczywiście truskawki,i duże opakowanie jogurtu naturalnego.....Jestem strasznie rozepchanawogóle brzuch mnie boli bo takie rozwolnienie miałam ze prawie wacle nie spałam.....Ehhhh........Do końca dnia będe pościć bo mnie jeszcze jakaś kolka złapała a jutro juz normalnie sie postaram.......aaaaa....i po co mi to było.....
Oj Verdona to ja mam nadziję, że się poczujesz wkrótce lepiej. Wiesz ciop ja jak mam takie sensacje to piję najczeńściej miętę, pomaga a przynajmniej na ból na pewno. Może i tobie by pomogło. Ehh nom a jak miewłam kiedyś takie napady (a mogą się mi jeszcze przydarzyć nzając nas) to to było takie głupie tzn. jadłam nawet jak mi już niedobrze było. Eh też tak macie lub miałyście? Ahh Verdona oby ci szybko przeszło![]()
Zakładki