Strona 47 z 214 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 97 147 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 470 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #461
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przynajmniej moze będe miała nauczke na przyszłosć i juz więcej do tego nie dojdzie...:/ a dzisiaj znowu zapchałam sie dużym jogurtem naturalnym i truskawkami......Na mnie nie ma rady w tej kwestii......Boję sie zeby żołądka nie rozepchać...Już tak nie boli jak rano naszczęście,ale czuje ze nie jest mu najlepiej chyba jest na maxa podrażniony tym wszystkim.....Jutro już bezdyskusyjnie biorę sie za sibie i wracam na 1000...A przynajmniej sie postaram....Innego wyjscia nie widzę eh......

  2. #462
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Verdona... na tysiąc? A podwyżnaie? Całe życie chcesz być na diecie? A przywrócenie happy days i w ogóle zdrowie dzisiaj możesz sobie zrobić lajtowy dzień skoro czujesz się taka napchana. A z tym rozpychaniem żołądka to nie wiem ale np. jak jem zupę mleczną i do tego kubek herbaty to już jest pół kilo więc to też chyba rozpycha żołądej. Chyba, że to "normalna" objętość, ja nie wiem

  3. #463
    kredkova jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewuszki:*
    ja tak na poczatek to che powiedziec,ze straszna swinia ze mnie,bo tak was ostatnio zaniedbuje(( wybaczycie?
    kurcze,dzis znow w pracy bylam,normalnie...ahh,oszalec mozna) ale za to sobie slicznie plecki opalilam,tyle tego dobrego)
    worry,myslalam o tobie dzis cale dzien...hehe,nie odbierz tego zle) znaczy sie,myslalam,czy cie matka zwazyla,czy nie uff,dobrze,ze nie,bo wiesz,ja to mam pomysl na te jej zapedy i tak masz zamiar przytyc,my w to wierzymy,a ona pewnie by nie uwierzyla...wiec wiesz,ja mam tkai pomysl: wez sobie do pokoju butelke mineralki...boze,to bedzie wstretne,bo ja cie tu do oszustwa namawiam,ale...jak trzeba,to trzeba) no i jak cie wazyc bedzie chciala,to ty szybko mykniesz i sobie ta mineralke wypijesz...troche ci waga skonczy przynajmniej a jak sie zapyta,czemu masz taki duzy brzuch(jakby cie w bieliznie wazyc chciala)to powiesz,ze masz wzdecie i juz) ajj,nie wiem,czy to dobra mysl,ale...
    kurde no,ja nie wiem,co z tym okresem zrobic...witaminy zaczac ladowac jakies czy cos?dzis jak bralam do pracy kanapeczki( ah ah,jak to powaznie brzmi) to pomsmarowalam je maslem..co prawda chudo strasznie,bo jakbym miala wbic zeby w ten tluszcz to bym chyba zwymiotowala,ale to zawsze cos..wczoraj tez smarowalam,przedwczoraj smazylam omleta....myslicie,ze jak choc troche tluszczu wlacze,w polaczeniu z witaminami,to mi wroci?? bo sie boje isc do tej ginekolog,bo to znajoma mojej matki..i wiecie,jak to moze wyjsc...://tajemnica lekarska tajemnica lekarska,a znajomosc i córeczka,ktora okresu nie ma,to juz co innego..://
    ja tez rozpycham zoladek...nawet ostatnio matka mi powiedziala,ze "duzo jem" normalnie sie poczulam jak przestepca...a to byla kapusta kwaszona z jajkiem smazona na parze... boze...nie chce sie rozpechac znow(
    verdonka,slonko,ja mam nadzieje,ze z brzuszkiem juz lepiej?i z samopoczuciem tez?ajj,ja jeszcze nie napisalam czegos,co ci moze humor poprawi
    bo wiecie..nie wiem,jak mam to odczytywac,czy moze waga zepsuta czy jak...ale dzisiaj u kumpeli jak bylam,wchodze patrze,a tam w waga w przedpokoju...no to ja lookamn,czy jej obok nie ma,bo by zaraz chciala spr ,ile waze i w ogole,i skok na wage...a tam...a tam...48 kg...:] ajj,sie chyba metabolizm rozkrecil...u ciebie tez tak pewnie bedzie,mowie ci))nic nie przytyjesz moja kochana i pomysl sobie o tym tak: ee,raz sie zdarzylo,teraz juz wiem,ze to nic przyjemnego,sie tak nazrec jak wszyscy wokolo na mnie to dziala..troche
    chociaz nie wiem,moze jakas zpesuta czy jak,dwa razy wlazilam,ale...czy to mozliwe,po tym wyskoku piatkowym,po tym podwyzaniu i w ogole?
    a wlasnie..kiedy ja podwyzyc znow mam?myslicie,ze od poniedzialku bedzie ok?
    ajj..nie wiem...motam sie,pomozcie mi kochane..
    buziakuje:*

  4. #464
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ja też nie mam okresu - spóznia mi się o cały miesiąc...zle... ale na razie jeszcze mam nadwagę, chudnę dalej - to czemu nie mam okresu???

  5. #465
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    może być od poniaedziałku, widzisz jak ci nic po tym wyskoku nie przybyło to znaczy że oki metabolizm się reguluje Ah wiecie co właśnie do mnie dotarło... od poniedziałku będę w szpitalu Buuu strata czasu w wakacje... i w ogóle potem do mnie kuzynka przyjeżdża i jedziemy nad morze... nie wiem, ale chyba od poniedizłku do końca wakacji nie zajrzę na forum Będzie mi brakować tego

    No właśnie... kiedyś już zadawałam takie pytanko, ale prawie nikt mi nie odpowiedział...no więc... Czy ktokolwiek z waszch bliskich (przyjaciół, rodziny) wie, że wchodzicie na tą stronę i to forum Bo u mnie nikt i w życiu bym nikomu nie powiedziła, wzieli by mnie za jakąś psychiczną i w ogóle.

    No, a Kredkova z tą butelką to dobry pomysł, właśnie trzymam pod biurkiem, tylko, z drugiej strony i tak pewnie kiedyś to wyjdzie, a przytyć chcę ale nie w najbliższej przyszłości tzn. to 0,5kilo to bym się nie załamała, ale chciałabym mieć jeszcze takie awaryjne poczucie bezpieczeństwa nad morze żeby moc jeść tam te wszystki niezdrowe rzeczy których niestety nieunikne (przez 2 tygodnie na oczach rodzinki), rozumiecie mnie chyba ?Ale wodę na wszelki wypadek i tak potrzymam pod biurkiem.

    A z tymi witaminami i tłuszczami t trza kombinowć. bo im później tym mniejsze szanse. A ty do ginekologa to masz już jakiś termin czy na razie jakoś planujesz iść czy cię matka straszy?

    A w ogóle to przesłałam zdjęcia tobie i Verdonie. Z wakacji 2003 i 2004. Dość bardzo się zmieniłam przez roczek, ale jak mówiłam w 2003 roku byłam niezadowolona z wyglu, ale w 2004 też. No a teraz chcem być zadowolona :P

  6. #466
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej laseczki
    przyslijcie mi swoje foty pliiizzzzzzzzz - chce sie zmotywowac jak sie wyglada wazac 40 cos...

  7. #467
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    moj adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #468
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Poza tym lubie was czytac...
    z moich znajomych nikt nie wiem o tym forum...
    wogol nie yobrazam sobie
    dziwne to troche nie?
    a wy nigdy nie macie wpadek typu duzo slodyczy i innych rzeczy naraz? jak to robicie?
    pozdro

  9. #469
    kredkova jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc slonka wy moje kochane)
    wiecie co...normalnie z tego slonca mi sie rzucilo na leb i zamiast byc zmeczona,to bluzke szyje...ze spodni,hehe na razie pospinalam wszystko szpilkami,przymierzylam,no i slicznie,slicznie...oby mi sie to wszystko udalo rowno zszyc,bo jak nie ,to rzuce to w cholere
    worry,dostalam zdjecia)kurcze,straszny rozstrzal pomiedzy nimi...ale powiem ci,ze najlepiej wygladasz,jak wazysz 44 kg,nie mniej,i nie wiecej)w ogole,laska z ciebie jestzreszta z xeni tezajj,cos mi sie zdaje,ze jak jeszcze foty verdonki zobacze,to sie tkaihc kompleksow nabawie,ze yhhh...
    kurcze noo...worry,smutno tu bedzie bez ciebie( fajnie by bylo,gdybys chociaz czasem do jakiejs cafe wpadla i nam napisala,co i jak)
    a co do forum,czy ktos wie i w ogole- u mnie nikt...jakby sie ktos dowiedzial,to
    a)matka by mnie zabrala do wszelkihc znanych jej lekarzy
    b) pewnie by mi neostrade wylaczyla,bo by uznala,ze sie demoralizuje i w ogole...
    c)opowiadalaby wszystkim,ze mam obsejse i te sprawy...

    co do ginekologa to na razie nic jeszcze nie ustawione...no bo wiecie,moja matka to nic nie wie,ze ja okresu nie mam ani nic...jesli mi nie wroci i w koncu sie zdecyduje pojsc to sama bede musiala sie umowic i ewentualne tabletki wykupic,tak,zeby sie nie dowiedziala,bo inaczej sie zacznie doslownie TUCZENIE i pilnowanie z jedzeniem totalne...a przeciez ja kryzys,znaczy sie to 700 kcal mam za soba jem 6 posilkow,a ze zdrowo i malo kalorycznie...? noo,to juz bylby powod,zeby mnie pilnowac i w ogole...
    no nic,na razie bede smarowac,kupie jakies witaminki,vitaral jakis czy cos,i zobaczymy...jak mi nie wroci do sierpnia to ide do lekarki...
    nie chce hormonowwlasciwie,to ja dzieci nie planuje,ale jak sobie pomysle...
    ahh...zycie jest okrutne,czemu nie mozna jakos normalnie??
    xsiatushka,wiesz,mi sie zdaje,ze pwinnas wlasnie jakies witaminki ladowac ,i troche jednak tluszczu uzywac,bo te niezbedne do produkcji hormonow i w ogole tylko w tluszczach rozpuszczalne...ja nie mowie,zeby od razu zrec ociekajace tluszczem sosy czy cos,ale po prostu zrob,tak jak ja:wlicz do limitu powiedzmy lyzeczke margaryny czy tam masla i lyzeczke oliwy z oliwek...ja tak robie,na razie efektu nie ma,ale daje sobie czas...moze sie wyreguluje??
    oby...
    dziubusia,wpadki mamy,ale zawsze on ich tu piszemy i nam lzej od razu) wlasciwie jak sie to zdarzy raz na miesiac np,nawet jakies 5000 kcal,jak to mi sie dwa razy trafilo,to i tak nic sie nie stalo z dieta,a nawet przemiana materii przysipieszyla...byleby nie za czesto
    oki dziewuszki,jak zawsze was kocham i lece szyc to cudko smieszne)
    aa ,i fotki torebuszki mam juz-ktora chce?

  10. #470
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    O żesz kurka wodna,worry,toż ja w szoku jestem!!!!!!!!!!1Taka różnica w ciagu roku?????????????????????????????????Też uważam,ze najlepiej Ci w tych 44.Co do moich fotek do jak obiecałam to będą tylko nie wiem któe najpierw,czy stare czy nowe,ale to w każdym razie napisze(opiszę)żeby było wiadomo hehe.Dzisiaj znów miałam przegięcie z zarciem,tylko dzisiaj to juz było raczej zdrowe jedzonko i owocki.A tak wogóle to czy truskawkoholizm sie leczy????A jeżeli tak to gdzie??????Bo terapia chyba jest niezbędna w moim trudnym przypadku....Kurde,musze nachwile przerwać pisanie bo brat mi przez ramię czyta i zaraz go chyba skopię :/ ale jak wyjdzie to wracam

Strona 47 z 214 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 97 147 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •