Strona 49 z 214 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 149 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 490 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #481
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    cholera to ja już nie wiem jak wstawiać te pieprzone adresy wkurzyłam się

  2. #482
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    juz z samego rana rzuciłam sie na truskawki Moze to i dobrze,ze niedlugo skonczy sie na nie sezon, bo jeszcze wpadne w uzaleznienie O ile juz nie wpadłam Ale potem beda malinki, pozniej sliweczki, gruszki itd. hehe,wiec na wyjscie z nalogu mam male szanse. Tylko "towar" bedzie sie zmienial Ech,olac :P

  3. #483
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    heh MlodyAniolku taki jest urok lata Ja to się tam cieszę, żę jest tyle owocków i w ogóle wszystkie warzywa mają o niebo lepszy smak ahhh kocham ten smako pomidirków na kanapeczkach

    Dzisiaj idę do kina yeah trzeba będize coś sobie do szamania wziąść bo będą mnie namawiać na nachos z osem pewnie nie dam się

    A foteczki to prześlę później chyba, że mi się zachce to może jeszcze przed kinem
    Apropos owocków miałam sałatkę owocową (całą miskę) na śniadanie kocham owocki

  4. #484
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej dziewczynki.Ostatnio kiepsko u mnie troche........Aj,głupio mi nawet o tym myśleć,mam nadzieje ze niedługo to wszystko sie jakoś rozwiąże i odejdzie w zapomnienie:/.
    Wiecie co,za tydzień mnie z wami nie będzie......2 tygodnie!!! Jak ja wytrzymam?????Przecież to kupa czasu no!!!! Już mi sie łezka kręci.....Jade sobie na obóz gdzieś pod Szczecin......Troszke mam obawy,ale obawy zawsze są,mam nadzieję,ze z jedzeniem większego problemu nie będzie.....Kurcze,ostatnio zwaliłam całą dietę.....Byłam już na etapie zwiększania kcal,a tu klapa......MIałam wyskok no i mi brzuszek urósł(albo mam już obsesję)no ale na wadze też chyba 0,5 kg więcej,to akurat mi nie przeszkadza,ale ten brzuch jakiś dziwny.....I teraz znów jakoś tak jem dziwacznie,wybiłam sie z rytmu całkowicie Spróbuje jakos teraz obiadek zjeść,ehh.........

  5. #485
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej, właśnie wróciłam. Oj Verdona to spróbuj jakoś wrócić do rytmu, ustal sobie wcześniej co i ile będziesz jadła a potem ściśle się tego trzymaj, po jakimś czasie wrócisz do rytmu Ah a z tymi napadami to tak to jest jeden się przydarzy i potem taki ciąg, zaczynasz jeść i nie możesz przestać do póki nie zjesz wszystkiego. Spróbuj też żuć gumy owocowe lub jakieś cynamonowe czy inne kiedy masz ochotę na coś niedozwolonego, mi wtedy często ustępuje chęć.

    Ah koło Szczecina, to koło mnie Eh ale ja od poniedziałku w szpitalu, a potem od razu jadę nad morze z kuzynką. Więc mnie też nie będzie i to chyba do końca wakacji na forum

    Brzuszka powinnaś się pozbyć wkońcu... jedzenie może zalegać w brzuszku parę dni. Wiem bo robiłam sama do świadczenie chociaż raz mi wyszło, że żarełko trawi mi się już następnego dnia przez 2dni. A raz mi wyszło, że dopiero 2dnia i też przez 2dni. A tobie po takiej wyrzerce też to może się trawić przez np. 2-3dni Głowa do góry

  6. #486
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    worry - umarłam z wrażenia. Ja zastanawiałam się która to ty, nie rozpoznałam tej dziewczyny z 2003 roku w dziewczynie z 2004; szok do kwadratu. Szkoda tylko że tych aktualnych zdjęć nie mogłam otworzyć, ale mam nadzieję że jesteś tęższa, a swoją drogą to ładna z ciebie dziewczyna

  7. #487
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękować :P ale na pewno nie ładna na tych zdjęciach z 2003 :P A już nie jestem taka koścista, ale troszkę zeszłam z 44 w których czułam się najlepiej. Szkoda, że nie mogłaś otworzyć zdjątek.

    Ahhh wiecie co, w kinie wpieprzyłam całą paczkę suszonych śliwek i popijałam colą light ehhh... i mam rowolnienie brrr niezbyt fajnie ale mnie przeczyście ale czy to możliwe, żeby śliwki które jadłam może tak o 13:30 tak szybko mi przeszły???

  8. #488
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    pewnie że mozliwe no i jeszcze cola efekty mogą być zaskakujące po takiej mieszaneczce heheja po moim ostatnim obżarstwie wogóle nie odwiedzam kibelka........I moze dlatego mam taki mega iwleki brzuch....Bo mam nadzieje ze to nie jest jeszcze taka warstwa tłuszczu,chociaż mam wrazenie że i tak obrósł(albo to juz obsesja potęguje) kurde,to by było porażka gdybym przytyła w samym brzuchu......:/Nadal nie moge jakos zacząć jeść normalnie tylko tak raz coś podjem,a raz nie.....I nawet nie wiem ile kcal zjadam......Ale już definitywnie postanowiłam(i nie ma przepros)ze od jutro norma,a gdy będe chciała sie nażreć nadprogramowo to sie chyba [rzykuje do łóżka albo go kaloryfera......Albo wymyśle coś innego,zeby przez kilka godzin sie nie zbliżać do kuchni.A żeby mnie pogrążyć to mi dzisiaj mamuśka loda w czekoladzie kupiła i połowe zjeść musiałam na jej oczach.... a teraz jeszcze mi wujaszek Princesse XXL podrzucił na biureczko......Oni chyba nie widzą jak sie sprawy mają..... Ja sie czuje jak taki facet bo ma "mięsień piwny"z przodu.....Tak mi jakoś ciężkom i dziwnie,odzwyczaiłam sie......Ide sie załamać chyba gdzieś......:/

  9. #489
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    vERDONA, NIE ŁAM SIĘ TAK. A JEŚLI BĘDZIESZ MIAŁA CHEĆ SIĘGNIĘCIA PO COŚ TO PISZ NA FORUM, ZNAJDŹ SOBIE JAKĄS ROBOTĘ COŚ ŻEBY ODCIĄGNĄĆ UMYSŁ OD JEDZENIA. HM... TEŻ MAM TERAZ TAKI DZIWNY BEBZUN, NIE WIEM MOŻE REWOLUCJE MAM W BRZUCHU, ROZWOLNIENIE MAM NADAL. MATKA DAŁA MI JAKĄŚ TABLETKĘ... ALE W OGÓLE ONA COŚ GADA, ŻE TERAZ TO NA PEWNO SCHUDNĘ KILOGRAM I TAKIE W TYM STYLU. NIE WIERZĘ, ŻE TO ZALEŻY OD JAKIEJŚ PACZKI ŚLIWEK WTEDY SAMI SZCZUPLI LUDZIE BY CHODZILI PO ULICACH. MOŻESZ ZJEŚĆ SUSZONE ŚLIWKI WTEDY WSZYSTKO PRZEZ CIEBIE PRZELECI :d OBY NIE TAK JAK PRZEZEMNIE TERAZ, NO I W OGÓLE JEDZ OTRĘBY ŻEBY JAK NAJSZYBCIEJ POZBYĆ SIĘ TEGO BEBZUNA, BO TO NA PEWNO ZALEGAJĄCY POKARM. a TEN SŁYNNY "PIWNY BRZUSZEK" TO ROBI SIĘ TYLKO FACETOM. oNI NAJPIERW TYJĄ NA BRZUCHU, A KOBIETY NA BIODRACH I UDACH. VERDONA TERAZ POSTARAJ SIĘ WSZYSTKO KONTROLOWAĆ, NIE POZWÓL NA NASTĘPNY NAPAD. POZWUL SOBIE NP. NA JEDNEGO BATONIKA, JESZCZE JAKIŚ CZAS TEMU WSZYSKO LICZYŁAŚ I MIAŁAŚ POD KONTOLĄ, MUSI CI SIĘ TERAZ UDAĆ I POKONAĆ TE NAPADY. A TO CO TERAZ POTRZEBUJESZ NAJBARDZIEJ TO BŁONNIK. ŻEBY POZBYĆ SIĘ BRZUCHOLA I POMÓC ORGANIZMOWI WYDALIĆ TO WSZYSTKO.

  10. #490
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    worry - udało mi się otworzyć te aktualne zdjęcia i mi ulżyło, bo na szczęście wyglądasz na nich super. Bardzo ładnie, ale jak je otwierałam to bałam się tego co zobaczę W 2004 to chyba ważyłaś ok. trzydzieści parę kilo, czyż nie? Daj spokój, ale co jeszcze - bardzo zmieniała ci się twarz w związku ze zmianą kilogramów - niesamowite

Strona 49 z 214 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 149 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •