gratulacjeZamieszczone przez Yagnah
tak trzymac
gratulacjeZamieszczone przez Yagnah
tak trzymac
Yagnah! ale ty kurcze szybko z ta waga lecisz! 58 kg to moje marzenie! no coz, jeszcze troche przyjdzie mi poczekac!!!!
Jak tam egzaminy? sprawdzilas w koncu???
A piesio jak? juz dawno nic o nim nie pisalas. Moja mama przywozi mi mojego piesia w piatek na odwiedzinki! 800km psisko przejedzie i jeszcze mu jakiegos chipa wszczepili, a bal sie jak nie wiem, moje male kochane psinki
Madzia też czasem mam wrażenie, że szybko lece ale wczoraj usiadłam policzyłam i wyszło mi, że odchudzam się już prawie 6 tygodni, a schudłam około 6.5 kilograma, czyli w sumie dość przepisowo
Blanca też ma wszczepionego chipa i paszport, bo przywiozłam ją w kwietniu z Czech
Wszystko u niej ok, wyżynają jej się stałe zębiska
Ateczka, SchudnęSkutecznie dzięki za odwiedziny, wpadajcie częściej
Zaraz idę zjeść coś na śniadanie :P
Witaj Yagnah
Zazdroszczę ci że u ciebie to już 39 dzień diety, mało kto potrafi tyle wytrzymać, a na pewno nie ja
No ale kto wie...moze tym razem mi się uda
5 kg to naprawdę niezły wynik, pozazdroscić tylko. Trzymaj tak dalej :P
Pamiętam Potorską, uczyła fizyki.....była straszna.pamiętam jak do nas dziewczyn zawsze mówiła...."że my to zostaniemy tylko fryzjerkami itp.bo nie umiemy fizyki..." A tu prosze, przypuszczam że wiekszaść ludków po studiach
Chociaż, nie wiem czy nie lepiej by było zostac fryzjerka, przynajmniej jakaś praca by była....hehehe
Zycze dalszych sukcesów :P
Dziewczyny nie wiem czy dobrze robię ale zaplanowaliśmy sobie na dzisiaj odskocznię od diety. Ostatnio coraz częściej chciało nam się zjeść coś pysznego, w związku z tym zadecydowaliśmy, że dzisiaj będzie taki dzień. Hmmm, tak sobie myślę, że trzymam tę dietę idealnie od prawie 40 dni, raz jeden, jedyny zjadłam te trzy kawałki pizzy wtedy (półtora tygodnia temu) i wiem, że mogę później się powstrzymac i wrócić do diety...będzie to pewnie jak zwykle trochę trudne, ale zmuszę się i po paru dniach wrócę do normy. Mam smaka na coś dobrego i pozwolę sobie na to...chyba można tak raz na jakiś czas zaszaleć.
Postaram się razem z tym szaleństwem zmieścić w 1400 Kcal i wieczorem poćwiczę i posprzątam szczegółowo łazienkę, razem z szorowaniem kafelków A naszym szaleństwem będzie zestaw Taco Qura z KFC, nie wiem dokładnie ile toto ma Kcal ale...na wszelki wypadek obliczyłam kaloryczność kanapki jak dla mcdonaldowskiego Big Maca i wyszło mi (Taco Qura waży 140 gram), że kanapka ma około 400 Kcal, do tego 140 gram frytek, czyli kolejne prawie 400 Kcal...więc liczę, że zestaw taki ma 850 Kcal (bo jeszcze troszkę sosu na frytkach). Szaleństwo, nie powiem ale będzie kurczak, będą warzywa, to wszystko w chlebie pita...także nie jest to chyba największa z możliwych tragedii Rano zjadłam jogurt kokosowy (170 Kcal) więc razem z zestawem to będzie już 1020 Kcal Przez resztę dnia winogrona, grejpfrut, może trochę łososia.
W każdym razie muszę się postarać, żeby nei czuć wyrzutów sumienia po tym, bo to one najczęściej mnie gubią i zaczynam się objadać
No to szalejemy...Pa
Najażniejsze żebyś nie zjadła więcej niż twoje dzienne zapotrzebowanie. Tak więc jedz, delektuj się. Ja się tylko zastanawiam, czy po 40 dniach diety wciśniesz w siebie to wszystko?
Hehe, o to to ja się nie martwię...tak naprawdę to mała porcja, bo w sumie kanapka+frytki mają 280 gram, także na sto procent mi sie zmieszczą w brzuchu
Teraz tylko mały problem, bo Misiek pojechał na uczelnie po wpis i miał w drodze powrotnej kupić dwie Taco Qury...ale na 17 jest umówiony na odbiór kremu (bo, ja ciągle coś licytuję na Allegro ) i nie opłaca mu się wracać z centrum W-wy....więc pewnie z zestawami będzie tutaj dopiero około 17.30...a ja na tym jednym jogurcie, żeby za dużo Kcal nie wtrząchnąć Oj, kiszki mi marsza graja, nie wiem jak wytrzymam jeszcze ponad godzinkę...ale dla zestawu z mojego kochanego KFC sie poświęcę
Mhmm... Miłego jedzenie w takim razie życzę. ja co prawda kurczaków z KFC nie lubię, ale frytki z checią by się zjadło...
A tak poważniej, to myślę, że ta kanapka ma sporo mniej kcal niż bigmac - to nie buła, jesli dobrze kojarzę, a cieniutka tortilla, więc spokojnie jedz i pozbądź sie wyrzutów sumienia.
Smacznego
Ola
No więc myślę, że tak kanapka nie miała 400 Kcal, bo była naprawde nieduża....no ale na wszelki wypadek liczę, że ten zestaw miał 850 Kcal+jogurt+90 gram wędzonego łososia to razem 1160 Kcal
Postaram się zmieścić dzisiaj w 1300 Kcal i mimo, że jadłospis niepopisowy to można by nawet uznac taki dzień za w miarę dietowy...jeśli się uda. A taka odskocznia była mi potrzebna Mniam
Zaraz jak ułoży mi się żarełko w brzuchu, idę za karę łazienkę posprzątać Przynajmniej coś spalę z tej okazji
Hej Yagnah
Gratuluje tych 58 kg na wadzę!!!
Należy Ci się jeden dzien luzu dietowego! Ale tylko jeden!!!
A jutro spowrotem dietka! żebyś się nam nie rozchulała za bardzo!!! [/b]
Zakładki