-
Cześć
Dziekuję za wizyte w moim pamietniku, gratuluje serdecznie 58 kg!!. Poczytałam o tym twoim planowanym szaleństwie i aż ślinka mi pociekła, głównie na wspomnienie frytek, które uwielbiam a od ponad 3 miesięcy w ustach nie miałam . Trzymaj sie dietkowo.
Pomzie
-
Yagnach
Ale mi narobiłaś smaczku na sama noc , ale niestety.....może.....po 40 dniach dietki też sie skuszę na takie szleństwo :P
-
Hej Yagnah! Nio, to dzisiaj mialas pyszne jedzonko..mniam mniam.
Wiesz co, wracajac do piesiow. Dzis rozmawialam z mama i mowila mi, ze mojemu malutkiemu piesiowi zle tego chipa wszczepili i bylo go mocno widac pod skora i na dodatek zaczela ropiec ta ranka, wiec mama z nim pojechala do weterynarza i mu wyjeli to dziadostwo i dali mu antybiotyki. A jutro dostanie nowego chipa. Ale juz sie tak biedactwo boi, ze nie chce w ogole wejsc do gabinetu. Nawet wsrod weterynarzy sa amatorzy cholera jasna. moj piesio to takie malenstwo, sarenka chyba sie to zwie po polskiemu...ale baaardzo kochany. no, ja dzis tak niedietkowo, ale mi to na sercu lezy
-
Oj Madzia to przykro, że tak załatwili Twojego pieska
Miejmy nadzieję, że teraz już mu dobrze wszczepią i wsio będzie ok
Ja dzisiaj zjadłam w sumie 1270 Kcal....licząc, że zestaw miał aż 850. Tak naprawdę to myślę, że miał mniej i że w 1200 Kcal w rzeczywistości się zmieściłam ale nie ma to większego znaczenia, bo dziś miałam smaczny dzień z odskocznią
Lece sobie zaraz zrobić drinka z pepsi light, a jutro wypada wybrac się na imprezkę do znajomych....ale szczerze to taaaak mi się nie chce, bo to będzie grill, a chcę jutro perfekcyjnie diete utrzymać...no nic, zobaczę jak to będzie
-
Yagnah jak ja Ci zazdroszczę że ważysz już te 58 kg... Ja dzisiaj miałam wpadkę... 10.07 mam urodziny i wymarzyłam sobie że wcześniej kupię jakieś super jeansy ale nic z tego,za gruba jeszcze jestem Ale takie wpadki dołują....chwila przyjemności i co...
buziaki
-
Dorotka ale Ty wyższa ode mnie aż o 8 cm jesteś więc myślę, że to tak samo albo i gorzej w moim przypadku te 58 kilo Czym Ty się martwisz, na pewno ok wyglądasz przy tym wzroście i tej wadze
Ja na śniadanie dzisiaj grzecznie, brzoskwinia i grejpfrut, zobaczymy jak będzie dalej
-
No i jak bylo dalej, Agatko? Gdzie sie podziewasz?
Pisalas u mnie, ze nic ci sie nie chce...to moze dlatego tak zniknelas.
Pozdrawiam cieplutko ciebie i Biance
-
Dzisiaj ok...może nawet troszkę za mało, bo 880 Kcal ale jutro postaram się zjeść równy tysiąć. Byliśmy dziś na długaśnych zakupach więc trochę też połaziłam. Skusiłam się Madzia na mleczko sojowe...ale sporo kalorii ma to cudo Wypiłam małe o smaku waniliowym, zjadłam dziś 240 gram paelli na odrobinie oliwy z pestek winogron, grejfpruta, brzoskwinię, 100 gram łososia sałatwkowego i jednego Big Milka...czyli w sumie 880Kcal
Zaraz musze zacząć drobne porządki, bo najprawdopodobniej pojutrze wyjedziemy do rodziców pod Olsztyn
-
Niestety Yagnah gdybym wyglądała dobrze i tak się czuła w swoim ciele to bym się nie odchudzała Ale niedługo to się zmieni
Miłego dnia
-
napewno tak będzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki