-
-
No przyznaję nieskromnie, że parę bardziej ustabilizowanych dni ostatnio ma miejsce
Dzisiaj zjadłam 1400 Kcal i zrobiłam 105 brzuszków. A mój jadłospis to:
Pudding waniliowy 200 Kcal
Dwie kawy z automatu 200 Kcal
270 gram kurczaka po prowansalsku 280 Kcal
Grejpfrut 80 Kcal
Kawałek sernika na zimno 200 Kcal
Batonik 140 Kcal
200 gram bigosu z połową bułki 300 Kcal
Także znów ładnie, jestem zadowolona
-
1500 Kcal dziś ostatecznie bo jeszcze 80 gram polędwicy zjadłam...ale i tak nie jest tragicznie Dobranoc!
-
1500kcal Agatko, to bardzo ladnie! Wcale nie jest tragicznie!
Ja bym tylko ten pudding wywalila i byloby ok. Wyobraz sobie, ze pudding tak sie trzesie jak pozniej tluszcz na brzusiu po nim..hehe...
Caluski
-
Jestem zła bo się zważyłam i ważę 56.6 kg
Skąd to się wzięło
Możliwe, że to już przed okresem, bo zawsze jakieś dwa tygodnie przed już mi się woda gromadzi...ale tak czy siak, mam ochotę zamówić sobie pizzę na pocieszenie, szczególnie, że ostatnio tak ładnie szło
-
Pozdrawiam
ps
boooosheee, taka waga to moje marzenie a tu ktoś jest niezadowolony
-
Niby nie wpoinnam narzekac...ale niechęciło mnie to skutecznie
Zjadłam dziś narazie 1130 Kcal ale nie jestem zadowlona, bo rozłożyły się tak
Około 12 śniadanie, czyli
Dwie kanapki z twarogiem i odrobiną miodu 300 Kcal
Około 17 obiad, czyli
160 gram podsmażonej z czosnkiem i ziołami ryby, 260 gram ziemniaków i około 100 gram mizzerii, w skutek czego mój obiad miał 500 Kcal i aż PÓŁ KILO
Potem zjadłam kinder bueno 250 Kcal
A pzed chwilą grejpfruta 80 Kcal
W sumie 1130 Kcal ale jakoś tak dziwnie
-
Czesc Yagnah Poczytalam sobie jak Tobie udalo sie zejsc z takiej wagi jaka ja mam teraz do takiej, o ktorej marze - i czuje sie bardzo zmotywowana do dalszych wysilkow Dzieki <cmok>
-
Bardzo się ciesze, że moje poczynania moga kogoś zmotywować
Ja strasznie miło wspominam akurat ten okres, kiedy zaczynałam dietę...zaczynało się lato, było coraz cieplej, coraz częściej się wyłaziło z domu, żeby popływac na łódce, czy pojeździć na rowerze...ah, łatwo się było wtedy kurcze odchudzać
Ja dzisiaj końcowy bilans mam aż na 1600 Kcal, bo do moich w miarę łądnych 1400 musze dodać wieczorną lampkę białego wina, czyli około 200 Kcal Także dietetycznie dziś bez rewelacji i zbytniej dyscypliny ale 105 brzuszków było także juz od 4 dni ten mój brzuch maltretuję...może się w końcu płaski zrobi Jeszcze chyba nigdy przez 4 dni pod rząd nie udało mi się ćwiczyć brzucha...aż wstyd się przyznawac ale u nie do tej pory z ćwiczeniami, było jak z dietą, trzy dni i koniec...w maju pierwszy raz przełamałam się, jeśli chodzi o dietę, to być może teraz się przełamię ćwiczeniowo
-
Waga rano pokazała 56.1 kg...a najlepsze, że zgodnie z tym co pokazuje zgubiłam przez te 4 dni 0.1% tłuszczu Na starej wadze się nie ważę bo osiwieję, jak będę się sugerowała tymi jej wskazaniami
Dzisiaj mam ogromną ochotę na chińszczyznę...tak się zastanawiam, że jak jem tę chińszczyznę to uważam to za wielkie przestępstwo ale tak naprawdę to przecież ryż, ogromna ilośc warzyw, kurczak...trochę tłuste ale chyba nie taka tragedia skoro to warzywa z kurczakiem....dzisiaj chyba przywiozę ją do domu poważę wszystko, założę ze ta kurczakowa część musi mieć około 250 Kcal/100 gram i zobacze ile toto ma w sumie
Idę zaraz zrobić brzuszki, to może i wieczorkiem mnie najdzie i zrobię w sumie 200
Teraz mam w talii 70-71 cm
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki