-
No, 1500 Kcal mam ostatecznie niestety
Ale nie jest źle, 1500 Kcal może być, bylebym się tylko zaraz troszke poruszała chociaż
Nie nauczyłam się nic, tzn troszke z embriologii ale z koni zero kompletne...nuda koszmarna Postanowiłam się w niedługim czasie wybrac na solarium z dwa razy (nigdy nie chodze, bo mam schizę na punkcie szkoldiwości tej machiny...no ale pozaklejam co większe znamiona plasterkami i sie posmażę trochę, bo ja z tych bladych raczej) i do fryzjera podciąć i wymodelowac włosy
Wiem Madziu, Cavalierki są w 4 kolorkach aż, Blania ma dwie takie czarne siostry z tego samego miotu A tutaj taki black&tan osobnik, mężczyzna oczywiście
Najmaluszku, no własnie jednym uchem wpuszczac, a drugim wypuszczać...ale ja musze w miarę czujnośc zachowywać, bo się mój facet wycwanił i robi tak, że opowiada mi coś, jak widzi, że przestaje uważać, to zaczyna pleść nieprawdopodobne bzdury w stylu "i nagle dostałem pomidorem w twarz, wyleciały mi dwa zęby..." i jak nie wyłapię tego to jest wielka draka, że go ignnoruję i nie słucham
-
Agatko spryciarz jeden z tego twojego męzczyzny Niezły zawodnik, podoba mi się Oczywiscie tak nie szkodzliwie mi się podoba
Lilmit kalorii jak dla mnie bardzo fajny.
A na solarium byłam raz w życiu. I powiem szczerze troszkę sie męczyłam. Stać w gorącu tudzież leżeć . Jakoś mnie to nie przekonuje. Ale przed slubem bede chiała pójść pare razy bo ja tez z tych bladzioszek jestem.
Pozdrowionka.
-
Szczerze powiem, ze Twoja Blania o wiele ladniejsza do tego czarno-opalonego meskiego osobnika
Ja bylam na solarium ze dwa razy,jeszcze w liceum Wytrzymalam jakos, ale wielkich efektow nie bylo, bo to chyba trzeba isc kilka razy pod rzad.
A Twoj mezczyzna rzeczywiscie spryciarz Gdy moj zaczyna sie wymadrzac, zazwyczaj staram sie tak go zagadac "pseudofilozoficznymi" wywodam, ze sam juz w koncu nie wie o co chodzii musi mi przyznac racje Hehe pokonuje go jego bronia
Pozdrawiam
-
A dziś mam 970 Kcal OK
Nie chce mi się już nic jeśc, a przecież nie będę się zmuszała, żeby dobić do 1400 Kcal
Chciałabym sobie jutro wyskoczyć rano na basen ale nie mam czepka (nie wiem gdzie jest) i przypuszczam, że jakby zadzwonił budzik, to szybko bym z tych planów zrezygnowała No zobaczymy...
Ja na solarium byłam z 4 razy w liceum ale już potem nigdy. Wtedy rzeczywiście po tych 4 wizytach miałam taka leciutka opaleniznę...a normalnie jestem blada jak ściana. Samoopalaczem bym się wysmarowała...ale boję się efektów, w moim wykonaniu
No nie wiem, coś trzeba wymyślić...i jakąś kreację na sylwestra zakupić...najlepiej tanią i przepiękną
Najmaluszku no mój facet sprytny jest....musze byc czujna i słuchać chcoiaż co trzeciego słowa, żeby podejrzane elementy wychwycić Zauważyłam, że na tym 1500 Kcal chyba nie chudne, waga mi stoi jak wryta, od trzech dni 56.1 kg-56.2 kg Może po dzisiejszym 1000 Kcal troszkę spadnie...ale nie chcę tego tysiąca, bo strasznie długo z niego się wychodzi
Orzechowa mi się też Blania bardziej podoba, długo się zastnawiałam nad umaszczeniem mojego Cavaliera ale jedna blenheim zdecydowanie najbradziej mi przypadł do gustu
z tymi wywodami to najlepsza metoda...zresztą ja jak zacznę dyskusje, to nie idzie mnie przegadac...okropna cecha
-
Agatko! Pieknie ci dzisiaj poszlo! Wow..az zazdroszcze...
A meski osobnik rzeczywiscie siedzi dumny jak paw)
Buziaki
-
Zważyłam się właśnie i waga pokazała mi 55.8 kg
Na śniadanie zjadłam kanapkę z chleba razowego z tuńczykiem 150 Kcal, a na obiad zrobię dziś chyba znów duszonego kurczaka, tylkoz innymi warzywami
-
Noo pieknie Yagnah Juz na prawde nie duzo Ci zostalo do upragnionych 54 Pozdrawiam
-
Dzisiaj dietetycznie jest ok
Równo 1400 Kcal i dwie godziny łażenia po sklepach
-
Hej Yagnah!
Moje gratulacje, czytam sobie i widzę, że naprawde łądnie Ci idzie.
-
Zazdroszczę Ci okrutnie , ale mam nadziej e, że jak będę się wreszcie trzymała swojej mśli to uda mi się dotrzeć do swojej wymarzonej wagi 55 kg. Nie uda sie do Sylwestra , ale uda się do wakacji. Spokojnie i na stałe. Mam dość huśtawek wagi.
Wczoraj był DZIEŃ 3
ś: jogurt z musli
o: pomidorowa z ryżem
p: jogurt z musli i jabłkiem
k;pomidorowa ( nie mogłam jej sie oprzeć)
nie wytrzymałam i około 22 zjadłam jeszcze dwie mandarynki
Nie ćwiczyłam , ale myślę , że podczas mycia okien i sprzatania kuchni, łazienki , toalety spaliłam trochę spożytych kalorii.
Dzisiaj 4 dzień i dalsza walka.
W nocy śniło mi się , że jadłam wielkie kremowe ciacha!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki