Strona 68 z 78 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 671 do 680 z 771

Wątek: Słodyczom NIE! Raz a dobrze!

  1. #671
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Asia ja muszę sobie do maja wybrac temat i promotora i coś tego nie widzę, nie mam kompletnie nawet pojęcia z czego bym chciała pisać Dasz radę!! A nie możesz zmienić promotora?

    Ja dzisiaj mam około 1500 Kcal i 15 minut ćwiczeń (ha! coraz dłużej ćwiczę)...ale za to nic nie umiem

  2. #672
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Wczoraj zjadłam ok 3000 Kcal i dziś mam na liczniku 58.4 kg
    Makabra, od prawie roku tyle nie ważyłam...od dzisiaj idę na 1000 Kcal

  3. #673
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Yagnah przecież 58,4 to nie tragedia....powiem Ci w tajemnicy że ja tyle własnie waże gdy najem się za duzo...wtedy waga wzrasta do 58 i tak tez było po tym weekendzie...ale dziś mam mleczarza przynajmniej narazie więc jest OK....

    Niestety tak to już jest, że najpierw się chudnie a potem trzeba toczyć każdego dnia cięzką walkę by wagę utrzymać...

    Zmniejsz po prostu troszke limit kalorii...nie chodź do Maca a będzie OK.

    Pozdrawiam

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #674
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Wiesz co Ania jednak zła jestem, bo po schudnięciu do około 56 kg jakoś ta waga mi się trzymała, czasem zjadłam więcej, czasem mniej ale ogólnie wahała się góra o 0.5 kg...a ostatnio widzę, że rozepchałam sobie żołądek, że potrafię zjeśc coraz więcej i coraz częściej chodzę głodna. Do niedawna przy 2000 Kcal byłam przejedzona, a wczoraj zjadłam 3000 Kcal i nawet jedząc dwie kanapki z białej bułki i popijając kubusiem o 1 w nocy nie czułam się cięzko

    Dlatego stwierdziłam, że muszę sie ostro przypilnować, bo zbliża się wiosna, lato, coraz więcej ciała będzie trzeba wystawić, a ja taka pulardowata się robić zaczynam

    Nie zważyłam niestety dokładnie obiadu ale miałam fasolkę, pieczonych warzyw (taka mieszanka) z 80 gram może i trochę pieczonej piersi z kurczaka...policzyłam za 400 Kcal i w sumie myślę, że mam około 900 Kcal w tej chwili. Do tego rano przeszłam w drodze na uczelnię dwa przystanki i wróciłam piechotą z uczelni (40 minut marszu) Teraz ide się porozciągac i poćwiczyć, a jak wytrzymam to około 20.30 zjadam kolację i wsio...jak nie wytrzymam to o 20 już

  5. #675
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    No tak, najtrudniej utrzymac wag Ja na razie nie mam tego problemu, ale keidys dawno dawno tez zawsze chudlam do 55 - odbijalam do 58 - chudlam do 55 - odbijalam do 58 i tak w kolko No ale co ja bym teraz dala za 58!

    Dzis mam dobry nastroj, bo ruszylam wreszcie z abdaniami do mgr, no i udalo mi sie jakos porozumiec z promotorem. Znaczy zaczal do mnie mowic normalnym jezykiem i odpowiadac na moje pytania

  6. #676
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Ja nie mogę o sobie powiedzieć że jak doszłam do 56,5 to udało mi sie utrzymać wagę...wciąż się waha...troche w górę potem znowu w dół...chciałabym żeby się ustabilizowała na jakimś dobrym poziomie

    Yagnah zważywszy na to że masz wstręt do ćwiczeń to dzis odniosłaś duży sukces Spacer, rozciąganie....brawo...przekonujesz się do ruchu???

    Dobrej nocki!!!!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #677
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    NIECH DZIEŃ KOBIET BĘDZIE MIŁY I RADOSNY A TO TAKIE KOLOROWE TULIPANKI DLA CIEBIE Z TEJ OKAZJI

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #678
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Agatko, pozdrawiam i caluje i dziekuje za pamiec!
    Dasz rade!


  9. #679
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Ania chyba troszeczkę tak, powolutku...narazie od tych 10 minut dziennie (już chyba od pięciu dni ćwiczę codziennie po 10 minut jakieś) boli mnie wszystko, szczególnie pachy Dzisiaj znowu wracałam z uczelni na piechotkę ale z kolegą więc to nie był taki szybki marsz jak wczoraj, tylko coś w rodzaju spaceru...ale zawsze sie poruszałam trochę. A przed chwilą skończyłam swoje 12 minut ćwiczeń, czyli generalnie trochę wymachów, trochę rozciągania, biegania, skakania i ok 50 brzuszków...naprawdę wyczyn jak na mnie


    Orzechowa mi się o dziwo udawało utrzymać wagę, już nawet przez jakiś okres nei liczyłam Kcal, tylko tak odruchowo wszystko równoważyłam i waga stała w miejscu jak zaklęta...aż przyszedł ten okres Mc donalda u mnie

    Madzia dzięki za życzenia! Tobie też wszystkiego naj, naj, naj, a przede wszystkim ślicznego, zdrowego jak rydz dzidziusia


    Wczoraj się zwzięłam, stwierdziłam, że muszę przejśc na 1200 góra, bo na tych moich 1500 Kcal nic a nic nie schudnę, a jeżeli nawet to w tempie wybitnie niedostosowanym do mojej cierpliwości Zjadłam więc wczoraj przykładnie 1170 Kcal
    Misiek mi pomógł, bo jak wróciłam z uczelni to czekała na mnie upieczona z iołami pierś kurczaka i duszone warzywa

    Dzisiaj mam narazie 780 Kcal i to samo Misiek mi zaserwował na obiad...ale przyznam, że oparłam się dziś prawdziwej pokusie Pod drzwiami leżała ulotka jakiejś nowej pizzerni i na otwarcie wszystkie pizze, nawet z podwójnym pepperoni i podwójnym serem były po 10 zł. Jak wróciłam po tym spacerze z uczelni to byłam tak głodna, że ta pizza krążyła mi nad głową uparcie...ale się powstrzymałam i jestem zadowolona
    NA kolację zjem jogurt, a potem ewentualnie trochę winogron za 100 Kcal...mam nadzieję, że drugi dzień przykładowej diety się uda.


  10. #680
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Dotrwałaś do końca dnia bez pizzy???Ty to jesteś łassuch na takie żarełko ja wolę słodycze ale staram się im opierać

    Yagnah za ćwiczonka duż y plus bo najważniejsze że zaczełaś wogóle ćwiczyć

    Pozdrowionka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

Strona 68 z 78 PierwszyPierwszy ... 18 58 66 67 68 69 70 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •