Oj ja Cie dobrze rozumiem, tez mam zimowa depreche. Nie chce mi sie rano nosa wystawiac spod koldry. W piatek mam ejdyny egzamin w tej sesji i robie wszystko, zeby sie na niego nie nauczyc. Kiedys zaliczalam po kilkanascie w dwa tygodnie, a teraz jeden jest ponad moje sily.
Z odchudzaniem tez u mnie nie najlepiej. I wiara, ze bedzie dobrze jest coraz mniejsza.
Sciskam mocno i trzymam kciuki za sesje i w ogole za wszystko. I zeby ta wiosna juz wreszcie przyszla
Zakładki