-
Wkra co to Czakczuka Może coś smacznego?
JA dzisiaj rozleniwiłam się na maxa, w ogóle się w ryzach nie trzymam, uczyć mi się nie chce, najchętniej zamówiłabym pizzę i spędziła przemiły wieczór z kawałkiem pizzy, oglądając jakiś fajny film I wiecie, że nie wiem, czy jednak zaraz pizzy nie zamówię Może jakąś wegetariańską....ile taki jeden kawałek wegetariańskiej pizzy może mieć, co dziewczyny? Czizys, taki kryzys jak studnia to miałam ostatnio trzeciego dnia odchudzania Dobrze, że Ty się ładnie trzymasz....idę czytać ultokę pizzerni
-
Pizza pizza... hm... a może jednak marchewka? Ja się swoją drogą zastanawiam, co zrobić z tymi 100g kiełbasy zwyczajnej w lodówce. Szkoda mi wyrzucać, ale po dwudniowym obżarstwie jakoś mam opór.
dobranoc!
-
Cóż ja najlepszego narobiłam Uprasza się Wszystkich o mocnego kopniaka w tłuste d..sko Yagny
-
No, co tam na śniadanko? Jakie plany niedzielne?
-
Muszę wyznać wszystko jak na spowiedzi, nie będę sobie pobłażać. Bu. W ramach ukulturalniania się, wyszliśmy wczoraj wieczorem na noc otwartych Muzeów. Narzeczony jednak stwierdził, że do następnego punktu programu mamy całą godzinę, a on jest głodny i żebyśmy wpadli do moich rodziców. Więc punkt 21 wylądowaliśmy u nich, chwilę później doszła jeszcze jedna znajoma, a mama zaczęła gotować. No i poległam. Ilościowo to nawet nie, bo ryżu dwie łyżki, brokuła trochę... ale potem na stół wjechały kurki z odrobiną śmietany. No i po prostu nie mogłam. A potem próbując po kawałku jadłam w sumie całe jedno ciastko. I tak do 23 to jedzenie sie odbywało. Bu Silna wola została widać w samochodzie!
Rano z przyzwyczajenia się zważyłam i stwierdziłam, że należało mi się. Mam za swoje. Ponad pół kilo więcej niż poprzedniego ranka.
Zamiast się jednak załamywać (dostałabym za to po głowie od Mężczyzny) zrobiłam zaległa serię ćwiczeń przed śniadaniem, na nie płatki z mlekiem. Potem odbył się dwugodzinny spacer, oczywiście kiedy mogę to chodzę po schodach. W ramach pokuty nie zjadłam lodów w Łazienkach. Wzięłam tylko takiego malutkiego gryzka gofra ze śmietaną od Niego. Jak sądzicie, ile może mieć taki gryz wielkości łyżeczki od herbaty? Policzyłam na wszelki wypadek stówę. Potem był grany jogurt ligh i arbuz, w domu morela (ale kwaśna była) i 200 ml soku fit (1/2 mniej kalorii). Na kolację będzie sałatka z różnych surowizn z jajkiem, zagryziona może ciemnym pieczywem light. I żadnego pobłażania!
Czakczuka to pyszna, lekka i szybka do zrobienia potrawa.
Czego potrzebujemy :
_______________________
1 łyżka oliwy z oliwek
1 mała cebulka grubo posiekana
2 ząbki czosnku zmiażdżone
1 czerwona i 1 zielona papryka pokrojone w cienkie paseczki
400 g pomidorów grubo posiekanych (dajemy puszkę po prostu)
2 łyżki przecieru pomidorowego
1 łyżeczka kminu rzymskiego (cumin)
szczypta cukru
4 jajka
sól
Na głębokiej patelni na rozgrzaną oliwę wrzucamy cebule, czosnek i papryki i smażymy na małym ogniu przez pięć minut.
Dodajemy pomidory, przecier, kmin rzymski, cukier, sól. Przykrywamy i dusimy przez kolejne pięć minut.
W zgęstniałej potrawie robimy z zagłębienia i w każde wbijamy jajko, które od razu solimy. Ponownie przykrywamy i dusimy przez 6-8 minut.
I tyle. Nakłada się prosto na talerz.
Pychota mówię wam. Wychodzą z tego cztery porcje na kolację, jak ktoś bardzo głodny, to może wciśnie dwie porcje w ramach obiadu.
A wieczorem jeszcze dzisiejsza porcja ćwiczeń. Miłej reszty niedzieli!
-
myślę że ta stówa za jednego gryza to za dużo no ale lepiej policzyć więcej niż mniej...
a kurkom w śmietanie sama bym się nie oparła!! uwielbiam grzyby
-
Niestety ja też uwielbiam grzyby, niemal pod każdą postacią. A mało kaloryczne to one nie są. Szczególnie w dużych ilościach
Ale dziś już świecę przykładem jak nie wiem. Dzień aktywny, przed chwilą był jeszcze półgodzinny spacer. Na obiad natomiast zjadłam sałatkę z różnych surowizn, z jajkiem i 1,5 plasterka sera żółtego light i sosem z odrobiny oliwy, octu balsamicznego i ziół. Całość miała 260 kcal, zjadłam dwie trzecie z dwoma kromkami ciemnego light. Resztę dojem na kolację i zostaje mi 100 kcal, a jeśli zjem cośkolwiek więcej to i tak mam zapas z gofra, któremu policzyłam chyba rzeczywiście za dużo.
Wieczorem jeszcze oczywiście dzisiejsza porcja ćwiczeń i mam nadzieję, że położę się w miarę wcześnie spać. Z rowerku stacjonarnego nici, okazało się, że się z bratem nie dogadałam, a dokładnie on nie zrozumiał. Rowerek bowiem już nie istnieje. Idę zaraz pisać maila do kolegi z przedszkola, a sprzęt do domu nadal chętnie przyjmę.
-
Wkra! kochana ty nie popadaj w paranoje...hihi. .gryz gofra napewno nie ma 100kcal!!! ale rozumiem cie, czlowiek sie boi tych rzeczy jak ognia! dzis bylo wzorowo , gratuluje!
czakczuka brzmi fajnie! chyba sobie zrobie, ale musze sie najpierw zaopatrzyc w kminek, no i chyba dam 2 jajka zamiast 4, bo nas cholercia tylko dwoch tutaj
A co do grzybkow, to same maja bardzo malo kalorii, kalorycznosc to problem dodatkow jak smietana, olej itp.
Buziolki
-
Magdalenko, od razu podkreślam. Kmin nie kminek! To kompletnie co innego. Kmin rzymski tudzież kumi to taki żółty proszek. Nie jest specjalnie popularną przyprawą, więc jeśli nie znajdziesz, to daj tylko pieprz, sól i chili, albo ostrą paprykę. Coś pikantnego. Kminek zwykły nijak nie pasuje.
Czakczukę polecam bardzo. Nas też dwoje, ale jemy ją na dwa razy, dlatego cztery jajka.
Jak sądzisz, w takim razie ile ma taki kawałek gofra?
-
Jestem z dzisiejszego dnia zadowolona. Na kolację dojadłam resztę sałatki i zjadłam nieco lodów. A później poszłam poćwiczyć. Sukcesem jest to, że wszystkie ćwiczenia wykonuję prawidłowo, szyja już nie boli, mięśnie brzucha czuję cały czas, ale nie bolą. Po prostu hmm, odpowiadają na dotyk. Wyciągnęłam też hantelki i szukam właśnie jakiś ćwiczeń z nimi. Chętnie wzmocniłabym nieco ręce, a przede wszystkim porobiła ćwiczenia na klatkę piersiową.
Jutro znów do pracy, kierat, powinno być nieco łatwiej, szczególnie, że nie będzie kolacji u rodziców.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki