Asiu, problemy podobne i w podobnym czasie. W katowicach sobie ponarzekamy :> Też mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie bo sobotę zaplanowałam dość intensywnie. O ładną pogodę na nasze spotkanie będę jeszcze lobbować siły wyższe, a póki co miłego weekendu
Hana, na zwolnienie nie mam co liczyć ale na szczęście jeszcze tylko 2 godziny i 10 minut do wyjścia. Tyle czasu wytrzymałam to jakoś wysiedzę do końca.
Zakładki