Strona 181 z 457 PierwszyPierwszy ... 81 131 171 179 180 181 182 183 191 231 281 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,801 do 1,810 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #1801
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Zosiu, nie zlosc sie, ze nie idziesz na zajecia. Dbanie o zdrowie, kurowanie sie to wcale nie jest glupi powod, zadna wymowka...

    A tak poza tym to ciesze sie ze troche ci lepiej..

  2. #1802
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zjadłam właśnie trochę rozgotowanego białego ryżu i potwierdzam, mam już dość chorowania. A zamiast lepiej jest.. no sama nie wiem. Półtorej godziny temu znów miałam atak bólu brzucha, poza tym wróciły i inne dolegliwości. Mam jeszcze nadzieję, że to jakiś cień wcześniejszych dni i więcej się nie powtórzy. A jeśli nie, to jutro znowu idę do lekarza.

  3. #1803
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    biedna jesteś Zosiu...
    ja już na szczęście (chyba) całkiem zdrowa, właśnie wróciłam z aerobicu i wszytko mi się dosłownie trzęsie
    a wizja 3 dni wolnych od szkoły (rekolekcje mamy) dodaje mi skrzydeł i sprawia, że człowiekowi chce się żyć
    trzymaj się i wracaj szybciutko do zdrówka!
    pozdrawiam i całuję

  4. #1804
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Hej Zosiu..

    No i jak tam samopoczucie z wieczora?

  5. #1805
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    nadrobiłam całe moje weekendowe i poweekednowe zaległości u Ciebie. No i zmartwiona jestem. Słonko znowu chora jesteś. Idziesz do lekarza na kontrolę? Jak tak to koniecznie porozmawiaj o tym Twoim chorowaniu. Może da Ci coś na wzmocnienie i odporność.
    A może to Twoja psychoka jakieś znaki Ci daje? Może to z pracą jest związane?
    Wylecz się porządnie i niczym nie przejmuj. Naprawdę się martwię o Ciebie.
    Nawet angielskim. Dowiedz się może tylko wcześniej co będziecie robić i sobie sama w domciu przerób.
    Mimo wszystko to mam nadzieję, że waga już taka zostanie.
    I na koniec muszę napisać, że strasznie Ci zazdroszczę, że jedziesz się spotkać z Dziwczynami, a jeszcze straszniej to jest mi smutno,że ja nie jadę.

    ściskam mocno i zdowia życze

  6. #1806
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Zosiu nieciekawy ten twój wirus...ale te żołądkowe sprawy są niestey niefajne...ja kiedyś przeżyłam grypę żołądka więc wyobrażam sobie jak cierpisz...to francowate wirusy...ale będzie lepiej...mnie lekarz powiedział, że lekarstwa lekarstwami ale to po prostu musi przejśc i przejdzie zobaczysz

    A angielskim sie nie przejmuj..nadrobisz spokojnie jedna lekcję...
    Myśl o zdrowiu...o sobie...a mąż niech dba nadal o Ciebie...
    Buźka.Trzymaj się !!!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #1807
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny, kochane jesteście. A ja już nie wiem co robić. Wczoraj rano myślałam, że jest lepiej, a w ciągu dnia się pogorszyło. Wróciła część objawów i znów się źle czułam. Dzisiejszą noc przespałam prawie całą ale po obudzeniu znowu mnie brzuch boli, a nawet nie chcę myśleć co by sie stało gdybym zjadła coś normalnego. Póki co suchary, rozgotowany ryż bez przypraw i takie tam. A jutro mam iść do pracy. Tylko jak, skoro co chwilę jestem w łazience i zwijam się z bólu? Cholercia no.

    Jula, cieszę się, że jesteś zdrowa. Przerwa rekolekcyjna zawsze była miłym urozmaiceniem (choć w szkołach do których chodziłam potrafili robić rekolekcje po czterech lekcjach rano, idiotyczny pomysł )

    Hana, już sama nie wiem co odpowiadać bo co chwila mi się zmienia ale humor staram się mieć dobry

    Emilko, na wzmocnienie już dostałam poprzednim razem ale wstrzymuję się z braniem bo w przyszłym tygodniu idę do alergologa na dalsze testy i może się okazać, że to w tej dziedzinie jest pies pogrzebany. Jeśli nie, to zacznę brać i mieć nadzieję
    Waga chyba usłyszała twoje słowa bo pokazała dokładnie to co wczoraj. Nie wiem jakim cudem skoro zjadłam jakieś 650 kcal ale niech jej będzie.
    Niech ci nie będzie smutno, robisz piekielnie dużo i po prostu nie masz jak. Może następne spotkanie zrobimy w warszawie to dojedziesz, a o tym, będziemy ci opowiadać

    Najmaluszku, grypę żołądkową tez kiedyś miałam. Z zalet - trwała krócej - z wad - była bardziej nasilona. Angielski oczywiście nadrobię ale po prostu żal bo mamy naprawdę fajne zajęcia

  8. #1808
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Zosiu strasznie mi smutno, że tak się męczysz...może powinnaś jeszcze zostac w domku mimo wszystko...

    Odpoczywaj i może jakieś ziółka popijaj...

    Sciskam.Trzymaj się cieplutko!

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #1809
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Hej Zosia,

    Pyzylaczam sie do najmalucha.. Moze powinnas jeszcze zostac w domu? Pewnie lekarz wypisalby ci dodatkowe zwolnienie, jakbys poprosila, co?

  10. #1810
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Po kolejnym napadzie bólu umówiłam się na dodatkową wizytę do lekarki, u której byłam w poniedziałek. Mam być koło 13 więc dam znać co mi powie.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •