Strona 179 z 457 PierwszyPierwszy ... 79 129 169 177 178 179 180 181 189 229 279 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,781 do 1,790 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #1781
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, Kasiu, dokładnie rozumiem o czym mówisz. Najgorszy to ten obowiązek pracy jutro. Ja czuję się nieco lepiej choć brzuch nadal mnie boli ciągle.

    Dziś zjadłam: 6 sucharków z odrobiną masła i kubeczek kisielu. Czyli jakieś 400 kcal. Wypiłam już 2,5 litra płynów i to jeszcze nie koniec więc odwodnienie mi nie grozi.

    I tylko, że cały weekend spędziłam na chorowaniu. Na balet nie poszłam, a jutro znów poniedziałek i praca. Jedyne co mnie cieszy to to, że najprawdopodobniej w piątek wezmę wolne, pojedziemy do Żywca, a w sobotę spotkanie!

    Jumbo, mam właśnie nadzieję, że jutro wstanę już bez bólu i będę mogła normalnie funkcjonować. Pozdrawiam.

    Waszko, nie miałam siły gotować sama, a mąż stwierdził, że nie umie. Tak więc kisiel był gotowy, z torebki. Też było ok.

  2. #1782
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zwlekłam się z łóżka. Niestety, lekarz nie przed pracą, a o 10. Tak więc do pracy muszę najpierw pojechać, a potem zobaczymy. Brzuch nadal mnie boli, w nocy co chwila się budziłam.

    Jedyny plus sytuacji - 65,6 na wadze. Ale obawiam się, że jak tylko zacznę jeść to waga wróci do stanu poprzedniego. Mniejsza o to. Zbieram się do pracy. Do zobaczenia.

  3. #1783
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Zosieńko lekarz napewno wyzna się co Ci dolega, przepisze jakieś leki i będzie w porządku...

    Strasznie sie cieszę że się zobaczymy w sobotę...ja mam tylko nadzieję, że trafię...bo Katowic nie znam

    Zosieńko trzymaj się i daj znać co mówi lekarz ...Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #1784
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Najmaluszku, idę do lekarza na 10 i postanowiłam pojechać prosto w domu bo inaczej wpadłabym do pracy na godzinę i musiałabym się zmyć. A sądzę, że jednak na 1-2 dni mnie w domu usadzi jeszcze ten brzuch.
    Katowic też kompletni nie znam ale myślę, że gdzie jak gdzie ale do dworca to będzie łatwo trafić I również się cieszę!

    Póki co jestem o jednym sucharku i 0,5 litrze płynów i czuję, że to zdecydowanie dobra proporcja.

  5. #1785
    jula89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej długo mnie tutaj nie było, bo nie miałam neta przez dłuższy czas ale teraz już działa i mam nadzieję, że będę mogła zaglądać tu regularnie
    wkra mnie także dopadła grypa jelitowa...i straszne męczarnie przechodzę...ale to już prawie 4 dzień, więc mam nadzieję, że za niedługo przejdzie
    pozdrawiam i zdrówka życzę

  6. #1786
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Byłam u lekarza. Jakiś wirus przewodu pokarmowego. Wnikać w szczegóły nie zamierzam ale nikomu nie polecam. Najgorsze jest to, że do środy włącznie mam siedzieć w domu. Więc z przedłużenia nadchodzącego weekendu nici (ale w Katowicach będę!), na jogę dziś nie pójdę (ale to wiedziałam już wcześniej), nie wiem co z angielskim jutro. Znaczy ja chcę iść, a mój mąż boi się, że mnie ktoś zobaczy i doniesie i będę miała w pracy problemy. Ja też się obawiam ale i tak pójdę, to dopiero trzecie zajęcia, a z pewnością będę miała jeszcze powody do nieobecności.

    Zaraz zjem drugiego sucharka, staram się pić dużo, już litr mam wlany od rana. I leżę w łóżku, pod kołdrą bo mi ciągle zimno.

    Jula, odcięcia od netu współczuję ale dobrze, że już jesteś. Łączę się w 'bólu' problemów jelitowcyh, ochydna sprawa ;/ Ja też już 4 dzień, ale zostałam zakwalifikowana jako 'ostry' przypadek więc jeszcze to pewnie potrwa. Oby jak najszybciej i tobie i mi przeszło

  7. #1787
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zosienko bardzo mi przykro, że tak źle się czujesz. Mam nadzieję, że trzy dni w domu pod kołderką i z lekkim jedzeniem , pozwolą Ci stanąć na nogi..................Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i już nie mogę doczekać się naszego spotkania . A do Żywca jedziecie w takim razie na krócej czy nastąpiła zmiana planów?
    Buziaczki

  8. #1788
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu, jeszcze się okaże. Myślę, że pojedziemy, po prostu na krócej. Wyjedziemy w piątek wieczorem, wrócimy w niedzielę. Kiedyś głównie tak jeździliśmy. Miłego dnia.
    Asiu, czy mogłabyś mi podać telefon do siebie? Na wszelki wypadek sobotni

    Idę zaraz pospać bo jestem zmęczona już strasznie. Zjedzone dwa sucharki, a popołudniu może ugotowanego ziemniaka i zjem żeby jakieś urozmaicenie było. Jeśli pójdzie zgodnie z planem to wypiję dziś znów koło 3 litrów płynów. Przy moich dolegliwościach to bardzo wskazane, a i na głód pomaga bo go nie czuję.

  9. #1789
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Zosienko kochana,

    Jak mi cie szkoda. Wyobrazam sobie co przezywasz. Moj syn mial niedawno podobnie, tyle ze on wiecej wymiotowal. Az ze szkoly dzwonili, zeby go zabrac. Rano wszystko ok, a w poludnie telefon... Nie mam pojecia o co z tym wszystkim chodzi, ale u nas tez duzo osob mialo tego wirusa. I nawet teraz w szkole mowia, ze jak dzieci choc jeden sympton wykazuja, to zeby ich trzymac w domu... Mnie sie wydaje, ze moze ty tez nie powinnas wychodzic, bo to ponoc jest zarazliwe. U nas przestrzegali, zeby ograniczyc kontakt dotykowy, zeby starannie myc rece itp..

    Wracaj do zdrowia szybciutko....

  10. #1790
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Hana. Z domu postaram się nie wychodzić, poza angielskim mam nadzieję.
    Zjadłam przed chwilą 3 marchewki i ziemniaka, ugotowane porządnie, bez niczego. Czuję się pełna i zastanawiam się tylko czy to nie za dużo naraz. Choć kalorii narazie 236 dokładnie. A planuję jeszcze jedynie sucharki jakby co. No i dużo picia.
    Boże, jak ja mam dość chorowania!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •