Zosiu,
widziałam i płasz i Ciebie i Małą. I zachwycona jestem. Tym jak Ty wyglądasz w płaszczu i jak pięknie kicie Wam sie udało uchwycić.
Mam nadzieję, ze brak Ciebie w całym internecie oznacza tylko masę zajęć. Mam rację?
Trzymaj sie ciepło. Nawet weekendem nie bardzo mogę Cię pokusić, bo my się w ten weekend szkolimy. Znowu "prawie" razem.
Zakładki