Strona 442 z 457 PierwszyPierwszy ... 342 392 432 440 441 442 443 444 452 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,411 do 4,420 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #4411
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Zdrówka dla Ciebie i menszczyzny Twego przede wszystkim nic to ,ze najlepsze w zyciu anginy miałam w lipcu zdradliwe to powietrze wiosenne jest jednak
    Mam nadzieję,że się kurujecie i weekend pracowity przetrwasz w zdrowiu

    Buziaki
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #4412
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    jak Ci minął piątek?
    Wnioskuję, ze szybko i intensywnie.

    A jakie plany na weekend? Szkoła pewnie

    Trzymaj się ciepło i uważaj na siebie.

  3. #4413
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadam na momencik, zanim wybiegnę na zajęcia.

    Melduję posłusznie, że wczoraj dałam ciała jedzeniowo, w stronę odwrotną na szczęście. Plan by taki, że po konsultacją z koleżanką wracam do domu i jem kolację. Okazało się jednak, że specjalistka, ktorej pokazałam mój referat (czyli moja mama) ma sporo uwag. Pojechałam więc do niej (okazało się, że większość błędów była nie moja, a w materiałach, z których korzystałam!). A że do domu dotarłam po 21 to już nic nie jadłam. Bilans zamknęłam więc na 800 kcal ;/

    Ale dziś już będę pilnować się

    Na śniadanie biały ser na słono z ogórkiem. drugi ogór i papryka zapakowane do wzięcia. Niestety, wczoraj nie zdążyłam kupić nic więcej, ale na szczęście koło szkoły mam sklep spożywczy, więc jogurciki i te sprawy, a na kolację coś ugotuję. Postanowiłam bowiem, że nie będę (chyba) robić kanapek do szkoły, bo dwie buły razy dwa dni, kiedy na codzień pieczywa nie jem w ogóle nie robią mi dobrze.

    Grażynko, na szczęście było to rzeczywiście tylko zatrucie i po wczorajszych gorączkach itd. dziś jest już o niebo lepiej. A anginy rzeczywiście, najmilsze są latem ;/

    Emilko, piątek rzeczywiście tylko śmignął. Po konsultacjach z mamą siedziałam nad referatem do północy znów. Ale teraz jestem z niego zadowolona!
    Jeszcze muszę przygotować sobie swoją działkę na zajęcia z edukacji zdrowotnej jakoś w międzyczasie.

    Ściskam was mono i uciekam!

  4. #4414
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu, no żeby mi to było ostatni raz. Masz jeść więcej. Zdrowo, ale więcej. Koniec i kropka.
    Pilnuj się, bo szybkie chudnięcie kusi. A takie wpadanie w skrajności w skrajność z jedzeniem wcale dobre nie jest. zresztą Ty na pewno o tym wiesz doskonale.

    Miłej naukowej soboty i wielu sukcesów

  5. #4415
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uff. Miałam nadzieję na dotarcie do domu wcześniej, ale tak to bywa. Zdążyłam na szczęście zjeść przed godziną zero - warzywa z patelni i właśnie liczę ile kalorii w końcu mi wyszło. Wygląda na to, że wypiję jeszcze kakao i będzie akurat

    Na jutro już się obkupiłam częściowo. Na śniadanie frutina z mlekiem, a wezmę serek wiejski i jogurt z ziarnami. Na miejscu kupię jeszcze jakieś owoce i warzywa, a że kończę jutro po 18 to wrócę prosto do domu i coś ugotuję.

    Przechodziłam dziś w sklepie koło półek ze słodyczami. I z zachwytem odkryłam, że jedynie oczy z przyzwyczajenia się na niej zaczepiają, bo kompletnie nie mam na nie ochoty!

    Emilko, wiem i staram się pilnować limitu. Ale jeśli nie mam jak liczyć w ciągu dnia to potem się okazuje, że liczyłam za dużo, a wyszło mniej. To nie celowe działanie.
    Dzięki za to życzenie sukcesów. Za referat i poprowadzone zajęcia po 5.0 ;]

  6. #4416
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Za referat i poprowadzone zajęcia po 5.0 ;]
    Wiedziałam Zosiu, że w Tobie drzemie geniusz. Gratuluje serdecznie.

    A zwycięstwo nad słodyczami piękne. I niech Ci już tak na zawsze zostanie.

    Mam nadzieję, ze mimo szkoły udało i uda Ci się z weekendu chociaż trochę skorzystać.
    Pięknie jest i wiosennie jest przecież, aż nastawienie do życia (i chudnięcia też ) się zmienia.

  7. #4417
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Zajadam właśnie całą miseczkę frutiny z mlekiem, wcześniej była oczywiście woda z miodem i cytryną. Kot usadowił się na moich kolanach, a ja tylko daję znak Bo zaraz znikam na uczelnię.

    Emilko, jeszcze tylko pobiegnę zobaczyć jak u ciebie po weselu. Z geniuszem to nie przesadzaj, ale rzeczywiście, bardzo to wszystko fajne jest

    Zwycięstwo nad słodyczami jest fenomenalne, czuję się jakby mnie ktoś obsypywał złotem, kiedy tak bezproblemowo koło nich przechodzę
    Z weekendu jednak specjalnie nie skorzystam. Chociaż przepraszam, dziś będę miała 15 minutowy spacerek pod górę celem przetransportowania się z wykładów na ćwiczenia.

  8. #4418
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Gratulacje - zarówno zwycięstwa nad słodyczami, jak wyników naukowych
    Mam nadzieję,ze uda Ci się więcej niż 15 minut skorzystać ze swieżego powietrza


    Buziaki na nowy tydzień


    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #4419
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to weekend niemal się skończył. Obudziłam się dziś z bólem głowy, z którym niestety nie poradził sobie ani proszek ani kawa ani nawet świeże powietrze. Zdycham. Ale poza tym w porządku.
    Kalorii tysiak, na kolację, przed 19 zjadłam 200g kurczaka po indyjsku, czy jakoś tak, frosty. Całkiem niezłe toto. Wcześniej byłam u mamy i jadłam ryż z warzywami, w międzyczasie jogurt i plasterek sera, czy jakoś tak.
    Do tego wypiłam dziś (uwaga) 3 litry wody, 0,75 l herbaty, a teraz popijam jeszcze kakako na chudym mleku. Sikam non stop, ale i czuję się dużo lżej.

    Grażynko, namówiliśmy naszą doktor od dydaktyki na zrobienie zajęć w plenerze i uciekliśmy do parku. Było super Dzięki za gratulacje

  10. #4420
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jaki piękny poranek, mimo że poniedziałkowy
    Poprasowałam wczoraj i poszłam spać, już chwilę po 23, więc jestem niemal wyspana. Humor dopisuje, głowa nie boli, kiedy wyjdę z pracy będzie jeszcze jasno i słonecznie! W planach na popołudnie mam albo wyjście na premierę kabaretu mojego kolegi albo jazdę do 'nowego' mieszkania celem pomierzenia i zdecydowania co uda nam się tam wcisnąć i gdzie albo spokojne popołudnie z podręcznikami i może jakimś filmem w towarzystwie męża?

    Za mną standardowe śniadanie, przede mną serek biały z ogórkiem i szczypiorkiem zagryzany razową Wasą. Co dalej to się jeszcze wymyśli

    Za mną również pierwszy (niepełny) tydzień diety.
    Minęła świetnie, bez pokus, bez wpadek, bez jedzenia o wyznaczonej godzinie. Zrzuciłam to co nabrałam w święta i może oficjalnie podam:
    71,4 pokazała waga wczoraj i dziś. Uważam to za sukces.
    Dziś też zaczął mi się @ co tymbardziej potwierdza sukces, spodziewam się bowiem, że bez niego waga pokazałaby odrobinę mniej

    Wagę będę podawała raz w tygodniu, w poniedziałki.
    A jako że pierwszy tydzień za mną, to pora wziąć się w garść i ćwiczeniowo. Zdzwonię się dziś z koleżanką, która twierdziła, że znalazła jogę dofinansowaną i zdecyduję gdzie będę chodzić. Jeśli w to samo miejsce, to postaram się jutro dotrzeć na zajęcia.

    Uciekam do pracy. Miłego dnia!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •