Kaszaniu, całować nie będę, ale podziękowałam i kłaniałam się w pas. I uśmiechałam od ucha do ucha!
Wakacje marne niestety i bardzo mało odpoczynkowe, a najgorsze jest to, że na taki wyjazd jak w tym roku, to my jeździmy od lat 6 i to w tej samej grupie (trzonie grupy, bo część składu się zmienia). I zawsze było ok, tylko w tym roku jakoś tak ;/
No nic, uciekam stąd! Idę naprawiać zamek w drzwiach, sprzątać, prać, zakupy robić i inne takie przyjemności. Zajrzę wieczorkiem!
Zakładki