-
hehe no widzisz
cóż...na razie mi jednak wychodzi ok 1700-1800 kcal.... ale ze jadłam jeszcze niedawno po 3000 ( ) to i tak sukces od czegoś trzeba w końcu zacząć :P pewnie jak juz pójdę na studia to i mniej będzie...stres i brak domowych obiadków zrobi swoje
-
tylko wiesz że może sie zacząć pizza itp
brak czasu i w ogóle
-
e tam - nie zacznie się na to trzeba fundusze mieć :P zresztą nie przepadam za takim jedzeniem - raz kiedyś mogę... pić nie piję, fast foodow nie lubię ;P dam radę
-
dla mnie brak zdrowych domowych obiadkow rowna sie duzo jedzonka na miescie
-
hehe - dla mnie brak domowych obiadków = jedzenie warzyw, owocow, jogurtów i chleba ryżowego bo gotować mi się nie bardzo chce, a tego co na miescie - nie lubię i mnie średnio stać :P
-
o to ci zazdroszczę fas foodów nie lubisz
to masz dobrze.. już jeden problem z głowy
-
ja też tak mam, nie za bardzo przepadam za chipsami, pizzą itp, ale za to ile ja mogę kanapek z białego chleba z pasztetem wciągnąć albo sałatek z majonezem
-
hm...no biały chleb - moja zmora ale ryzowy tez lubię, więc się łatwo przestawię
-
Ja za fast foodami też nie przepadam, pizza rzadziej niż raz na miesiąc, chipsy - w ogóle. Gubią mnie kruche ciasteczka, jabłka, bułki, miodek, domowe wypieki... tego potrafię zjeść najwięcej
3mam kciki Noemciu
-
a mnie gubia tradycyjne - slodyce i fast foody
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki