Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

no jakiś taki dzień dziwny dzisiaj :P może to przez pogodę?

cmokunie :*

tak, noe, to na pewno pogoda :P

nic Słonko, ja wpadłam się pożegnać, bo potem pewnie nie zdążę
trzymaj się cieplutko :*

Koszulka rewelacyjna .
Hihi, takie obżarstwo to by mi się przydało co bym wcinała tylko owoce .
Pozdro dla ciebie...maniaku

dzisiaj lepiej niż wczoraj ale i tak mało dietowo :/ no i jadłam godzinę temu ale jeszcze się nie wybieram spać... heh... jutro już będę grzeczna - na pewno, współlokatorka ma wolne jutro, więc mnie przypilnuje

A widzisz ta moja na odwrót się cieszy jak się obżeram zamiast mnie besztać . Licho jedno postanorektyczne .
Głowa do góry, skaczemy jak kangury

moja wie, że się odchudzam i że na dodatek nie jem teraz słodyczy...to mnie pilnuje na mikołajki nawet mi kupiła reklamówę owoców

Wow, zazdroszcze tej reklamowki owocow
Nie ma jak to zrozumienie Masz swietna wspollokatorke

no też tak myślę zresztą dobrze z nią mam - wiem, że mogę na nią liczyć zawsze i wszędzie choć zazwyczaj to się śmiejemy jedna z drugiej i jak czasami ze sobą rozmawiamy, to ja do niej:" wiesz, ale mam wredną współlokatorkę", a ona: "tak? no co ty, a wiesz, że ja też? ale no gorszej to już znaleźć nie mogłam" albo się witamy: "cześć, wredna jędzo" a o na mi na to: "no hej wstrętna wiedźmo"

Ale to takie zartobliwe

Jestes na GG? :>