Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

no to gratulacje najlepsza uczennico

:*

ja zaraz lecę na kurs angielskiego
trochę się boję bo pierwszy raz w życiu idę na jakiekolwiek korki

jeja boję się

ale jestem dziwna :/
grr...

niby dopiero z domu wychodzę za ok 1h ale już o tym myslę :/

dzieki, Asinko

z dietką ok, jade ok 1000, nawet troszeńkę ćwiczę...

Arkadiusz Gołaś nie żyje... nie mogę w to uwierzyć mój ulubiony siatkarz...

Ojej, a ja nawet nie mam pojęcia kto to był, kojarzę tylko piłkarzy i skoczków...
Widzę Noemciu że się ładnie trzymasz, i nawet ćwiczysz, chylę czoła, i życzę powodzenia...

Noe
Wlasnie przed chwilą sie dowiedzialam - to byl moj tez ulubiony siatkarz
Ale moze mu teraz jest lepiej ...

[*] świeczka dla NIEGO

ehh...



ps. Noe dobrze Ci idzie! oby tak dalej
ja dziś na kolację mam frytki
i wyjdzie mi ok 900kcal hura!

Odchudzaj sie stopniowo. Nie wyznaczaj sobie nierealnych celow, lecz malymi kroczkami dojdz do celu.

Andzioreta, jeszcze nie wiem jak to zrobię może stopniowo...a jak mi będzie dobrze szło, to od razu w każdym razie chcę do ferii schudnąć do tych +/- 55 kg zobaczymy jak to wyjdzie


kolejny udany dzień za mną...tylko dalej mi smutno

Mi tez smutno..[*]

dietke trzymaj a do feri wyjdzie ci napewno
ale bedziemy laski

mam nadzieję

dzisiaj zaczęłam kolejny dzień zjadłam jogurt z otrębami i pomidora dzisiaj jeszcze wyskoczę na rowerek więc będzie luz

no ferie mam od połowy lutego... więc chyba się uda?
teraz mam jakieś....+/- 71 kg... więc muszę zrzucić jakieś +/- 16
do połowy lutego zostało prawie 5 miesiecy....MUSI SIE UDAĆ!!

Przepraszam że jestem niemiła ale któż to jest ta Andzioreta, że nam takie ciągle rady jak nauczycielka odchudzania daje? Czy ona schudła 20 kilo i ma takie doświadczenie? Sorry może to nie uprzejme, ale mnie to denerwuje. Ostatnoio wpisała mi się żebym walczyła z obżarstwem i dojrzała psychicznie do odchudzania? I gdzie gruszka a gdzie pietruszka? Co ma piernik to wiatraka? Przecież ja się nie obżeram! Chyba się do niej wybiorę.
Wiesz ja tak powolutku liczę 4 kilo/ miesiąc, więc w 4 miesiące powinnaś wszyściutko zrzucić nawet na diecie 1300....więc jest git tylko wierz w siebie i się nie poddawaj
Trzymam za ciebie kciuki i za siebie zresztą też....