-
Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Aniu, czyżbyś już oblewała....bez nas
całuski Asia
-
kaszaniu -no i ja sie przygotowuje na gościa --co ugotowałas??
i co podałas do stoła? napoje orzeżw3iające też były?
-
Witaj Kaszaniu..sorki ze ostatni mnie nie bylo ale nastroj mialam kiepski...
Ciekawa jestem jak tam egazamin napewno jest ok...
Jutro jedziemy po Milke
wow ale sie berdzie dzialo ale dopiero po pracy wiec w domu bedziemy pozno...niestety...
Milego weekendu Slonko
Buziaczki
-
-
kto tam?
-
-
Jestem. Dzień przed egzaminam mamę wzięło na wypominki. Dostało mi się za to co w życiu narozrabiałam (retrospekcja sięgnęła czsów wczesnej podstawówki
). Z tych nerw zjadłam pół ogromnej paczki chipsów (oczywiście z maślaną nutą)
. Na egzaminy poszłam po nie przespanej nocy. Byłam pewna, że uwalę już na manewrach. Manewry zdałam bardzo ładnie (wszystkie za pierwszym podejściem
). Na miasto nie bylam przygotowana psychicznie. Dostałam strasznej głupawki i oczywiście beztrosko wyjechałam ze skrzyżowania podrzędnego prościutko pod koła jakiejś ciężarówki. Pan nawet nie był szczególnie zły, tylko kolor trochę mu się zmienił.
Kolejne podejście 3 poździernika.
Mama już dzisiaj pojechała do domu
Jestem padnięta po jej wizycie.
Przeleżałam cały dzień z książką i szczerze mówiąc zamierzam kontynuować tak miło rozpoczęty dzień.
Dieta padła. Z grzechów śmiertelnych - chipsy, głównych - pizza 2 kawałki, lekkich - orzeszki (przynajmniej zdrowe)
Ruchu miałam na prawdę sporo, chociaż nie ćwiczyłam, ale rower był w ciągłym użyciu.
Zrobię sobie kawkę i wpadnę popatrzeć co u Was słychać, bo przez ostatnie dwa dni nawet to było powodem do sprzeczek
Jutro znowu przyjeżdżają do nas goście na co najmniej tydzień, ale o tym szerzej jutro, jak już troszkę dojdę do siebie
-
Ojej Kaszaniu, to ty masz prawdziwy maraton. Dobrze choć, że masz ten jeden dzień spokojnego odpoczynku po mamie. A takie wypominanie to ja znam, uh!
No i chciałam zaznaczyć, że te grzechy, nie sa takie tragiczne. Dobrze, że jeździsz rowerem. I pilnuj się, będzie dobrze
-

Witaj KaszAniu
no to puszczam te kciuki, szkoda, ale napewno następnym razem uda Ci się słoneczko
... i też będę trzymała kciuki
odpoczywaj teraz, bo widzę że u Ciebie ludzi jak na Marszałkowskiej
pozdrawiam cieplutko
ps
dziś Stellunia odbiera Milunię
cieszę się jak wariatka
-
Oj Aniu....to Ci się dostało od mamusi......
Ja to raczej byłam w dzieciństwie źle do życia nastawiona....Moja młodsza siostra....Pupilek rodziców...
A ja musiałam jej swiecić przykładem, wychowywać, uczyć....bleeeeeeeeeeeeeee.
Tak bardzo to nawet nie rozrabiałam....Wredna tylko byłam troszki....
A egzamin....Trudno...Następnym razem będzie dobrze
Będziemy bardzo, bardzo trzymać kciuki
Odpocznij sobie i poleniu****....chociaż troszeczkę....
Całuski Asia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki