Anusiu
nie było mnie w Łodzi 2 dni. Zdjęć od Ciebie nie ma, sama jestem chora na przezię-
bienie, i ogólnie zazdrosna za te wszystkie hołdy dla Ciebie. Postanowiłam się
obrazić, nie mam pojęcia na jak długo ( planuję jakieś 20- 30 min ). Anusia
Anusiu
nie było mnie w Łodzi 2 dni. Zdjęć od Ciebie nie ma, sama jestem chora na przezię-
bienie, i ogólnie zazdrosna za te wszystkie hołdy dla Ciebie. Postanowiłam się
obrazić, nie mam pojęcia na jak długo ( planuję jakieś 20- 30 min ). Anusia
No ładnie
to miało być na priw.
Pół godziny już minęło, zdjęcia znalazłam. Anulek, z Bartusiem trochę lepiej ?
Zmartwiona Ania
KaszAniu kochana, a co, popadłaś w bałwochwalczy zachwyt i biłaś pokłony ... hihihi to zupełnie jak ja na widok CCetów albo boksiów
kochanie, zdrówka Ci życzę, kuruj się szybko żebyśmy mogły następne spotkanko jak najszybciej sklecić
dobranoc koteczku
ps
a jak już będziesz miała taki plasterek w realu, to też go naucz układać pasjansa
Witaj Kaszaniu kochana Wowwwwwwww to Ty chora jestes...........oj.........a jak Ciebie czytam to wydaje mi sie ze to nie mozliwe
Bo ja uwielbiam czytac Twoje pisanko zawsze moja buzola sie cieszy
Z ta lodowka to Marti super wymyslila chyba ja przesune nie tylko na noce
Aniu wracaj do zdrowka...i dopoczywaj duzo...niech wszystko czeka a Ty pospij sobie
Buziaczki ucalowania dla dzieciaczkow i Gabzi
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
ZDROWIEJ SLONECZKO A BUZIOLKI DLA DZIECIACZKOW I GABZI.
Aniu
zajrzyj do mnie , tak się pisze to co napisałaś ? Twoja ulubiona Ania, czyż nie ?
ANIU -OJ MUSI BYC ZLE ,ZE MILCZYSZ.MYSLE ,ZE TE KOSZMARKI SZYBKO SIE SKONCZA I BEDZIEMY MOGLY POCZYTAC CO DZIEJE SIE U CIEBIE I KASZACZKOW-BUZIOLKI.
Aniu łązce się z tobą w chorobie, mnie tez synuś zaraził...
Łykam gripexy i popijam miksturą (poł szklanki ciepłej wody, pół cytryny i łyżka miodu), niestety nie mogę się położyc, bo jestem w pracy (no chyba że pod biurkiem...)
Zakładki