Strona 21 z 163 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 71 121 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 1628

Wątek: Sama nie potrafię...

  1. #201
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Witaj Beatko Dzięki za odwiedzinki
    Dzięki Aniu-Kaszaniu


    No to co Mała spowiedź....

    rano:
    kawa z mlekiem
    kanapki z chleba razowego z serem zółtym i pomidorem oraz rzodkiewką
    obiad:
    mozarella z pomidorami i bazylią z oliwą z oliwek
    granulat sojowy a'la mięso mielone
    kolacja:
    brzoskiwnia
    jogobella light

    Kalorycznie nie za mało....Ale całkiem nieźle...Jak na mnie
    Dzisiaj oparłam się kluskom śląskim z sosem....(sama robiłam mniam, mniam....)


    pa,pa Asia

  2. #202
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Asienko! Uwzam, ze zaliczylas bardzo udany dzien. (Co prawda zastanawialam sie ile bylo tych kanapek, ale mylse, ze standardowo 2 ). A za to ze sie oparlas kluseczkom z sosem to bardzo szczegolna pochwala ci sie nalezy.
    Ja wlasnie pochlonelam grejfruta, bo CZEGOS mi sie chcialo. To cos to mialo byc jakies ciastko najlepiej, ale nie posiadam takowych w domu i dobrze

  3. #203
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    hej , hej , ja nie będę pisała co jadłam -wstydzę się . Ale postaram się już od jutra....
    Zazdroszczę Ci nowej pracy. Ja w swojej pracuje juz osiem lat-bank- zespół obsługi klienta i czasami mam już tego wszystkiego dosyć. Czasami aż tak bardzo, że chciałabym rzucić wypowiedzeniem. Ale cóż nie mogę sobie na to pozwolić.
    Jutro jednak wracam z wielką ochotą -dochodzą mnie słuchy, że jestem mile oczekiwana- i to jest własnie to, co podnosi na duchu-nie ważne, że ,,góra'' nie docenia ważne, ze pracownicy cię lubią, szanują i tobie własnie chca się wygadać.
    Mam nadzieje, że dzień będzie miły

    czego i Wam wszystkim życzę

  4. #204
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Yena ! Ja w obecnej , już prawie byłej pracy, pracowałam 13 i pół lat....

    To była moja pierwsza praca....
    I mimo, że musiałam dojeżdżać do innego miasta,..., byłam z ta firmą bardzo zwiazana....

    Właściwie na moich oczach ta firma rosła , budowała swoje oddziały , sieć dealerów, ..., a potem,..., potem powoli umierała....

    I powiem tylko, że mimo , iż bywało różnie,..., traktowałam ją jak swoja własną....i bardzo przeżyłam tą katastrofę...
    Właściwie to można powiedzieć,że walczyłam do końca...
    Mimo, że od 2-ch lat to była już tylko równia pochyła...I wszyscy uciekali z tonącego okrętu....
    Ja jakoś nie umiałam tak po prostu odejść w tzw "dobrym momencie". Może to nie jest godne pochwały, a wrecz odwrotnie, śmieszne i głupie (takie chore sentymenty, gdy liczy się kasa i rynkowa wartość Twojej osoby...) ale tak to właśnie jest...

    Cały czas nie mogę w to uwierzyć...Że to koniec. I co bym sobie nie tłukła do głowy, ze jestem głupia i naiwna...To i tak chce mi sie ryczeć....

  5. #205
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    Rozumiem Cię i to bardzo, moja firma jest w miarę nowa - około 13 lat, mój departament bardzo młody. I jakbym czasmi nie miała tej pracy dosyć to i tak z własnej woli nie odeszłabym. Czasmi psiocze , krzyczę , jestem zła ( całe szczęście, że jestem ekstrawertyczką bo inaczej nabawiłabym się wrzodów ), ale jakoś nie chciałabym zmianiać zajęcia.
    Zaczynałam pracować w dziale 5 osobowym , w tej chwili jest nas około 80. Ponieważ płaca dla poczatkujących ( a za takich uważą się pracownika nawt ze stażrem dwuletnim ) jest bardziej niż opłakana i dlatego ludzie nam się zwlaniają. W sumie się im nie dziwię. Ja jednak jestem osobą, która bardzo sie przyzwyczaja do miejsca, boję się nowych miejsc, potrzebuję dużo czasu do zaklimatyzowania się. A tutaj pomomo czasami złych dni to jestem doceniana- co prawda musze ostro się na to napracować-ale ja się pracy nie boję. A ze względu na warunki mieszkaniowe mogę nawet siedzieć po godzinach. ]
    w sumie nie ma na co narzekać.
    Mam nadzieję, że i Tobie uda się w nowej pracy odnaleźć radoś i zadowolenie.
    Yena

  6. #206
    Masza_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ujazd
    Posty
    0

    Domyślnie hej :)

    nie wyświetlają mi się twoje obrazki zamiast zdjęć jakieś krzyżyki Może mam w komputerze za liche parametry?

  7. #207
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Szkoda.... To raczej wina strony z której sa ściagane, pewnie ma ograniczony transfer....Spróbuj odswieżyć, albo zajrzyj potem....


    Miłego dnia

  8. #208
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Asiu
    ja dziś znowu w wielkim popłochu, bo czeka mnie dość zabiegany dzionek
    pozdrawiam expresowo

  9. #209
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


  10. #210
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Nio!!!



    całusy Asia

Strona 21 z 163 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 71 121 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •