Wątek: 30-stki odchudzające się

Jak ja się złoszczę to tez jem

Dorotka, obraziłaś się?

Cześc laseczki widzę że macie duże poczucie chumoru u mnie dzisiaj kiepsko 1 dzień dietki kopenhaskiej mam za soba ale tak ogólnie to strasznie się dzisiaj czułam bolała mnie głowa było mi cały dzień zimno mam nadzieję że to nie początki choroby.Boję się że nie wytrzymam do końca diety brakuje mi więcej kawki herbaty jogurtu i tak wogóle ,nie będę wam zawracać głowy ściskam wszystkie laseczki pa.

Ewa, ja pamiętam, że na kopenhaskiej prez trzy dni bolała mnie głowa jak 150. I najgorszy był dzień bez kawy.
Ale ogólnie kiepsko wspominam tę dietę
Chociaz życzę Ci powodzenia

Oj,zapomnialam przywitac Ewe.
Ewa,w taka zimnice trudno jechac na 700 kcl i mniej. Mozesz sie zniechecic,a nie o to przeciez chodzi. Mysle,ze dieta 1000-1200 kcal jest przyjemniejsza i elastyczniejsza.
Ja osobiscie nie potrafie jesc pod dyktando - nawet sama sobie tez nie planuje posilkow na nastepny dzien - choc wiem,ze niektorym to bardzo pomaga.
Jem to na co mam smaka - a szpinak codziennie,lub salata z cytryna...brrr....

Dzięki słoneczka fajnie jak ktoś wysłucha i coś mądrego napisze ,może macie racje że powinnam przejśc na 1000 pomyśle o tym teraz muszę konczyć bo moja mała córeczka chcę spać ,

Dobranoc Kobitki!
Ide goraco powitac mojego mencizne - zaraz wraca z pracy,a na dworze tak zimno...

Gardło mnie boli

O rany, ale bułczano się tu zrobiło

A ja obwieszczam przesunięcie suwaczka o kolejne 0,6 kg

Misiaczku, mnie chyba tez na początku kopenhaskiej bolała głowa, to chyba po prostu znak, że się różnych toksyn z organizmu pozbywasz

Waszko, gardziołko wirtualnie opatulam

No to krzatam sie od rana i na kawke wolam!
Dzien dobry Dziewczynki - nowy piekny dzien przed nami!