Strona 124 z 221 PierwszyPierwszy ... 24 74 114 122 123 124 125 126 134 174 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,231 do 1,240 z 2208

Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

  1. #1231
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Życzę magicznych Andrzejek -niech sie spełnią tylko pomyślne wróżby


  2. #1232
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Ja kiedys znalazlam przepis na indyka w czekoladzie ,czy cos takiego

  3. #1233
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Dagmarko i wszyscy Wędrowcy

    od razu zaparzam w naszej Przytulni herbatkę, bo zimny wieczór!! ale tu jak zawsze miło i przytulnie!
    a Beatka dba, zebysmy miały cudne widoki...

    Dagmarko co u Ciebie? rybka płynie? Idziesz do przodu? pozdrawiam Cię gorąco

  4. #1234
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie



    Oficjalny start 4 grudnia



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #1235
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Dagmarko, podrzucam drewna do kominka, bo cosik przygasa
    buziaki weekendowe i słoneczne wysyłam
    pozdrawiam wszystkie bywalczynie Przytulni, komu łyk gorącej herbatki z rumem

  6. #1236
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    UROCZEGO ,WSPANIAŁEGO ,CIEPŁEGO, SŁONECZNEGO
    WEEKENDU SPOD PARASOLA ŻYCZY HALINKA.

  7. #1237
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  8. #1238
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć

    Dziś w schroniskowym samowarze herbata imbirowa bo zimno , a my wędrowcy nie możemy chorować !!
    Ale i tak pierwsze miejsce w herbatach ma Bike


    Udoskonaliłam przepis na PAPRYKĘ NADZIEWANĄ SZPINAKIEM

    PAPRYKA NADZIEWANA SZPINAKIEM , 200 % ZGODNOŚCI Z SB , WERSJA UDOSKONALONA

    1. W piekarniku pieczemy wydrążone papryki
    2. Z mrożonego szpinaku robimy na patelni farsz .
    Składniki - poniżej
    ( Nie wzięłam wcale oliwy i oliwek i pieprzu marynowanego, pieprz wzięłam zwykły )
    3. Faszerujemy upieczone papryki
    SMACZNEGO

    Wykorzystałam przepis na "Szpinak po indyjsku" ze strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    SZPINAK PO INDYJSKU - cytat z tej strony

    SKŁADNIKI
    - 1/2 kg szpinaku mrożonego
    - 2 ząbki czosnku
    - 1 czubata łyżeczka curry
    - 1 płaska łyżeczka imbiru mielonego
    - 1 płaska łyżeczka kminu rzymskiego utłuczonego w moździerzu
    - 1/4 płaskiej łyżeczki pieprzy cayenne (uwaga z ilością)
    - 5 - 8 oliwek
    - ok. 15 ziarenek pieprzu marynowanego
    - 50 ml oliwy z oliwek
    - sok z 1/2 cytryny
    - ok. 1/2 łyżeczki soli
    DO TEGO FARSZU DODAŁAM :
    - 2 posiekane jajka na twardo
    - dużo zielonej pietruszki

    PRZYRZĄDZANIE:
    Wszystkie składniki, z wyjątkiem jajek na twardo i pietruszki ugotowałam na patelni . Tym razem dałam więcej curry i mniej pieprzu niż poprzednio . Po usmażeniu dodałam jajka na twardo i pietruszkę . Paprykę miałam czerwoną , a poprzednio zieloną .
    Zupełnie nie czułam w tym daniu szpinaku , raczej paprykę . Danie dość słodkie za sprawą curry , choć zero cukru .
    I może to źle , ale nie umiałam się zatrzymać . Wsunęłam od razu trzy papryki , chyba z 80 dag .


    Poszłam sobie zrobić badanie krwi bo dawno już nie robiłam i się dowiedziałam , że cholesterol , który i tak miałam poniżej normy , teraz mam w wysokości połowy normy . HDL też mam poniżej dolnej granicy . I przeczytałam , że niski poziom cholesterolu może sprzyjać depresji i że cholesterol uczestniczy w budowie błon komórkowych , tylko nie wiem , jakie one mają znaczenie . Wymyśliłam tylko , że jak będą zbyt słabe moje błony , to się na pojedyncze komórki mogę rozsypać . Na razie jadam wątróbki drobiowe - trochę , jajka - często , a po odchudzaniu to chyba masło zacznę jeść ...
    Jutro się pomierzę . Wstępne oględziny wskazują , że nie jest dobrze


    Katsonku proszę wypróbuj tego indyka

    Pozdrawiam wszystkich . Wszystko u Was czytałam

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  9. #1239
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    DAGMARKO
    Jestem.Jestem spowrotem
    Mam nadzieję ,że nie znajdzie się już "wyższa siła" która znów będzie chciała mnie wrzucić do czarnej dziury.Na szczęście w ostatniej chwili złapałam się za ucho mojego dzbana. Nadwyrężyło to jednak porządek w środku ale wszystko dało się ułożyć.
    Nie opiszę jak ten porządek wygląda ale jest dobrze .I to mnie cieszy najbardziej

    Teraz czas bym znów zajęła się sobą. Tęskiniłam za Przytulnią a jednocześnie byłam bardzo blisko podjęcia decyzji ,że założę szlaban na swojej ścieżce i nie wrócę .
    Nie zrobiłam tego.... zapach herbaty ze schroniska zrobił swoje. Nie mogłam nie wrócic jak tak pięknie pachniało

    Dagmarko pozdrawiam. Napisz co z Twoim ułożonym jadłospisem na jakiś czas.Trzymasz się tego? Czy Twoje zainteresowanie ciastami oznacza znów powrót do cukierni?

    Udanego tygodnia



    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #1240
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Jupimorku nigdzie się z dietkowej ścieżki nie ruszaj bo dookoła jest naprawdę dużo bagna . Byłam tam . Ma ono tę cechę , że człowiek czuje się skacowanym zerem .
    Przyznaję , że ostatnio dałam się pokonać przez PMS . I się cofnęłam . Znów parę ciast powstało w okolicy nowych , niektóre były dobre . Od nowa musiałam po nich siły zbierać . Walczę przede wszystkim z tym , żeby w pracy ustawić wszystko sprawnie i nad tym siedzę już naprawdę wytrwale , ale robi się coraz weselej
    ROZPOCZYNAM ODBUDOWĘ MOTYWACJI . Bo jest akcja , poza tym dla siebie , poza tym Dagmara zrób to w końcu !!!!!! No już .
    Dziś w związku z jutrzejszą akcją zrobiłam ładne , pożądane w diecie zakupy , a ciacho nieznane też kupiłam od rana (orkiszowo-karmelowe) , żeby mi z mysli zeszło . Ciasto jest dobre , ale nie na tyle , żebym za nim tęskniła .
    Nad problemem ciast ciągle myślę . Zrobię na razie 3 rzeczy czekając na efekt : 1. jeśli słodycze to po jedzeniu 2. w ilości ograniczonej tzn. do 20 dag , choć to może dla innych porcja ogromna 3. będą zrównoważone spalaniem ( no i te 20 dagowe porcje to po akcji , na razie nie ) .
    Dziś drugą część szpinaku zrobiłam ze smażoną cebulą ( wszystkie przyprawy były takie same jak do papryki , bez zielonej pietruszki ) . Też był bardzo dobry ten szpinaczek i też będę go dalej udoskonalać .
    Zrobiłam troszkę ćwiczeń .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •