Jak co rano biorę się do swojej roboty
kaszanna: oczywiście żabek też to dotyczy. A także każdego innego stworzonka lub obiektu, które zaryzykuje poruszenie się w stronę liczb większych niż aktualnie A jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości czy JEGO też, to nasuwa mi się tylko odpowiedź Świrusa z "Anioła w Krakowie": "Chcesz w mordę?"
Wróciłem pełen werwy i animuszu więc brać garściami póki rozdaję
A co do obrazka, to takie były na straganach nad morzem i bardzo podobały się mojej TŻ. No i udało mi się wyszperać ten sam w necie. Szkoda, że nie widzę innych, bo to była cała kolekcja pod tytułem "Każdy ma swojego anioła".
Ogień się pali, ja idę pracować...
Pozdrawiam
Zakładki