Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

Hej Dagmarko
Przepisik na surówkę u mnie. Aż jestem ciekawa jak będzie Ci smakowało.
Przesyłam goooooooorące pozdrowki Wracaj szybciutko

Dagmarko, podrzucam drewek do kominka i czekam na Ciebie z gorącą herbatką malinową

Pozwól Dagmarko ,że na jakiś czas schowam się w Przytulni i odpocznę. Odpocznę od wszystkiego.... od martwień...od zmęczenia...od samej siebie....
Zawinę się w koc , siądę przy komiku , wypiję herbatkę z rumem a potem zasnę .....i będę spała aż do wiosny. PROSZĘ NIE BUDZIĆ

Jejku jak ja tego potrzebuję
Pozdrowienia....

Dagmarko, przyszlam odpoczac, bo juz dosc mam lazenia po tych dolinach...
Patrze, a tu gospodyni nie ma...
Gdzie sie podziewasz?

Chodźcie ugotujemy pachnący barszczyk na ogniu, to może zapach przywoła naszą Gospodynię z wędrówki. Drewno jeszcze leży, ale śnieg trzeba odgarnąć, bo jeszcze nikt tu nie trafi. A jak już odgarnę to się kładę obok pieca... hii

Dagmarko, a może oprócz barszczyku przywabi Cię taki sielski widok??
pozdrawiam

Dagmarko, do kominka trzeba dołożyć drewna, co sobie myślisz, że tylko my będziemy to robiły
i wracaj, bo tęsknimy...
buziaki

Beatko, piękne sa te obrazki... jak z obrazka...
Ty zawsze potrafisz dopasować je i wywołac odpowiedni nastrój.
Ale ten pierwszy jest mi bardziej bliski... zieleń, lato, kwiaty...

a proszę bardzo, oto swojskie klimaty, malwy itd itp

i jeszcze troszkę lata