Strona 8 z 26 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 257

Wątek: skonczyłam ze słodyczami a od dziś walczę z centymetrami

  1. #71
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Naprawdę podziwiam Cię z całego serca, ja bym chyba po 10min padła z nudów :P
    A zresztą sąsiedzi by dziwnie się patrzyli.
    Ja tam wolę swój rowerek 2x dziennie po 1h i aerobik 3x w tygodniu, spacerki do pracy i z powrotem

  2. #72
    Nelus20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczyny dziekuje wam z calego seerca za cieple slowa.bardzo mnie to podnioslo na duchu.i mysle ze w koncu sie zmobilizuje..
    ja was tak bardzo podziwiam.z niedowierzaniem czytam wszyskto co piszeciie..rany skad macie w sobie tyle samozaparcia..?tyle sil?jak radzicie sobie z glodem?z checi siegniecia po cos pysznego aczkolwiek zakazanego.ja mimo wszyskto ze juz od jutra zmieniam wszyskto nie czuje sie silna
    powiedzcie ile powinnam cwiczcy by dalo to jakies widoczne efekty?nie moge pozwolic sobie w obecnej sytuacji na aerobic czy silownie.bieganie rowerek spacerki?co i ile?jak uwazacie?chcialbym chudnac ok.1 kg tygodniowo.oczywisice im wiecej wysilku fizycznego tym leoej..ale..czy 1 godz.dziennie wystarczy?i co jest najlepsze?a gdybym zaczela od 0,5 godz dziennie to czy waga pojdze w dol czy niebardzo?pozdrawiam drogie panie!

  3. #73
    earlgrey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja wole jednak za 40 minut stracić 500 kcal- szybko i skutecznie...nie nudzę sie bo słucham fajnej muzyczki na walkmanie a sąsiedzi to pracusie- nie ma ich całymi dniami więc nikt mnie nie widzi a ja ciebie podziwiam że jeździśz tyle na rowerku
    jednak mnie o wiele więcej, niz jazda na rowerku , daje wchodzenie po schodach- czuje wreście mięśnie, czyli szybciej wyrzeźbię swoje udka i pośladki poza tym więcej kalorii spalę niż po pedałowaniu. I po takim wysiłku serduszko dłużej bije intensywniej

  4. #74
    earlgrey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja dziś wszytko perfakcyjnie wykonałam
    zjedzone 1000 kal spalone 1950 i jeszcze masaż

  5. #75
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    Earlgrey - podziwiam nie tylko ciebie za to chodzenie po schodach ale i twoich sasiadow. ja mam takich wredniakow, ze zaraz by wygladali przez szparki w drzwiach i cos tam brachali pod nosem , ze im spokoj zaklucam. Tylko, ze u mnie drewniane schody to sie bardzo kazdy krok niesie
    Nelus20- sprobuj podejsc do odchudzania jako do czego przyjemnego, pomysl sobie jak twoj organizm bedzie sie cieszyl , jak watroba i zoladek odpoczna na lekkostrawnej diecie , nie traktuj tego jako jakiegos ciezkiego koszmaru przez ktory musiasz jakos przebrnac. Jestes teraz w takiej petli , samonapedzajacym sie blednym kole : jem bo mam dola i tyje , wiec poprawiam sobie na chwile humor jeszcze wiecej jedzac po czym mam jeszcze wiekszego dola.
    Na napady glodu polecam surowa marchew , na poczatku zjadalam po pol kilograma dziennie , bo zoladek przyzwyczajony do ciaglego zarcia stale domagal sie papu. Na pewno ci sie uda i tego ci szczerze zycze . A jak cie zwatpienie napadnie to lepiej chodz do nas na forum poczytaj, poklikaj to glod przejdzie

  6. #76
    earlgrey jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    siba ma racje- trzeba najpierw przyzwyczaic zoładek do zastapienia wyskokokalroycznych przekąsek niskokalorycznym zapychaczem
    potem już bedzie łatwiej i lżej
    dzieki sibka za wiarę we mnie sąsiedzi są takzadufani w sobie, że się nawet nie wiedzą że ja mieszkam w tej klatce

  7. #77
    Awatar siba
    siba jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Sopot
    Posty
    744

    Domyślnie

    O Jeziu , ale mnie rozbawilas tymi sasiadami Moze i tacy lepsi , bo u mnie kazdy zyje zyciem innych .Kiedys chcialam powynosci pare rzeczy na strych , to po drugim czy trzecim wdrapaniu sie tam , wpadl za mna sasiad z geba na mnie , ze mu za siciana stale ktos po klatce lazi tam i z powrotem i czego ja tu wogole szukam. Pomijam fakt, ze na strychu mam swoja komorke na rozne sprzety i moge teoretycznie korzystac z niej do woli.

  8. #78
    anonymous jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2012
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć, tu Formela!!!!!

    Ja też się dołączam do rowerkowców. Nie mam stacjonarnego roweru, tylko normalny, ale mam inny problem. Jak to zrobić, żeby znielubić słodycze Bo ja gdy widzę słodycze to kwiczę, a później jak staję na wagę to też kwiczę

  9. #79
    Nelus20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hihi ale chyba nie kwiczysz az tak bardzo jak ja:0ja pozarlabym doslownie wszyskto co slodkie.kocham lkody czekoladki batoniki potrafie wydac na nie wszyskti pieniadze i opychac sie nimi az poczuje ze mi niedobrze.to jest jakis nalog.i bardzo sie tego wstydze.ale mysle ze gdy bedziemy sie tutaj wspolnie dopingowaly to uda nam sie "odzaleznic"od tego slodkiego jedzonka.w koncu nie mzoemy pozwolic by jakis baton rzadzil naszym zyciem_w moim wypadku jesszcze do wczoraj tak byloale dzis powiedizlam-stop!

  10. #80
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i trzymać się postanowień milutkie!!!!!

    FE TAKI ROBAL CUKROWY ŁYPIE NA WAS KAPRAWYM OCZKIEM I ZAPRASZA I WYGINA TE SWOJE CZŁONY........ZJEDZ MNIE

    fuj obrzydlistwo !!!!!!!!

    metoda szane

Strona 8 z 26 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •