Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

czesc Aniu

ladie ubywa ci dni na suwaczku slubnym. u mnie wczoraj bylo rowno 4 miesiace... kupa czasu

Dziś praca w terenie

Odpiszę później.
Buźka.

WITAJ

cieszyć sie z tych co będą bo to będą te osoby, które naprawdę chciały przyjść

I MASZ SWIEETA RACJE
WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE -A PRZYJACIOL POZNAJE SIE W BIEDZIE
MILEGO DNIA

maluszku mam nadzieje ze dzień w terenie nie był zbyt męczący

pozdrawiam czwartkowo
a już jutro o tej porze będzie weekend

ZYCZE UDANEGO WEEKENDU, SLONECZKA I SAMYCH PRZYJEMNOSCI

czesc Aniu jak minal dzien ?

WITAJ NAJMALUSZKU.

NIE ZNASZ MNIE , ALE WPADŁAM SIE PRZYWITAĆ PONIEWAŻ U ASI WYCZYTAŁAM
ŻE NA TEMAT KRAKOWA TYLKO U CIEBIE MOZNA PRZECZYTAĆ WIADOMOŚCI.
DZIŚ NIC WESOŁEGO NIENAPISZĘ BO JEST MI SMUTNO.
TOBIE NATOMIAST ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU I SAMYCH PRZYJEMNOŚCI.

[/img]

Najmaluszku trzymam kciuki za dietkę, pozdrawiam weekendowo i z niecierpliwością czekam na Ciebie
Buziaczki

miłego weekendu

Ten tydzien miałam strasznie zawalony nie tylko pracą ale sprawami związanymi ze ślubem...czuję że teraz każdy tydzien taki będzie...strasznie dużo teraz rzeczy trzeba załatwiać a mnie nawet samo myślenie o tym bardzo męczy...Niestety obawiam się., że teraz im bliżej tego dnia będzie coraz więcej rzeczy do zrobienia, pomyślenia, zastanowienia się ...Muszę być silna...

W sumie to ten okres przedślubny jest dość miły jeśli chodzi o mnie i o Jarka...jakoś tak więcej się przytulamy, usmiechamy do siebie...ale są też chwile bardzo stresujące...gdy trzeba coś kupić...zarezerwować zawczasu itd. Itp.

Starsznie mi smutno, że mam tak mało czasu dla forum, brakuje mi wizyt u was, u siebie, i wogóle...czasem nawet wieczorem nie mam czasu wejść na dietkę...nie lubię mieć takich zaległości

A propos dietkowania t waga stoi w miejscu...ale dietkuję ładnie więc sie nie przejmuje...nie grzeszę więc mam z czego się cieszyć choc wolałabym żeby jędza pokazała spadek wagi Niestety wiem, że teraz każdy gram jest na wagę złota, za długo się odchudzam, za dużo mój organizm już ze mną przeszedł i teraz już nie jest z nim tak łatwo

Prowadzę sobie na dietce dzienniczek więc spiszę wszystko w niedzielę bo codziennie nie miałabym na to czasu. Ruch jest codziennie oprócz wczoraj bo nie było kiedy.


Asieńko ja też mam nadzieję, że będę już częściej zaglądać bo tęsknię za Tobą, za wami...przyzwycziłam się do dietki, to mój codzienny rytuał. Którego bardzo mi brakuje ostatnio...


Psotka już niedługo znów się widzimy...w Krakowie



Dumko jak najszybciej postaram się odpowiedzieć na priwa Dzień wczorajszy był spoko...Inni pracowali ja byłam tylko kierowcą


Dayna dzień minął spoko...Generalnie dietkowo jest w porządku mimo, że kilogramki nie chcę spadać ...ale się tym nie martwię...

Hiiii witaj serdecznie. Miło mi, że do mnie zaglądnełaś...tak spotkanko w Krakowie organizuję ja Co prawda nie jestem za dobrym organizatorem, nie to co Asia Ale jeśli tylko dopiszecie wszystkie w pełnym składzie to napewno będzie miło Ty oczywiście będziesz? A skąd jedziesz?


Agnimi również pozdrawiam. Ciekawe co u Ciebie Muszę zaglądnąć