-
Witajcie.
Niestety dziś humor mam absolutnie do bani 
Wszystko przez ślub i wesele...
Byłam pewna, że znjaomi nas nie zawiodą...a tu się okazuje, że poeli lista gości się wykrusza
jest mi przykro i smutno..odechciało mi się tego ślubu 
Nasz wspólny kolega, który został poproszony na świadka wczoraj wysłał Jarkowi smsa, że nie przyjdzie...wyobrażacie sobie ...
smsem nas zawiadamia, że ma nas po prostu gdzieś
Zrobiło mi się strasznie przykro a Jarek maksymalnie się wkurzył...stwierdziliśmy, że koniec znajomości z nim bo tak nie zachowałby się nawet obcy
Powiedzcie mi czemu ludzie, których zapraszmy na sam ślub są naprawdę zadowoleni, cieszą się, mówią, że chętnie przyjdą itd. A Ci których zapraszamy na wesele robią miny, marudzą...nie chcą przychodzić...
Nie wiem jak to będzie ale jak tak dalej pójdzie to wesele będzie do bani...miało być dużo młodych a tu zaledwie garstka sie uzbiera 
Bez sensu.
Chyba ludzie mnie nie lubią 
Dietkowo jest bardzo w porządku. Wczoraj był calistenic, dziś bolą nogi 
mam dzisiaj wizytę u alergologa i bardzo się z tego cieszę
Może cos poradzi 
Lunka, Psotka buziale.
-
Maluszku, nie poddawaj się. Niedoszły świadek rzeczywiście zachował się... tragicznie. Aż nie mogę uwierzyć. A czy on wiedział, że ma być świadkiem i kiedy będzie ślub? Maluszku, pamiętaj, że ślub jest dla was. I z pewnością będziecie się dobrze bawić z tymi, którzy chcą być wtedy z wami. Przecież inaczej 'ukaralibyście' tych, którzy przyszli, którzy się cieszyli itd. A nie o to chodzi!
-
Aniu przykro mi bardzo ........................ Wasz kolega zachował się jak świnia, i nie warto już sobie Nim zawracać głowy...........................
A co do wesela, to myślę, że coraz więcej ludzi odmawia z powodu finansowych..........Na wesele trzeba dać prezent i ładnie się ubrać............Wiem , że młoda para tego nie wymaga ,ale tak już jest....................
Mi się nie zdarzyło odmówić , bo wiem , że jeżeli ktoś mnie zaprasza ( tym bardziej jeśli to nie jest Rodzina ) , to zależy mu na mojej obecności.....................
W zeszłym roku mieliśmy taką sytuacją , że moi znajomi poprosili mnie i K. na świadków, pomimo tego, że aż tak zażyła znajomość to nie jest.............Mieliśmy trochę oporów i zastanawialiśmy , dlaczego my............ale zgodziliśmy się. Jeżeli poprosili nas , to znaczy , że takie było ich pragnienie, a w takich przypadkach się nie odmawia...............
Aniu wszystko na pewno się uda i w tym dniu bedzeisz szczęśliwą panną młodą...........A że jeszcze przed ślubem , zdążyłaś się zawieść na kilku osobach , to chyba najlepiej świadczy o tym , że jednak to nie byli Wasi prawdziwi przyjaciele..............
Życzę miłego popołudnia i dużego zapału do dietki
Trzymaj się Słoneczko
Pozdrawiam
-
Aniu odnosnie tych zaproszonych na wesele i świadka to jest jedna wazna rzecz: FINANSE. Pamiętaj gośc ma obowiązek kupic prezent i dla wielu ludzi jest to dośc powazny wydatek, trzeba sie ubrac, trzeba przyjechac, trzeba dac prezent. Więc zamiast sie złościć popatrz na to z innej strony. Mnie np. koleżanki z podstawówki nie zaprosiły na wesele, dodam, że żadna a przez tyle lat sie kolegowałysmy łącznie z liceum. A teraz jak na to spojrze to się ciesze, bo mam je z głowy - jakby mi tak odbiło sie ochajtać. Poza tym nie miałam zbędnego wydatku.
Więc nie oceniaj po tym wybryku znajomych i bardziej mozna polegac na znajomych niz na własnej rodzinie.
Pozdrawiam
-
Najmaluszku,
wiem, że ciężko w takiej sytuacji, ale nie daj się. Nie daj sobie popsuć tego dnia. To dla was bardzo ważny dzień i chcielibyście mieć ważnych dla siebie ludzi przy sobie, ale ludzie to ludzie i co zrobić. Nerwami i żalami nic nie zmienisz. Stało się. Nie smuć się, to nic nie pomoże. Ciesz się z tych którzy przyjdą.
ściskam mocno
-
Głowa do góry szczuplaku
-
-
Wchodze na forum skoro świt bo zaraz jadę na badania krwi i rentgen płuc zlecony przez alergologa...wczorajsza wizyta u niego okazała się bardzo dobrym krokiem...trafiłam na super lekarza, który fachowo do mnie podszedł
Zrobią mi kilka badań a 6 czerwca teksty skórne...jeszcze cięzko okreslić na co jestem uczulona ale lekarz powiedział, że dobrze że przyszłam, bo alergie trzeba leczyć ...
Jak na złość dostałam wczoraj tłumaczenie z polskiego na hiszpański ksiąd rachunkowych o czym nie mam zielonego pojęcia
Oczywiście wszystko na już...16 stron musi być gotowe na jutro rano co oznaczało, że wczoraj w nocy siedziałam do 2 a dziś pewnie i dużej posiedzę bo niestey w ciągu dnia nie mogę tego robić
Tak, że oczy mam jak na zapałkach 
Co do dietki to w porządku...limit około 900 kcal. prowadzę dzienniczek więc raz w tygodniu spisze sobie to wszystko
Z ćwiczeń godzina wyczerpującego stepu 
Dziś tańce więc ruch zaliczony
Zosia ten kolega został przeze mnie skreślony totalnie bo przynajmniej mógł zadzownić...a nie smsem pisać...okazał się po prostu człowiekiem nie na poziomie...
Ale juz się nie martwię...mama dozapraszała jeszcze kilka osób, które bardzo się z tego powodu ucieszyły 
Asia właśnie nie wypada odmawiać a po za tym ja wiem, że ten nasz kolega jakąs tam kasę ma więc jeżeli już poczuwał się doe tego, że musi nam coś dać to napewno miał z czego...choć ja uważam, że świadek nie powinien nic dawać...
Asia wiem, że to są koszty...wiele osób po prostu nie ma tych pieniędzy ale zawsze można coś tanio wykombinować...ubranie nie musi być nowe a oryginalny prezent można czasem kupić tanio...Wiem też, że niektórzy jednak nie mają i na to i ja to rozumiem ale nie będę ukrywać, że na niektórych osobach się zawiodłam
Agalicht dziękuję za odwiedziny
Masz we wszystkim rację to są koszty nie da się ukryć bo i dojechać trzeba jakoś itd. itp. ale ja zapraszałam tylko tych najbliższych tak mi sie przynajmniej wydawało i byłam pewna, że będą ze mną w tym dniu ...no cóż..mam nauczkę...Ale poradzimy sobie bez nich...będą żałować 
Emilko tak właśnie mam zamiar zrobić, cieszyć sie z tych co będą bo to będą te osoby, które naprawdę chciały przyjść
No cóż myślałam, że to zapraszanie będzie inaczej wyglądać ...ale skąd mogłam wiedzieć w końcu pierwszy raz biorę ślub 
Agentka mam nadzieję, że widzimy sie w Krakowie 
Psotka buźka.
teraz was nie poodwiedzam bo musze lecieć na te badania. Postaram sie później.Wybaczcie
-
Witam Najmaluszku
To dobrze , że w końcu trafiłaś na dobrego lekarza, bo alergia bywa strasznie uciążliwa. Cieszę się, że dietka tak dobrze Ci idzie......................No i duże plusy za ćwiczenia...........Ja też będę ćwiczyć solidnie każdego dnia , bo w końcu chcę zobaczyć 5 z przodu.................Od wczorajszych ćwiczeń bolą mnię ręcę i pośladki.
Aniu mam jeszcze prośbę. Jak znajdziesz chwilę czasu , to prześlij mi jeszcze 8 min streching, bo wydaje mi się, że to jest piąta brakująca mi część ćwiczeń. No chyba , że coś pomyliłam i takiej nie posiadasz.
Życzę miłego popołudnia
Buziaczki
-
Alergia w dzisiejszych czasach nie jest juz uciązliwa. Są dobre szczepionki jak i leki, krople. grunt, by alergolog wykonał wszystkie badania i okreslił na co jestesmy uczuleni, a potem juz z górki.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki