-
Witaj Aniu
życzę Ci WSPANIAŁYCH WAKACJI
Słonko Ty pewnie się pakujesz (ciekawek kiedy wyjeżdżasz).. i sama buźka się uśmiecha na ten urlopik......... na pewno będzie wspaniale... tego Ci bardzo życze i będe czekała na Twój powrót, zdjęcia i opowieści!
No własnie - zważyłas się dzisiaj? i co i co? jest 5?
Aneczko na urlopie nie myśl o dietach, wadzie itd.. bo szkoda czasu!
buziaczki Słonko!
-
Hej!!!!!!!
Jestem jeszcze jestem. Byłam rano na wąteczku napisałam pieknego długiego posta ale mi się drań jeden skasował A potem nie miałam juz czasu żeby wejść na moje ukochane forum i do was dziewczynki
Wczoraj skończyłam prace o 22 i padłam jak zabita a dziś też pracowałam pełną parą przed tym moim urlopikiem
Dziewczyny ważyłam się dziś ale niestety n nie było 5 Ale tak pomyslałam że 1 październik dopiero jutro więc może jutro zobaczę 5 choć wątpię w to bardzo Zreszta co tam no cóż, to tylko cyfra. I tak pewnie przez wyjazd przytyje więc po co mi teraz to 5
Yagnah dzień miałam zanójczo pracowity i nawet jutro musze jeszcze załatwic jedną sprawę. Troszkę doskwiera mi już zmęczenie ale jutro wyjazd więc wytrzymam
Szajbunia witam cie serdecznie na moim skromnym wąteczku. Fajnie że chciało ci się czytac co tu u mnie słychać My sie nie znamy więc może napiszesz coś o sobie Ja walczę dzielnie już któryś raz. U mnie to wygląda tak że chudnę a potem waga leci w górę bo przestaję mysleć o dietkowaniu i to mnie gubi. Ale teraz będzie przecież inaczej Pozdrawiam.
Madziulka wybacz nawet nie poczytałam co u Ciebie ale zdazyłam dojrzwec ze wyjazd był superowy zresztą nie mogło być inaczej w moojej pięknej Hiszpanii. Słonko ja jadaę jutro i będę bardzo tęsknić
Asiulka moja droga nie było 5 Ale co tam. To chyba nie najważniejsze. Ja już widze po sobie że schudłam i cieszę sie z tego powodu a do 5 w sumie niewiele bo jest 60,2 kg. Asieńko będę bardzo za Tobą tęsknić, za twoimi odwiedzinkami i dobrym słowem. Ty walcz dzielnie na SB i jak przyjadę to napewno będzie dużo mniej na tickerku. Jestem tego pewna. Całuję
Anusia kochana nie odwiedziłam cie dzis ale brak czasu po prostu brak czasu ..... Postaram sie do Ciebie wpaść jeśli nie dzis to jutro bo musze zobaczyć jak Ci słonko idzie Choć mysle ze napewno u Ciebie rewelacja. Ciekawa tez jestem jak rozmowa z szefem, czy sie zebrałas w sobie??? Anusia jakże ja będe tesknić za twoim ciepłym słowem, popatrz nawet sie nigdy nie widziałysmy a ja bede za Tobą tęsknić. Magia tego forum jest niesamowita. Całuski Aneczko.
Acha wylatuje dopiero jutro o 23 więc w Egipcie będziemy w nocy
Jak przed każdą podróża denerwuje się bo wiecie co ja nie cierpie latać. Okropnie boli mnie głowa w samolocie i uszy. est mi niedobrze i przeszywa mnie strach. Naprawdę samoloty to nie dla mnie Ale jakos przezyję. Tak sobie tłumaczę że to tylko 2 starty i 2 lądowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A na powrót mam naprawdę duże plany ćwiczeniowe. Zapisuje sie na aerobik i minimum 2 razy w tygodniu ćwicze bo moje ciałko jest rozlazłe jak galareta. Chudnie ale jest nieładne i sflaczałe Wiem że bez ćwiczeń będzie niestety jeszcze gorzej a przeciez po powrocie z Egiptu bede juz myslec tylko o jednym czyli o ślubie
Dziewczynki zmykam sie pakować i sprawdzić co jeszcze muszę kupić, pewnie będzie tego sporo....
Jeszcze jutro sie pożegnam ale już dzis jest mi bardzo smutno że przez tydzień mnie tu nie będzie wśród was.
-
Jeszcze zapomniałam napisac moje menu. Dziś nie miałam zupełnie czasu jeść
* nektarynka
*fasolka szparagowa
*kilka śliwek
*kromka ciemnego chlebka słonecznikowego z tuńczykiem w pomidorach
I to by było na tyle!!!!
-
Wpadłam szybciutko się pożegnać
Baw się kochanie cudnie, wypoczywaj, zapomnij o kłopotach i stresach i niczym się nie przejmuj (a już na pewno nie głupią wagą)
Bedę czekać z niecierpliwością
całuski Asia
-
Najmaluszku-Anuszku!!!!
Korzystaj z wakacji! Ciesz sie kazdym dniem!!! Usmiechaj sie do sloneczka i pamietaj o nas!!!!!
Teraz chyba siedzisz w samolocie...
jakos to przezyjesz...moj tata lecial pierwszy raz w swoim zyciu..marudzil, ze na stare lata go przez takie stresy ciagam..hehe...tez sie bardzo denerwowal..trzymal sie rekami za glowe...az sama sie wystraszylam...ale dolecial..hehe...(mial inne wyjscie?)
Buziaki sle w powietrze (bo tam teraz jestes!)
-
Pewnie już jestes w samolocie
od tej chwili niech kazda minuta wakacji bedzie cudowna
-
A kuku. Zdziwoione???
Pomerdało sie cos dziewczynkom Lecę dopiero dziś w nocy
Madzińka dla mnie to pewnie tak jak dla twojego tatucha ogromny stres ten samolot. Okropny wynalazek. kurcze mam 25 lat a zachowuje się jak stara ale ja naprwdę nie znoszę tych Jambojetów i innych dziadostw.
Efci dzieki za troskę i za pmaięć. Ale jeszcze dziś was troszke pomęczę, ponudzę i poodwiedzam. Nie ma tak lekko
Wczoraj już mniej więcej się spakowała, jeszcze tylko kilka ciuszków. Pakuję się jak na miesiąc.
Właśnie sprawdzałam pogodę i zdębiałam. Jutro i pojutrze planuje być 38 stopni . Jejuśku ale zmiana żebym tylko nie doatała jakiegoś szoku termicznego czy cuś
Lecę na sniadanko.
-
Hej Najmaluszku!
Jak ja Ci zazdroszczę tego wyjazdu:
ty bedziesz miałą cieplutko i słonecznie, a my naszą pomurą, szro-burą, wilgotną jesień.
I loty samolotem też Ci zazdroszczę, ja tez przez swoje już 26 życie ani razu nie leciałam.
Pewnie, że bym się bałą, ale bym bardzo chciałam
Toż to wstyd robić w tym biznesie i w życiu w samolecie nie być
pozdrawiam i
udanego i niezapomnianego wyjazdu życzę.
-
Emilko a w jakim Ty biznesie robisz???
Pozdrawiam
-
w lotniczym
o i takim cudem się mniej więcej zajmuję:
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki